Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Róznice w pisowni nazwisk tej samej rodziny - pytania

29.01.2009 10:28
Witam!
Często się zdarza, że w tej samej rodzinie używa się różnych odmian danego nazwiska np. Boryczko - Boryczka. W moim przypadku jest podobnie. Ja i moi najbliżsi używamy nazwiska Kisilewicz, zaś w rodzinie stryja używano nazwiska Kisielewicz. W wielu dokumantach pojawia się często zapis Kisielewicz bądź Kisilewicz dla tych samych osób. Ja też mam często problemy z różnymi dokumentami, albowiem bardzo często są wystawiane na nazwisko Kisielewicz. Niektóre ważniejsze dla mnie poprawiam, inne nie. Błędy w nazwisku często ignoruję w dyplomach czy w prasie, jako mniej istotne, ale ślad pozostaje i jeżeli potomni bedą chcieli z nich skorzystać będą mieć problem taki jak ja teraz. Rodzina moja pochodzi ze spalonej wioski na ukrainie (obecnie ukraina) o ślicznej nazwie Zawonie (nad Bugiem, koło obecnej Sosnówki).
Pytania:
1. W dziale wołosi znalazłem nazwisko Kisielewicz, jako ród posługujący się herbem Sas. Czy Kisilewicz też należy do tej grupy? Czy może jest to zupełnie inne nazwisko?
2. Jak należy traktować różne pisownie nazwisk? Jako inne nazwiska?
Będę wdzięczny za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Piotrek Kisilewicz

Odpowiedzi (19)

1.02.2009 19:11
Sprawa dotyczy w zasadzie wszystkich rodzin, a szczególnie tych których losy przewijały się przez terytoria posługujące się różnymi językami. Większość różnic to zwykłe błędy wynikające z kilku prostych okoliczności. Nazwisko, stosowane przez osoby często niepiśmienne było niekiedy przekręcane przez samych noszących, "skryba" wpisujący ze słuchu nazwisko do dokumentów też często nie usłyszał dobrze, zapisywał niewyraźnym pismem ręcznym, które potem było czasem odczytywane z błędami przy wystawianiu dokumentu - odpisu z akt. Kolejną ważną grupę błędów stanowią transliteracje do innych języków. Często zapis cyrylicą tłumaczony spowrotem na polski skutkował w efekcie "powstaniem" nowego nazwiska. Był też i świadomy proces dokonywany przez zaborców mający na celu rozrywanie więzów rodzinnych i środowiskowych poprzez celowe wprowadzanie błędów do dokumentów.

Jak więc widać źródeł błędów było sporo, a i to powyższe nie jest pełną ich listą. Jednak powstaje pytanie jak do tego podchodzić. Jedna "szkoła" mówi o wypisywaniu takich wersji słów jak były zapisywane (stosuje się więc np.: Adamus Mickiewicius w opisach dokumentów litewskich). Druga szkoła mówi o tym że skoro publikacja jest polskojęzyczna tłumaczymy np. tytuły zawodów, czy stosunki rodzinne występujące w dokumentach, powinniśmy też tłumaczyć imiona i nazwiska. Zapis "Mickiewicius" jest bowiem litewskim tłumaczeniem nazwiska, które po polsku wiadomo jak brzmi. Również w naturalny sposób dokonujemy tłumaczeń imion z łacińskich czy niemieckich dokumentów np nie mówimy Jacobus - tylko Jakub i nie Adalbert - tylko Wojciech.

W kwestii nazwisk, zasadne wydaje się ustalenie jak pierwotnie, i przez lata brzmiało nazwisko Kisilewicz czy Kisielewicz, która forma była najbardziej ustalona a która jest błędem. W zapisach genealogicznych naszego herbarza staramy się poprawiać te błędy, choć nie za wszelką cenę. Rodzina która przywykła do danej formy nosi już nazwisko zmienione. Nazwisko Żółtowski zapisane przez Amerykanów jako Zoltowsky - jest też w sumie błędem (tłumaczeniem), ale w końcu nie można wymagać od Amerykanów stosowania polskich znaków narodowych. Jeśli więc rodzina wyemigrowała nosi nazwisko "Zoltowsky", ale jeśli to tylko uproszczona forma zastosowana np. w mandacie za przekroczenie szybkości kogoś kto pojechał na wakacje do USA - to wiadomo że chodzi o p. Żółtowskiego.

Ciekawy problem z tłumaczeniami, błędami i kilkoma językowymi wersjami nazwiska jest w genealogii Gastoldów
2.02.2009 08:47
Dziękuję za odpowiedź
Reasumując:
1. możliwe są różne pisownie danego nazwiska, nawet w obrębie danej rodziny,
2. aby dochodzić związków rodzinnych, trzeba starać się utworząc drzewo genealogiczne, zbierając informacje z dokumentów źródłowych.
Wydaje się to proste, w rzeczywistości takie proste być nie musi
Pozdrawiam
i jeszcze raz dziękuję
4.02.2009 00:20
Bardzo trafne podsumowanie - a tak żeby jeszcze tylko dopowiedzieć, to dochodzenie związków rodzinnych można też uzupełniać wypisami wszystkich danego nazwiska (wraz z wersjami). Oczywiście czasem jest to niemożliwe z racji na ilość (np. Kowalscy), jednak z reguły takie wypisy dają bardzo dobre pojęcie o zarysach gałęzi rodzin, ich rozsiedleniu, migracjach, pozycjach w społeczeństwie, herbach itp.
29.01.2012 14:44
W czasie przeglądania przesłanych przez AGAD fotokopii ksiąg metrykalnych dotyczących tej samej parafii znajdowałem zapisy
nazwiska raz przez " ó " innym razem " u " a w księdze w innej miejscowości litera " d " była z takim wywinięciem jak ruskie
małe " be ". Ponieważ wpisy były wykonywane przez różne osoby widoczne było także przy innych nazwiskach, że niektórzy
z piszących pisali niechlujnie i nie poprawnie, w niektórych przypadkach używali gorszego atramentu i zapisy były mało czytelne
rozlane. Jeżeli chodzi o pisownie nazwisk polskich w amerykańskich i kanadyjskich wyszukiwarkach to spotyka się takie poprzekręcane, tylko znający polski orginał są w stanie je odcyfrować. Możę to być przyczyną pomyłek i błędów co do właściwej tożsamości.
Pozdrawiam
Ryszard Podgórski
21.02.2012 09:42
Witam, w mojej rodzinie też jest taki przypadek. W urzędzie stanu cywilnego popełniono błąd przy zapisywaniu nazwiska i z Sobotka zrobiło się Sobótka.
Pozdrawiam
J.K.
24.02.2012 16:15
Bardzo typowym przykładem zmiany litery - jest stara pisownia imienia "Jakób" praktykowana aż do pocz. XX wieku.
Pisano też Stepanus lub Stephanus - jako formy tego samego imienia - stąd powstały Szczepan i Stefan - jako dwie osobne formy - no i oczywiście rodziny o nazwiskach pochodzących od tych imion. Stefański, Szczepański, Szczepankowicz

Z drugiej strony rodziny dbały o poprawną pisownię szczególnie gdy nazwisko szlacheckie terytorialnie współistniało z bardzo podobnym nieszlacheckim - Pułaski - Puławski - Półaski, lub rodzina polska z żydowską - np. Orthner (spolszczeni koloniści niemieccy) i Ortner - nazwisko żydowskie.
21.04.2012 05:51
W mojej rodzinie syn ma nazwisko inne niz ojciec, zmienione o jedna literke a wynika to z gwary lasowiackiej(sandomierskie),gdzie y czesto przechodzilo w e ,np
Gdyrski-Gderski.
Nazwisko zapisane w szwedzkich dokumentach Vizec Adamzec =Wicek/Wincenty Adamiec/Adamiak.
25.04.2012 12:19
U mnie jest podobnie, z tym że pół rodziny ma nazwisko Krawel a drugie pół krawiel, pomyłka wynikła około 100lat temu(w urzędzie przy zapisywaniu dziecka- po jakimś czasie urzędnicy sami zaczęli korygować to po swojemu i wyszło kilka lat temu przy zmianie dowodu osobistego u babci że teraz będzie miała nazwisko Krawel mimo że jej ojciec miał Krawiel a miła urzędniczka na protest babci stwierdziła że jak babcia chce to może wnosić o sądowe przywrócenie nazwiska(coś takiego)) , Tak więc rodzina mieszkająca na wsi dom w dom po sąsiedzku mimo bliskiego pokrewieństwa ma dwa Nazwiska
14.06.2012 16:14
Pozdrawiam,
podobna sytuacja jest u nas,Szurkowski Surkowski i Szczurkowski!i to w najbliższych osobach!
Jan.
29.07.2012 21:48
Ja się zastanawiam, czy możliwe są różnice, ale takie większe, polegające nie tylko na literówce. Nazwiska mają ten sam rdzeń, czy podstawę słowotwórczą i być może podobną etymologię, ale są inne. Moją uwagę przykuły 2 zestawy:
- Bogatko-Bogacki
- Nawrocki-Nowicki
25.08.2012 22:33
Pan Norbert słusznie zwrócił uwagę na wspólny rdzeń lub etymologię. Poszukując moich przodków zwracam uwagę na takie podobieństwa do Dębskich jak: Dembski, Dąbski, Dębowski, Dembowski itd. Wszystko się od dębu wywodzi, a ten w różnych regionach był różnie nazywany (chociażby zniemczony demb). I tak na przykład moja główna linia Dębskich w XIX wieku zamieszkiwała podzamcze Tenczyna (Tęczyna), a w XVI wieku te same wsie były własnością Dembowskiego. Możliwe że to on sprowadził nazwisko w te okolice.
Swoją drogą: jak zaznaczać takie nazwiska z głównej linii w drzewie? Może jakaś adnotacja w miejscu, gdzie nazwisko się zmienia? Jeśli jest jakiś ustalony kanon, z chęcią się nauczę.
Bartłomiej Dębski
26.08.2012 10:06
Witam

Poniżej przykłady z Litwy, zmieniające się warianty nazwisk w ramach rodzin - dla orientacji podaję z datami występowania w dokumentach:

Łapuszyński (1805-1812) - Łapaszyn (też Łapaszyna; 1827-1832) - Łopuszyn (1840) - Łopaszyn (1848 - 1850) -> później występuje incydentalnie, prawdopodobnie opuścili tę okolicę, albo nazwisko uległo radykalnej zmianie (jak poniżej)

Naniewicz (1805) - Nieniewicz (1806) - Noniewicz (1811 - 1821) - Naniewicz (powtórnie; 1828 - 1830) - Dzidziul (lub Dziedziul; po 1850)

Powyższe informacje dotyczą rodzin zamieszkujących na terenie Litwy (parafia Bujwidze i sąsiednie), w okresie 1800 - 1900 r.

Kolejny z okolic Trok:

Benisławski vel Bolesławski (1850 - 1875) - Bonisławski vel Bolesławski (1905) - Bonisławski (bez vel-a, urzędowe ustalenie nazwiska w 1954 r.)
W tym przypadku, w podaniu o ustalenie nazwiska "vel Bolesławski" tłumaczy się "pomyłką w tłumaczeniu z języka rosyjskiego w przeszłości albo przesądami". Zastanawiające są zwłaszcza te przesądy (jeżeli już to w tym przypadku ich skutkiem było imię), ale wg. moich przypuszczeń, jedno i drugie mijają się z prawdą - jak dalece - dokładnie nie wiem (jeszcze).
26.08.2012 17:02
To może ja też posłużę przykładem:
Przeglądając spis kanoników krakowskich umieszczony w tym serwisie, znalazłem Pawła Dembskiego h. Prawdzic (ur. ok. 1540, zm. 1590), którego ojciec nazywał się Stanisław Dąbski.

Coś czuję, że moje poszukiwania Dębskich będą ciekawe.
4.07.2013 14:37
Witam! wtrącę trzy grosze - swoje- pamiętać trzeba, że w pisowni nazwisk polskich na terytorium Rzeczypospolitej istniała oboczność pisowni np. na Mazowszu pisano Ostrzyniewski v Ostrzeniewski ten sam ród z Ostrzyniewa h. Junosza, w herbarzach też zapisywano różnie. To samo występuje na Lubelszczyźnie Świerczewski v Świerczowski h. Trąby, jeden ród , zapisy przy urodzeniach dziecka były pisane tak jak podawali chrzestni rodzice, ksiądz też zapisywał tak jak chciał.
Pozdrawiam Tadeusz
5.08.2013 01:21
Ostatnio przeglądałam księgi parafialne w poszukiwaniu przodków i powiązań rodzinnych rodziny Janczurów- wygląda na to, że "Janczur" pisano zamiennie z "Janczurowicz", choć w pewnym momencie jedna z gałęzi rodziny używała "Janczurowicz" dość konsekwentnie, a reszta sporadycznie. Myślałam najpierw , że chodzi o odmienne rodziny, ale wpisy kolejnych dzieci , gdzie zgadzają się imiona rodziców i nazwisko panieńskie matki, a czasem takze numer domu , jednak raczej wskazują na te same osoby . W jednym miejscu widoczna odmiennym pismem zmiana piszącego -i zmiana (przejściowa ) pisowni na "Janczór".
W innym w spisie figuruje "Janczurowiczówna" a w akcie- ojciec- "Janczur"
Czy wobec tego , gdy w niedalekim Bobinie w IX w występują dość licznie "Janczurowie" ale od 1825 r , a do 1825 r - tylko nazwisko "Janczor" , uprawnione jest przypuszczenie, że chodzi nie o migracje mieszkańców, ale o zmianę administratora parafii? ( na razie nie widziałam tych ksiąg, a tylko indeksy nazwisk).
A np "Ardyn" z lacińskich wpisów XVIIw - to w XIX w- " Ardynowicz"?
Bo np panna młoda przy ślubie "z Cegłów", przy ślubie syna z tego stadła ok 20 lat pózniej już opisana jest jako matka "z Cegielskich". To pewnie i "Pęk" ze starszych ksiąg byłby przodkiem "Pękalskiego"? ( tego akurat nie sprawdzałam dokładniej).
"Zawartka " - pojawia się "Zawartczyński" a dla kobiet- "Zawartczyna" "Zawartczanka" , "Korepta"- "Korepcina" ,
Zaskoczeniem dla mnie było znalezienie formy na " -czyna" dla dziecka , sądziłam, że to forma nazwiska zarezerwowana dla żony .Choć może w tym wypadku chodziło o formę dzierżawczą (jak np córka Jackowa) ?
5.07.2015 17:44
"A np "Ardyn" z lacińskich wpisów XVIIw - to w XIX w- " Ardynowicz"?"
Moim przodkiem był Ardyn i z tego co wiem to od końca XIX w. do dziś nazwisko nie uległo zmianie. Ale według informacji przekazanych przez rodzinę wcześniej nazwisko brzmiało Ardynowicz i dopiero potem zostało skrócone do Ardyn. Co ciekawe, podobno Ardynowicz zostało spolszczone z pierwotnego nazwiska Arden, nazwisko przodka, który przybył z Francji do Polski i tu się osiedlił.
Przeglądam teraz szczegółowo księgi metrykalne z XVIII/XIX w. i w zasadzie do 1853 roku spotykam Ardynowicz we wszelkich odmianach (Ardynowiczówna, Ardynówna, Ardynowiczowa itd.) i tylko kilka razy Ardyn (jako skrót od Ardynowicza - bo dotyczył absolutnie tej samej osoby). Wszystko to w zależności od prowadzącego księgi. Jestem bardzo ciekawa kiedy Ardyn wyparł Ardynowicza, a Ardynowicz Ardyna. Mam nadzieję, że doszukam się tych informacji
6.07.2015 17:01
Witam !!!

ARDYN

Nazwisko może pochodzić od Arnd(t), to zaś od imienia germańskiego Arnold. Pochodzenie nazwiska można też łączyć z formą hardy: 1. dumny, butny, wyniosły, 2. zuchwały, krnąbrny, nieposłuszny, wyraz pochodzenia czeskiego od hrdy (zob. tzw. Słownik warszawski, t. II, s. 17).

Jest to w Polsce bardzo rzadkie nazwisko / około 30 osób jak podają niektóre źródła/.

Czy forma pisowni uległa zmianie - trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Spotykamy się także z nazwiskiem Arden
8.09.2015 23:31
Witam
przeglądam właśnie księgi nowobrzeskie z XVII wieku i napotykam nazwisko Ardyn, Hardyn (Chardyn). Czyżby pierwotnie było Hardyn, potem Ardyn? Tym bardziej, że "Pochodzenie nazwiska można też łączyć z formą hardy:". Od 1645 roku do połowy XVIII w. przeplatają się nazwiska Ardyn i Hardyn (Chardyn), a od 1753 r. jest już tylko Ardyn. Czyżby zagubiła się głoska "H" ? Z lenistwa? Z bez- lub z dźwięczności? Utknęłam
7.02.2018 22:00
Witam Znalazłam jeszcze takie wyjaśnienie pochodzenia nazwiska ARDYN:
http://istorya-familii.ru/story.php?nam ... 0%BE%D0%B2