Witajcie,
w dwóch miejscach nie mam pomysłu jak pójść dalej, a to dość istotne dla mnie miejsca. Może ktoś z Was wie, jak sobie poradzić, mi najwyraźniej brakuje doświadczenia lub wyobraźni...
1. Mój pradziad został adoptowany. Jego naturalni rodzice zostawili go gdy wypłynęli do USA. Wiem o nich bardzo mało, znam nazwisko (Tołłoczko lub Tołoczko), nie wiem nawet skąd wypływali, pradziadek został pod opieką Wołodków pod Wilnem. Pewną wskazówką jest przypuszczenie, że jego biologiczna matka i przybrana to siostry, ale po pierwsze nie mam na to jakiegokolwiek potwierdzenia, a po drugie nie znam ich nazwiska panieńskiego. Mam przypuszczalne imiona rodziców biologicznych (Emilia i Jakub), ale to tylko na podstawie wspomnień mojej Mamy, że pradziadek z przyczyn jej nie znanych w dni tych świętych chodził zawsze się pomodlić. Mam też daty urodzin i śmierci tychże biologicznych rodziców (Emilia? Tołłoczko 1875-1925, Jakub? Tołłoczko 1973-1943), ale czy prawdziwe - nie wiem, opierają się jedynie na wspomnieniach Babci...
2. Legenda rodzinna głosi, że moją pra-prababką jest Salomea zd. Wróblewska, siostra profesora Zygmunta Wróblewskiego, a żona mojego prapradziada, Wojciecha Zamojskiego vel Zmora. Szukałem gdzie mogłem informacji o Zygmuncie Wróblewskim i nigdzie nie znalazłem choćby słowa na temat tego, że miał siostrę... Chociaż jak wspomniana legenda rodzinna głosi wydziedziczyli ją (czyli Salomeę) za to, że ona z rodziny inteligenckiej za szlachciurę się wydała, ale to chyba nie tłumaczy braku informacji o rodzinie osoby w sumie znanej...
Jeśli ktoś ma jakikolwiek pomysł, jakąś wskazówkę - będę zobowiązany.
Tymczasem pozdrawiam Noworocznie!