Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Tolerancja - dyskusja

6.04.2010 00:50
Tolerancja jest wyzwaniem dla zrozumienia i zaakceptowania odmienności.

Odpowiedzi (63)

Strona z 4 Następna >
6.04.2010 01:42
Tolerancja polska NIGDY nie była wezwaniem do ZAAKCEPTOWANIA odmienności. Takie pojęcie istnieje w Polsce od kilkunastu lat. Jest związane z linią liberalizmu. Dla wielu ludzi nie mieściło się w głowie, że można kogoś traktować tak po ludzku jak traktowali "odmienność" Polacy, a jednocześnie nie akceptować jego odmienności. Ale zrozumienie tego jest kluczem do zrozumienia polskiego ducha.

Owszem - były kręgi, które taką tolerancję głosiły. W XIX w. była to ...masoneria. Wcześniej domagali się tylko Ci spośród "odmiennych" wyznań, którzy absolutnie sprzeciwiali się asymilacji. Postawy tolerancji w dawnym tego słowa znaczeniu (NIE akceptacji!) nie mogli zrozumieć po prostu Ci, którzy nie rozumieli pojęcia miłości, która jest hojna ponad miarę, sens i sprawiedliwość. Patrząc tylko z poziomu sprawiedliwości przyjmowali, że albo się kogoś akceptuje i pozwala na wszystko albo nie pozwala i jest się np. antysemitą. I stąd wszystkich, którzy nie akceptowali "odmienności" nazywano np. antysemitami, pomimo tego że nigdzie na świecie nie traktowano tej odmienności tak po ludzku.

Dlatego utożsamianie tolerancji z akceptacją jest tak, jakby powiedzieć, że nasze korzenie od I pokolenia wstecz są absolutnie niepolskie i nigdy nie miały nic wspólnego z Polską.
6.04.2010 10:48
Marcinie!
Napisałam "wyzwaniem" - czyli czymś trudnym do zrealizowania, a nie "wezwaniem"
6.04.2010 11:55
ja rozumiem - tylko jestem bardzo czuły na punkcie słowa akceptacja i stąd moja reakcja. Sorry

Faktycznie wzywano naszą tolerancję do zmiany w akceptację, celem zniszczenia naszego ducha. A myśmy mieli postawę lepszą niż akceptacja - bardziej miłosierną. Akceptacja jest bezosobowa, zimna, bezduszna. Postawa miłosierdzia jest postawą ludzką, wrażliwą, ciepłą. Postawę tolerancji-akceptacji stawiano wyżej niż tolerancji-miłosierdzia. W ten sposób żądano od nas zmiany paradygmatu hojność na paradygmat sprawiedliwość - co było spłaszczeniem.

Wzywano abyśmy miłosierdzie zamienili na zrozumienie i akceptację odmienności.
6.04.2010 14:04
Tolerancja w formie czasownikowej – tŏlěrō oznacza wytrzymać, znosić, przecierpieć (Słownik łacińsko – polski, (red.) K. Kumaniecki, Warszawa 1990, s. 503). Jest to więc postawa poszanowania poglądów czy zachowań innych ludzi oraz społeczności. Nie jest ona tożsama z akceptacją (łac. acceptacio). Ta bowiem, w sensie leksykalnym oznacza przyjęcie oraz sprzyjanie (Słownik łacińsko – polski, (red.) K. Kumaniecki, Warszawa 1990, s. 6). Tolerancja więc rozumieć należy jako „bolesne” przyjęcie do wiadomości istnienia jakiejś postawy, zachowania czy poglądu, ale nie oznacza jej akceptację.
6.04.2010 14:23
Wikipedia
"Zwolennicy tradycyjnego fundamentalizmu krytykują tolerancję, gdyż widzą w niej formę moralnego relatywizmu"
hmm... ciekawe co autor miał na myśli pisząc "tradycyjnego fundamentalizmu" - hmmm ... Bin Ladena?
6.04.2010 15:03
Marcinie!
Napisałam "wyzwaniem" - czyli czymś trudnym do zrealizowania, a nie "wezwaniem"


Przyznaję, że nie bardzo rozumiem. Czyli należy przezwyciężyć swoje odmienne zdanie i dążyć do akceptacji (chociaż to trudne do zrealizowania), czy też chodzi o coś jeszcze innego?

L.
7.04.2010 15:21
Marcinie!
Napisałam "wyzwaniem" - czyli czymś trudnym do zrealizowania, a nie "wezwaniem"


Przyznaję, że nie bardzo rozumiem. Czyli należy przezwyciężyć swoje odmienne zdanie i dążyć do akceptacji (chociaż to trudne do zrealizowania), czy też chodzi o coś jeszcze innego?

L.

Szanowny Panie Ludwiku,
czy wie Pan może, jak w instrukcjach radzieckich zalecano polować na lwa?
Otóż - trzeba złapać w sidła zająca i tak długo go "przesłuchiwać", aż się przyzna, ze jest lwem.
Ojej! To chyba zupełnie nie na temat, prawda?
7.04.2010 16:52
chyba na temat

ja myślę, że naprawdę mamy się czym szczycić w temacie tolerancja, a dzisiejsi wojownicy tolerancji mogliby naszym pradziadkom myć buty najwyżej.
7.04.2010 18:46
...ale już z takim krokodylem, to sprawa jest zupełnie prosta: potrzebne będzie pudełko po zapałkach, penseta (pęseta, jak wolą niektórzy) i lornetka.
Idziemy nad Nil, lokalizujemy krokodyla, pomniejszamy go odwrotną stroną lornetki, chwytamy pensetą i wrzucamy do pudełka po zapałkach.Gotowe!
No, teraz chyba jednak już nie na tamten temat ale - znowu- na ten temat, to już tak
7.04.2010 19:17
w ten sposób żadnego krokodyla nie złapiemy! - potrzebne są jeszcze dzieła Lenina
gdy wypływniemy na ten Nil i krokodyle wypłyną zaciekawione trzeba stanąć w łódce i zacząć czytać dzieła Lenina. (w ramach nowoczesności można użyć np. Traktatu o Unii Europejskiej). Krokodyle wtedy usną i wtedy już można użyć pensetki

Tyko nie należy czytać rozdziału o tolerancji bo krokodyl dostanie drgawek i zwieje
7.04.2010 20:00
A Pan z tą tolerancją to się tak uparł, jak (chyba) K.I.Gałczyński, który proponował zdawać wszystkie egzaminy"na ogórka". Mianowicie, bez względu na pytanie egzaminacyjne- dążymy do ogórka (bo na tym się znamy).
Przykład:
Temat:
Wpływ intensyfikacji upraw rzepaku w województwie Dolnośląskim na wzrost populacji pszczoły miodnej w okolicach Wrocławia.
realizacja:
Województwo Dolnoślaskie znane jest z wielu cennych eksperymentóch agrarnych. Populacja pszczoły miodnej ostatnio drastycznie spada. Dlatego inicjatywa intensyfikacji upraw rzepaku, cennego pożytku pszczelego jest godna uznania. Sam rzepak, o czym warto pamiętać, jest rośliną blisko spokrewnioną z naszą poczciwą kapustą głowiastą. Ta zaś lubi być dobrze ukiszona. Warto też dodać, ze niemal tą samą technologię stosuje się - tak w domowym, jak i na skalę przemysłową - kiszeniu ogórków. Ogórki, jak wszyscy zapewne wiedzą, mają z reguły podłużny kształt i zieloną skórkę. Ich niezrównany, orzeźwiający smak i aromat doceniali już nasi przodkowie itp, itd, itp....
7.04.2010 22:23
No bo w sumie temat jest o tolerancji a nie o rzepaku - Dyskusję o rzepaku możemy przenieść do działu "Na każdy temat", a tu lepiej by było żebyśmy rozmawiali o tolerancji jednak
7.04.2010 23:15
Panie Marcinie, rozmowa dwóch osób, pomiędzy którymi w zasadzie nie ma różnicy zdań na dany temat - to strata czasu. To tak, jakby matematycy spędzali czas na dyskutowaniu o tym, ze 2+2=4. A na dodatek, to ja się na rzepaku, miodzie i ogórkach nieźle znam, a na tolerancji w ogóle się nie znam. Po prostu, jako osoba wychowana w cywilizacji łacińskiej - jestem wtedy i na tyle tolerancyjna, ile trzeba. To element mojego wychowania. Dlatego - żegnam ten wątek i idę wysiać wczesne ogórki na parapecie
8.04.2010 00:40
Bardzo mnie cieszy że wszyscy są zgodni w tym temacie - tym bardziej, że temat jest obecnie gorący. Znaczy się że dobrze napisałem i że wszyscy czujemy że faktycznie taka była prawda historyczna
8.04.2010 00:44
...a wie Pan, że ogórki przed wysianiem, to dobrze jest przez dobę wymoczyć w zgniłym jabłku? Powaznie.
Wiem, wiem stąd.To ja
12.04.2010 02:29
Ten materiał ma lekko 30 lat, ale może wyjaśnia "ewolucję" wielu pojęć? Może warto się poświęcić i przesłuchać wszystko...
http://www.youtube.com/watch?v=Ya9HtG2U ... re=related
15.04.2010 09:28
Kapitalny materiał - na prawdę warto tego posłuchać.
Co prawda system ten, o którym mówi jest już dalej unowocześniony ale metoda pozostaje ta sama i stopnie te same.
15.04.2010 10:14
Kapitalny materiał - na prawdę warto tego posłuchać.
Co prawda system ten, o którym mówi jest już dalej unowocześniony ale metoda pozostaje ta sama i stopnie te same.


Materiał kapitalny, tylko wielka szkoda, że nikt nie chce tego czytać. Widać to po niektórych wpisach nawet w Herbarzu. Szkoda

l.
16.04.2010 00:22
http://www.youtube.com/watch?v=TBr95TRF ... re=related
16.04.2010 08:50
Muszę powiedzieć, że zaczyna mi brakować tolerancji...

Jakoś trudno mi znieść w wątku "Ważne artykuły ogólne" w różnych postach odnośniki do youtube'a. Wydaje mi się, że to przerost formy nad treścią. A zawsze wydawało mi się, że w dziale Artykułów znajdą się artykuły... a nie podlinkowania do innych stron. Myślałam, że DHRP ma zawierać wartościowe teksty, a nie przenosić nas na inne strony.
Ale może po prostu nie rozumiem słowa artykuł...
Strona z 4 Następna >