Potwierdzam to , co napisał genarch. Moja mama miała w 1941roku 9 lat. Często opowiadała o tym zdarzeniu. Do dzisiaj żałuję , że nie słuchałem jej uważnie . Napiszę co pamiętam. Była wtedy w Niżborku w szkole jako 9 letnia dziewczynka, siedziała w jednej ławce podobno z Żydówką. I Właśnie to ta Żydówka
pierwsza zobaczyła pojawiające się na oknach postacie biblijne. Z tego co pamiętam to miało to miejsce na oknach szkoły , a być może zobaczyła te
postaci na oknach kościoła - zakładam , że szkoła była w pobliżu.
Powstało wtedy wielkie zamieszanie. Dzieci zostały wypuszczone ze szkoły. Na to miejsce ściągały przez jakiś okres rzesze ludzi . Rosjanie byli skonsternowani, zamalowywali okna wapnem lub jakąś biała farbą , ale lecz wtedy wizerunki te były jeszcze bardziej widoczne . Podobno w końcu powybijali szyby . Ciekawy temat , być może ktoś ma jeszcze jakieś informację . Później po latach , słyszałem , że zjawisko to zapowiadało ciężkie czasy na tych ziemiach : pogromy , wielki głód, wysiedlenia.