Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Wincenty Czarkowski - modlitwa o wiarę

2.08.2014 16:49
O WIARĘ

Po Mieszku ciąg tłumny szedł wojów,
A matki wciąż dziatki rodziły...
I krzepła Ojczyzna wśród znojów,
Skrywała herosów mogiły...
A Chrystus z bram Piotra przewodził
I odrzwia uchylał do niebios,
By Naród w łąk kwieciu tam brodził,
Gdy z Bogiem w ust głębi marł grzebion...
Prostaczków szły tłumy... Wielmoże...
Królowie... Oracze... Uczeni...
Po próżni kuł szatan obroże
I szałem bezsilnym się pienił!
Aż zmyślił tłum głaskać po brzuchach
I sycił rozpustę obleśnie,
By plon mu znosiła kostucha,
Gdy trupio nóg stygły im mięśnie.
Zbawiciel do boju słał przeto
Madonny Twarz cudną w obrazie,
By wydrzeć cuchnącym zła gettom,
Co - święte - czart uknuł Jej skazić.
I w niebie po dziś dzień trwa wojna,
By wszystkich z ruszt piekieł ocalać...
By uczta u Syna upojna
Nie mogła się czernią pokalać!
Stąd trzeba nam bronić Madonny,
Łzy otrzeć, wspomagać Jej trudy,
By nie marł lud wierny bezbronny,
Skazaniem w zapiekle za brudy!
Madonno! Mateńko Ty moja!
W Różańcu mi Twoja ostoja!
Ty dałaś wspaniały wszak oręż:
Pięćdziesiąt w nim dziewięć kuleczek
I krzyżyk, co miłość w nim gore,
Co w piekle dziurawi stos beczek
Ze smołą, gdzie smażą dusz mrowie...
Strzałami celnymi w trzpień rusztów
Z tych kulek, z łez bolnych Twych powiek
Stworzyłaś broń Niebios! Kunszt kunsztów!