Cytat :
Przy okazji wymieniania dzierżawców dóbr Bebelno w pierwszej połowie XIX wieku, warto jako swego rodzaju ciekawostkę wspomnieć o tym, iż wymienione tutaj rodziny Jackowskich, Katerlów i Makólskich to przodkowie znanego Polskiego pisarza związanego z Ziemią Świętokrzyską - Stefana Żeromskiego
Zacznijmy może od Walentego i Telki Jackowskich - pardziadów Stefana Żeromskiego. Ślub Walentego i Telki miał miejsce około 1798 roku. Początkowo prawdopodobnie zamieszkiwali w Chełmie w powiecie noworadomszczańskim, gdzie byli posesorami majątku Skórzewskich. Tutaj na świat przyszły także ich dwie córki: Franciszka w 1800 r. oraz Agnieszka w 1802 r. Po rezygnacji z dzierżawy Chełma przejęli w dzierżawę dobra Białocin, Dzięciory i Kąszyn w powiecie piotrkowskim należące do Józefa i Stanisława Sucheckich. Jednak pobyt w Białocinie trwał tylko 2 lata. Następnie rodzina Jackowskich przenosi się na teren Ziemi Włoszczowskiej. Gdzie? Jak to było już wcześniej wspomniane, w roku 1918 Kazimierz Bystrzonowski - ówczesny właściciel dóbr Bebelno, wydzierżawia je Walentemu Jackowskiemu, który właśnie w tm roku osiedla się w Bebelnie wraz z żoną Teklą z Czaplickich i córkami Franciszką i Agnieszką.
Dworek w którym mieszkali Jackowscy obecnie już nie istnieje. Był niewielki, drewniany, budowany zwyczajowo na jedensatą godzinę, otoczony wyniosłymi świerkami i sosnami. Prababka Stefana Żeromskiego - Tekla wraz ze swoimi córkami (Franciszką i Agnieszką) dbały o otaczający dworek ogród .
Tekla Jackowska zmarła w Bebelnie 9 czerwca 1830 roku. Tak jak sobie tego życzyła, pochowano ja na przykościelnym cmentarzu, podobnie jak zmarłego wcześniej przyjaciela domu - ks. Józefa Donacińskiego. Jak to będzie wspominane w dalszej części tego opracowania, przy opisie kościoła w Bebelnie i jego otoczenia, miejsce pochówku Tekli było oznaczone płytą nagrobną o treści:
Tu spoczywają zwłoki
p. Tekli z Czaplickich
Jackowskiey
która żyjąc lat 48 w dniu
16 czerwca 1830 roku
dni swoje skończyła
Teklo! płaczemy wszyscy dziś po twojem zgonie
Dzieci po czułej matce, mąż po dobrej żonie
Treść powyższego epitafium zanotował w latach 30 XX wieku ks. Jan Wiśniewski. Jednakże porównując datę śmierci Tekli zanotowaną w księdze zgonów (9 czerwiec) i datę wyrytą na płycie (16 czerwca) widać rozbieżność, podobnie jak i w przypadku wieku w jakim zmarła Tekla. Napis na płycie głosi, iż w chwili śmierci miała 48 lat, a z ksiąg parafialnych wynika, iż miała wówczas 56 lat. Skąd powstały takie rozbieżności i które dane są prawdziwe? Za właściwe należałoby chyba przyjąć te wartości podawane przez dokumenty parafialne. Treść epitafium zanotowana przez ks. Wiśniewskiego może być obarczona pewnymi nieścisłościami, choćby ze względu na czas ok. 100 lat jaki upłynął od pochówku Tekli do wizyty ks. Wiśniewskiego w bebelskiej parafii, co mogło się wiązać z np. częściowym zatarciem napisu na płycie która była umieszczona w gruncie.
Walenty Jackowski, mąż Tekli, zmarł 13 października 1834 roku w Bebelnie. Został pochowany na cmentarzu w Dzierzgowie w jednym grobie wraz ze swoją córką Franciszką i jej mężem Franciszkiem Makólskim.
Pierwsza córka Jackowskich - Franciszka - wyszła za mąż za Franciszka Makólskiego (jak się później okaże - jednego z dzierżawców Bebelna). Można rzec, iż Franciszek Makólski, nawet jak na dzisiejsze czasy, był człowiekiem światłym. Był profesorem Szkoły Wojewódzkiej w Kielcach. Pisał także pracę doktorską na Uniwersytecie Jagiellońskim o tajemniczo brzmiącym tytule O aerolitach, czyli deszczu kamiennym. Podróżował po świecie. Był ponoć w Anglii, Włoszech i Turcji, a także władał kilkoma językami: francuskim, łacińskim, niemieckim, włoskim i ponoć uczył się chińskiego. Ślub Franciszki i Franciszka odbył się 14 lutego 1821 roku w Bebelnie. Najpierw zamieszkali w Bebelnie, później w Skibach koło Chęcin, a następnie byli dzierżawcami Ostrowa w parafii Łukowa. Około 1831 roku Makólscy kupili majątek Dzierzgów i postawili tam okazały, drewniany, dość oryginalny pałacyk
Franciszka zmarła w Dzierzgowie w dniu 8 kwietnia 1841 roku, na drugi dzień po urodzeniu dziecka. Jej mąż - Franciszek po ponownym ożenku - zmarł 12 lat później. Wspólny grób Franciszki i Franciszka znajduje się na Dzierzgowskim cmentarzu. Po jednej stronie tegoż nagrobka znajduje się płyta z napisem:
Ś.P. FRANCISZEK
MAKÓLSKI
DZIEDZIC DÓBR
DZIERZGOWA DĄBIA
I ŻARCZYC WIĘKSZYCH
UMARŁ D.28.MAJA.1853
ŻYŁ LAT 63
NAJLEPSZEMU OJCU
WDZIĘCZNE DZIECI
a po drugiej stronie:
Ś.P. FRANCISZKA
Z JACKOWSKICH
MAKÓLSKA
UMARŁA D.8.KWIET.1841
ŻYŁA LAT 40
Ś.P. WALENTY
JACKOWSKI
UMARŁ D.13.PAŹDZ.1834
ŻYŁ LAT 67.
Jak to już zostało wcześniej wspomniane Franciszka i Franciszek Makólscy oraz ojciec Franciszki - Walenty Jackowski są pochowani w jednym grobie na dzierzgowskim cmentarzu. Wartym podkreślenia jest fakt, iż w roku 2000 nagrobek ten został gruntownie odrestaurowany.
Warto wspomnieć, iż na dzierzgowskim cmentarzu znajduje się także inny nagrobek kryjący prochy wuja Stefana Żeromskiego - Józefa Makólskiego. Nagrobek ten także został odrestaurowany w latach 2003-2005.
Druga córka Jackowskich - Agnieszka, jak się później okaże - babka Stefana Żeromskiego, wyszła za mąż za Józefa Katerlę. Rodzinną miejscowością Józefa Katerli były pobliskie Lubachowy. W chwili ślubu był posesorem dóbr rządowych w Brzozówce w powiecie pilickim. Ich ślub odbył się 22 listopada 1824 r w Bebelnie. Po ślubie zamieszkali w pobliskich Boczkowicach. Po śmierci męża, Agnieszka wydała za mąż cztery córki: Mariannę, Teklę, Franciszkę i Józefę, której mężem został Wincenty Jan Żeromski. Józefa i Wincenty to właśnie rodzice Stefana Żeromskiego .
Agnieszka zmarła 1 grudnia 1874 roku w Kurzelowie i jest pochowana na tamtejszym cmentarzu.
Na nagrobku napis:
DOM
AGNIESZKA
Z JACKOWSKICH
KATERLA
PRZEŻYWSZY
LAT .74.
ZMARŁA DNIA 1 GRUDNIA .1874.R.
WDZIĘCNE DZIECI
TĘ PAMIATKĘ
KŁADĄ
Nagrobek ten został także odrestaurowany w roku 2004
http://cichecki.net/bebelno/index.php?page=include/0210
Pozdrawiam!!!!!!