Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.
Budzenie patriotyzmu w przededniu I Wojny Światowej
23.02.2012 21:55
Urywek opowiadań Tadeusza Topolnickiego
Atmosfera domu, w rodzinach zaprzyjaźnionych, a także w większości społeczeństwa była patriotyczna. Obsesyjna była wiara w odzyskanie wolności, a idąc w tym kierunku wszelkie poczynania kulturalne budziły i utrwalały tą świadomość, upowszechniały poczucie i przygotowywały do odzyskania wolności.
Amatorskie przedstawienia, imprezy recytatorskie o tematyce z naszych klasyków - Sienkiewicza, Mickiewicza, Słowackiego, Wyspiańskiego, Norwida rolę tę spełniały znakomicie. W mieszkaniach ściany dekorowano również portretami o tej tematyce. Wisiały: Wernyhora, obrazy Matejki, Bitwa pod Grunwaldem, Hołd Pruski, Grottgera - miały przypominać co było kiedyś, i co ma być w przyszłości. Miały też przywoływać martyrologię kolejnych powstań, katorgę wygnań na Syberię czy rozpacz emigracji.
Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" rozwijało tężyznę fizyczną, a potajemnie regularne ćwiczenia sprawności wojskowej prowadzone były na odległych śródleśnych polanach. Uczniowie szkół podstawowych nabywali nawyków społecznych w skautingu, gdzie biwaki pod namiotami, warty z korkowcem, podchody i inne gry były uczącą przygodą.
Dominowała więc atmosfera więzi społecznej i jednego wielkiego publicznego celu, gdy nadejdzie "ta" chwila.
Atmosfera domu, w rodzinach zaprzyjaźnionych, a także w większości społeczeństwa była patriotyczna. Obsesyjna była wiara w odzyskanie wolności, a idąc w tym kierunku wszelkie poczynania kulturalne budziły i utrwalały tą świadomość, upowszechniały poczucie i przygotowywały do odzyskania wolności.
Amatorskie przedstawienia, imprezy recytatorskie o tematyce z naszych klasyków - Sienkiewicza, Mickiewicza, Słowackiego, Wyspiańskiego, Norwida rolę tę spełniały znakomicie. W mieszkaniach ściany dekorowano również portretami o tej tematyce. Wisiały: Wernyhora, obrazy Matejki, Bitwa pod Grunwaldem, Hołd Pruski, Grottgera - miały przypominać co było kiedyś, i co ma być w przyszłości. Miały też przywoływać martyrologię kolejnych powstań, katorgę wygnań na Syberię czy rozpacz emigracji.
Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" rozwijało tężyznę fizyczną, a potajemnie regularne ćwiczenia sprawności wojskowej prowadzone były na odległych śródleśnych polanach. Uczniowie szkół podstawowych nabywali nawyków społecznych w skautingu, gdzie biwaki pod namiotami, warty z korkowcem, podchody i inne gry były uczącą przygodą.
Dominowała więc atmosfera więzi społecznej i jednego wielkiego publicznego celu, gdy nadejdzie "ta" chwila.
Komentarze (1)
2.01.2013 00:00
Mielismy wyjatkowo dobrze zorganizowane spoleczenstwo. Idea wolnej Polski coraz bardziej nabierala realnych ksztaltow gdyz popierana byla od wewnatrz tj w rodzinie. Nie bylo to czyms narzuconym odgornie. Dzieki madrej polityce kosciola sposob pielegnowania polskosci oraz nauczania w jej duchu byl spoiwem na wskros przenikajacym spoleczenstwo. W kazdym zaborze wygladalo to inaczej gdyz kazdy zaborca byl innego wyznania a wiec automatycznie o innym programie walki z Polakami. Niemniej jednak mielismy ciagly "ruch" pomiedzy zaborami. Wiele osob urodzilo sie powiedzmy w zaborze rosyjskim lecz swoje zycie zwiazalo z zaborem austriackim. I odwrotnie, dzialalnosc gospodarcza naszych wspolrodakow polaczyla wiele osob, dzieki czemu mogly powstac rozne zwiazki ponadzaborowe (np Sokol czy tez Macierz Szkolna).