Jak szukać

Też jestem zainteresowany poszukiwaniem rodziny na Ukrainie - Kamieniec Podolski - Kadyjowce. Jakby ktoś coś wiedział albo mógł pomóc to bardzo proszę o pomoc bo póki co dla mnie poszukiwania na wschodzie to ciemna magia. Poszukuję też swoich korzeni na Białorusi - Nieśwież - Sołtanowszczyzna.

Witam,

podstawowe pytanie dotyczące poszukiwań na Ukrainie, Białorusi czy w Rosji jest czy Panów interesują przodkowie, czy też Panowie zainteresowani są znalezieniem żyjących krewnych?

Jeśli chodzi o przodków, to możliwości są przeróżne, m.in. przejrzenie polskich i miejscowych archiwów, przepytanie okolicznej ludności, dotarcie do opracowań na temat danego obszaru, danych dotyczących zatrudnienia etc. Można znaleźć ewidencję nagrobków z niektórych terenów Ukrainy i Białorusi i szukać danych po nazwisku. W różnych miejscach w Polsce są też dostępne księgi metrykalne z Kresów, jak również można nawiązać kontakt z archiwami na Białorusi, Ukrainie i w Rosji.

Jeśli chodzi o osoby żyjące, to najłatwiejszy jest kontakt bezpośrednio z osobami, które mogą pamiętać Panów rodzinę lub/i szukanie po nazwisku na danym obszarze, jeśli istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś z rodziny na danym terenie jeszcze może mieszkać.

Jeżdżę na Kresy i pracuję w tamtejszych archiwach, ewidencjonuję polskie cmentarze etc. Jeśli mogłabym być w czymś pomocna, proszę o kontakt. Będzie mi miło pomóc.

Pozdrawiam serdecznie,
Marta Czerwieniec

PS. Jeśli chodzi o Kamieniec Podolski, to 6 lat temu w miejscowym archiwum był pożar, który niestety strawił część materiałów. Na szczęście archiwum zostało przeniesione i większość dokumentów uratowano.
Polecam zdjęcia w naszej Bazie Zdjęć, m.in. z polskiego cmentarza w Kamieńcu Podolskim.

Witam Sz .P. Marto.Losy moich dziadków przez wiele lat związane były z Sybirem a konkretnie z Orenburgiem nad Uralem .Czy "działa" pani również na tym terenie? Jest tam zapewne do dziś kościół polski jak z nim nawiązać kontakt? Dotychczasowe moje próby utknęły na języku rosyjskim, gdyż wszelkie tamtejsze fora takiego wymagają. Serdecznie pozdrawiam juras

Witam,

niestety nie mam (jeszcze) kontaktów w tamtych stronach.
Jeśli natomiast chodzi o język rosyjski, to proszę w dziale tłumaczenia zamieszczać prośby z tekstem o tłumaczenie. Na Herbarzu jest wiele osób posługujących się tym językiem, więc na pewno uda nam się Panu pomóc. Moja znajomość rosyjskiego jest raczej bierna, ale zazwyczaj wystarczająca. Ostatnio za to uczę się ukraińskiego (dobrze posługuję się angielskim i czeskim).

Pozdrawiam serdecznie,
Marta

Witam !!!
Pani Marto poszukuje informacji o rodzinie Harasimowicz z Równego,byc moze Pani w swoich podróżach natknęła się na to nazwisko lub groby.
Antoni Harasimowicz ur.się w Równym w 1894r./1938r.syn Józefa i Emilii Sadowskiej(ślub w 1894r. w Tajkurach).
Józef syn Aleksandra i Heleny Koteckiej.
Z USC archiwum zabużańskie udało mi się uzyskac tylko akt zgonu Antoniego.Pozostałe wiadomości są z Wykazu osób z diecezji łuckiej ks.W Żurka,które są ujęte w Wykazie ,a nigdzie nie mogę dostac(wszyscy odpowiadają ,że nie mają u siebie).
Antoni miał 9 braci i 1 siostrę.
Pozdrawiam Alicja

Witam !!!
Pani Marto poszukuje informacji o rodzinie Harasimowicz z Równego,byc moze Pani w swoich podróżach natknęła się na to nazwisko lub groby.
Antoni Harasimowicz ur.się w Równym w 1894r./1938r.syn Józefa i Emilii Sadowskiej(ślub w 1894r. w Tajkurach). Józef syn Aleksandra i Heleny Koteckiej.

Pozostałe wiadomości są z Wykazu osób z diecezji łuckiej ks.W Żurka,które są ujęte w Wykazie ,a nigdzie nie mogę dostac(wszyscy odpowiadają ,że nie mają u siebie).

Witam Pani Alicjo,

nazwisko Harasimowicz nie jest mi obce, ale wydaje mi się, że spotkałam się z nim gdzieś na południe od Lwowa. Sprawdzę moje dane oczywiście. Jeśli chodzi o wołyńskie miejscowości i cmentarze, to byłam niestety tylko w Kownie. W Równym mam być w tym roku, plany są, ale czy na pewno wyjazd wyjdzie, to jeszcze pewna niewiadoma.

Nie umiem Pani powiedzieć, gdzie może znajdować się Wykaz osób ks. W. Żurka. Mormoni mają jedynie mikrofilmy ksiąg metrykalnych z Równego z lat 1839-45 i 1862, a to za mało. Podejrzewam, że księgi metrykalne najpewniej znajdują się w archiwum obwodowym w Łucku, gdyż na Ukrainie jest duża centralizacja wszelkich placówek.

Pozdrawiam serdecznie,
Marta

Może przyda się ta informacja.Bardzo dużą wiedzą z zakresu historii ziemi wołyńskiej dysponuje p. Edmund Goś z Sycowa, członek Śląskiego Towarzystwa Genealogicznego.Kontakt przez NK lub forum na Forgenie. Serdecznie pozdrawiam Iwona Łaptaszyńska.

Witam !!
Dzuiękuję obu Paniom za informacje.W księgach Ks.Żurka są moi przodkowie,ale tylko są?Nie udało mi się do tej pory uzyskać kopii aktów .Zwracałam się wszędzie ,gdzie to możliwe ,ale każdy twierdzi ,że u nich ich nie ma.Do Łucka i Równego pisałam -od roku nie mam odpowiedzi.
Pozdrawiam Alicja