>>Frankiści, tworzący z początku zamkniętą w sobie gromade, rozproszyli się później po wszystkich ziemiach byłei Rzeczypospolitej Polskiej. Wielu z nich wróciło do swoich stron rodzinnych na Podole (galicyjskie) i Ukrainę, niektórzy poszli na Litwę, inni w końcu osiedlili się w dzisiejszem Królestwie Polskiem, głównie w Warszawie, zkąd część ich rozeszła się po wsiach.
Tylko frankiści, osiedleni w Warszawie, zasłynęli później zdolnościami i zasługami obywatelskiemi.
Z wielkiego mnóstwa nazwisk frankistowskich błysnęły blaskiem jaśniejszym tylko nazwiska: Jeziorańskich, Krysińskich, Łabęckich, Piotrowskich i Wołowskich,
Głównie Wołowscy wyróżnili się z całej < kompanii>.Wszystkie te domy są z sobą spokrewnione, skoligacone po kilka razy. Tworzą one jedną rodzinę, Posłuszni wskazówkom Franka, nie mieszali się frankiści przez sto lat z rasą aryjską. Albo żenili się pomiędzy sobą albo z neofitami i neofitkami świeższej daty. Dopiero około r. 1850 zaczęli niektórzy frankiści łamać tradycyje «kompanii». Pierwszy przykład w tym kierunku dali: Wołowscy, Łabęccy i Krysińscy. Później uczynili to samo inni. <<
To wiele wyjaśnia. I nie będzie łatwo...
Bibliografia (
spis)
Neofici polscy : materyały historyczne. Jeske-Choiński Teodor, Wydawca : Piotr Laskauer i S-ka Warszawa 1904