Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Rojowska Maria Ciświcka z domu Lachert

26.01.2012 11:46
Szukam informacji na temat Marii Janiny z domu Lachert, po pierwszym mężu Ciświcka, po drugim Rojowska (szczególnie miejsca zgonu). Urodzona w Moskwie 02.10.1901r. Później mieszkała w woj. lubelskim, drugi związek małżeński zawarła w Wilnie, później być może mieszkała w Warszawie.

Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc
pozdrawiam

Odpowiedzi (16)

26.01.2012 17:27
Maria Lachertówna była drugim dzieckiem Wacława Lacherta (1872-1951), przemysłowca i działacza społecznego, syna Wiktora Lacherta (zm. 1873), rejenta i Józefy z Wróblewskich. Wacław urodził się 2 lutego w Ostrogu na Wołyniu. Wcześniej osierocony, w 1880 r. wraz z matką przeniósł się do Warszawy, gdzie pracował pomagając w utrzymaniu domu. Rok 1896 okazał się przełomowym w życiu młodego i zdolnego człowieka. Główny akcjonariusz prochorowskiej manufaktury włókienniczej zaproponował mu stanowisko głównego księgowego w moskiewskiej centrali. Zapewne bez większych wahań przyjął ofertę, przeniósł się tam i szybko awansował, aż do dyrektora naczelnego i prezesa zarządu wielkich zakładów prochorowskich (1914). W 1889 w Bazalii (nad Słuczą) na Wołyniu ożenił się z Wandą z Lipskich (1877-1949). Ale kontynuujmy wątek lat moskiewskich małżonków. Tam Wacław działał wśród Polonii jako prezes Sokoła, Patronatu Harcerskiego i in. Tam też urodziło się małżonkom pięcioro dzieci: Bohdan (1900-1987), późn. prof. architektury Politechniki Warszawskiej; Maria (1901-?); Zygmunt (1904-1988), późn. prof. Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie; Czesław (1906-?) i Anna (1908-?).
W 1918 r. cała rodzina wrócilła do Polski i zamieszkała w majątku Ciechanki w Lubelskiem, nabytym jeszcze w 1908 r. Ale już w końcu tego roku wszyscy przenieśli się do Warszawy. Wacław obejmował kolejne stanowiska w nowo powstającym przemysle polskim. Był m.in. dyrektorem i prezesem zarządu Zjednoczonych zakładów Włokiennczych Scheibler i Grohman w łodzi, organizatorem kartelu włókienniczo-przędzalniczego w Łodzi. Malżeństwo przezyło wojnę. Wacław Lachert zmarł 19 października w Warszawie i został pochowany na Powązkach.
Jak widać wiedza Pani o Marii z Lachertów Rojwskiej wplata się w biografię Wacława Laherta. Nie wykluczone, że Maria spoczywa wspólnie ze swym ojcem na Powązkach. Teraz już, znając datę śmierci Wacława, należałoby zadzwonić do kancelarii Cmentarza i dowiedzieć się o nr kwatery, a potem naoczne stwierdzić kto z członków rodziny tam został jeszcze pogrzebany.
27.01.2012 12:58
O rodzinie Lachert de Preslin i o jej francuskim rodowodzie w poniższym linku:
http://stacjamuranow.art.pl/ludzie/arch ... an_lachert
A tu jeszcze moje uzupełnienie:
„Zmarł [Wacław Lachert – przyp a_b2] w Warszawie w 1951 r. Podobnie jak syn [Bohdan Lachert – przyp. A_b2], pochowany jest na Powązkach.” Tak w linku napisano, ale nie do końca jest to prawdą. Bohdan został pochowany na Powązkach Wojskowych (kw. 23B-10-2), natomiast grobu Wacława na tym cmentarzu nie ma. Wszystko więc wskazuje, że ojciec na Starych Powązkach znalazł wieczny spoczynek.
27.01.2012 18:51
Bardzo dziękuję:) Udało mi się odnaleźć grób Marii Rojowskiej/Ciświckiej z d. Lachert na cmentarzu w Warszawie. Co prawda nie na Powązkach ale na cmentarzu ewangelicko-reformowanym. Pochowana jest w jednej mogile ze swoim drugim mężem, a moim pradziadkiem Kazimierzem Rojowskim (1898-03.09.1944), którego dokładnej daty śmierci ani miejsca pochówku też nie znałam.
Ma Pan jakieś zupełnie fantastyczne wiadomości i to w tak krótkim czasie. I nie pisze bynajmniej o stopniu ich nierealności;)

pozdrawiam
28.01.2012 12:33
W nazwisku p. Marii z Lachertów, I voto Ciświckiej, II voto Rojowskiej (1901 – 1982) odbija się dawna, niemal wzorcowa reguła mariaży w obrębie własnej warstwy społecznej. Model słuszny i racjonalny z p. widzenia zapewnienia odpowiedniego statusu majatkowego młodym małżonkom wchodzącym w samodzielne życie, dbałośći o podstawy materialne przyszłego pokolenia, więcej, o przyszłą egzytencję całego narodu. Ciświccy i Rojowscy z Lubelszczyzny rodowód swój wywodzą z Wielkopolski i już od dawna byli związani z sobą co najmniej przyjaźnią a może i rodzinne (nie udało mi się tego ustalić).
Teofil Ciświcki i Tadeusz Rojowski byli ziemianami. Z wykształcenia, pierwszy był adwokatem, drugi agronomem. Przeglądając Księgi Adresowe Królestwa Polskiego można zauwazyć, że już na przełomie XIX i XX w. często obydwaj występują razem. Np. w 1907 r. są w kierownctwie zarządu Tow. Akcyjnego Cukrowni Milejów. W 1911 W Lubelskim Towarzystwie Rolniczym Ciświcki jest wiceprezesem, a Rojowski skarbnikiem. W Spisie Ziemian z 1913 r. oprócz Ciświckiego, właściciela maj. Rudnik i Rojowskiego posiadacza maj. Bystrzyca, jako posesjonat pobliskiego maj. Ciechanki pojawia się Władysław Lachert. Niewykluczone, że wtedy drogi ich trzech z sobą się zeszły. W spisie tym występuje też Kazimierz Rojowski (czyżby przyszły mąż p. Marii?) jako wł. maj. Sobianowice we wsi Wólka. Ale dopiero w latach niepodlegości owa wieś Wólka, liczaca zaledwie 112 stałych mieszkańców, satła się swoistym „zagłębiem rodzinnym”. Wtedy gospodarowali tam: Teofil Ciświcki (Rudnik 252 ha), Henryka Rojowska (Boduszyn 185 ha), Stanisław Rojowski i S-ka (Borysów Dół 150 ha, Bystrzyca 151 ha, Podgaj 149 ha i Swoboda 150 ha), Kazimierz Rojowski (Sobianowice 300 ha), Tadeusz Rojowski i Stefan Latoszyński (Dzichów 60 ha). Niejaki P. Rojowski był w Wólce włascicielem młyna turbinowego.
Ciekawi mnie, który z pp. Ciświckich i Rojowskich był mężem p. Marii?
28.01.2012 12:34
A tu jeszcze w uzupelnieniu tematu:
1. Wacław Lachert
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/14 ... 71914bff6/
2. Spadkobiercy Rojowskich
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /385239762
30.01.2012 21:26
Jeśli chodzi o to, którego z Ciświckich Maria z domu Lachert była żoną tego niestety nie wiem. Natomiast z Rojowskich z całą pewnością była drugą żoną mojego pradziadka - Kazimierza Rojowskiego vel Rojewskiego. Z moją prababcią Magdaleną z domu Szatkowską rozwiódł się, aby ponownie ożenić się w Wilnie 08.08.1937 z Marią Ciświcką, dla której również było to drugie małżeństwo.
Tutaj http://naocznie.blogspot.com/2008/09/waszmo.html jakiś czas temu zeskanowałam coś, co dostałam od swojego dalekiego krewnego, który interesuje się genealogią. O ile wiem dość wnikliwie i przez kilka lat badał te koligacje, nie mam niestety jednak ani źródeł ani jakiś dokumentów potwierdzających te powiązania. jednak jeśli to prawda, to wiem czemu tak bardzo podoba mi się rosyjski;)
30.01.2012 21:29
Aaaa! Na tej stronce, która Pan zalinkował ze zdjęciem Wacława Lacherta znalazłam mojego pradziadka od strony taty:D:D:D Mariana Miśniakiewicza:)
23.02.2012 00:42
witam, jestem wnuczką Marii Rojowskiej z domu Lachert. Chętnie pomogę
31.03.2012 21:11
A tu jeszcze w uzupelnieniu tematu:
1. Wacław Lachert
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/14 ... 71914bff6/

Zmarł Krzysztof Lachert, syn Bohdana, czyli wnuk Wacława Lacherta
http://nekrologi.wyborcza.pl/0,11,,1529 ... rolog.html
17.04.2017 10:51
mam nowe informacje dotyczące rodziny Lachertów, 1 grudnia 1916 roku urodził się Władysław nie ślubny syn właściciela Ciechanek
17.04.2017 11:10
witam jestem wnukiem Władysława, nieślubnego dziecka Wacława Lacherta z tego co mi wiadomo.
2.05.2017 19:30
Moja 2x prababka Kazimiera z Drzewieckich Półtawska miała a właściwie mieli (wraz z własnym mężem ona przez Wesslów a on przez Hoffmanów) kuzyna Leona Przanowskiego powstańca styczniowego który to miał żonę Marię Rojowską z Bystrzycy siostrę Tadeusza Rojowskiego. Przanowski zaczął angażować się społecznie. Uczestniczył w zjazdach ziemiaństwa, czynnie działał w Towarzystwie Kredytowym Ziemskim. W 1902 objął funkcję prezesa Lubelskiego Oddziału Towarzystwa. Od 1913 r. był pełnomocnikiem Lubelskiego Towarzystwa Wzajemnego Kredytu. Był również prezesem komitetu wykonawczego Lubelskiego Oddziału Banku Ziemiańskiego. Wspierał również przemysł lokalny. Należał do komitetu organizacyjnego Towarzystwa Udziałowego Cukrowni Lublin. Był prezesem zarządu Cukrowni Milejów oraz twórcą Lubelskiego Towarzystwa Rolniczego, którego celem było propagowanie wiedzy o stosowaniu nawozów sztucznych, poplonów i pasz[1]. 11 VIII 1905 r. Leon Przanowski, jego szwagier Tadeusz Rojowski i kilkunastu innych obywateli Lublina, powołali do istnienia szkołę humanistyczną pod nazwą: Szkoła Lubelska Filologiczna Ośmioklasowa Prywatna, popularnie zwaną Szkołą Lubelską. Do historii szkolnictwa Lubelszczyzny przeszła jako Prywatne Męskie Gimnazjum Stefana Batorego[1]. Liczne wpływy i kontakty Przanowskiego przyczyniły się do sfinalizowania kolejnego przedsięwzięcia – otwarcia 26 IV 1908 r. Biblioteki Publicznej im. H. Łopacińskiego. W tym okresie zaangażował się również w działalność Lubelskiego Towarzystwa Dobroczynności. W czasie I wojny światowej organizował pomoc dla potrzebujących, nie zapominając też o weteranach powstania styczniowego. Na rok przed śmiercią uhonorowany został Orderem Virtuti Militari.Pochowany został w Lublinie na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie.

Mam pytanie jak relacja rodzinna była między Tadeuszem Rojowskim z Bystrzycy a Kazimierzem Rojowskim mężem Magdaleny Szatkowskiej pytam bo z kolei Magdalena Szatkowska jest moją daleka krewną przez rodzinę Czapskich ?

Pozdrawiam Wszystkich a zwlaszcza Krewnych Piotr Ossowski
20.12.2017 23:08
Coś ciekawego muszę dodać Leon Przanowski i Maria Antonina Feliksa Rojowska mieli córkę Antoninę Marię Przanowską która wyszła za Pawła Gutowskiego i te pary są w Potomkach Sejmu Wielkiego http://www.sejm-wielki.pl/b/sw.255472

Pozdrawiam Piotr
21.12.2017 14:30
I kolejne łączenie Kornel Jakub Marceli Ligowski oraz Antonina Konstancja Rojewska są rodzicami dla Jadwigi Ligowskiej żony Kazimierza Romualda Hauke wszyscy są w Potomkach Sejmu Wielkiego.

Pozdrawiam Piotr
20.01.2018 23:30
Mój pradziadek był na japońskiej wojnie 1905 r z Kazimierzem Alojzym Rojowskim ,potem przyjaznili się do śmierci ich obu w 1920 r .Kazimierz przyjechał z frontu chory prawdopodobnie na tyfus ,pradziadek go odwiedził .Zmarli jeden po drugim a zarazili także moją prababkę.Pradziadkowie zostawili czworo dzieci.Dwór przez kilka lat wspomagał osieroconą rodzinę .
Kazimierz Alojzy miał syna także Kazimierza Antoniego Marię i to Junior był mężem Magdaleny - po dwóch cichych ślubach z obrządku protestanckim /w Nowym Sączu/i katolickim u Św.Agnieszki w Lublinie .Małżeństwo trwało krótko bo w 1927 r byli już po rozwodzie kościelnym .16 letni syn Kazimierza-juniora -Jasiek Rojowski utonął w Bystrzycy a wcześniej jego siostra Ewa z matką wyjechały do Lublina.Z czasem przeniosły się na Śląsk.
W genealogi Minakowskiego umieszczono mnóstwo pomyłek w kwestii tego związku i ich dzieci.Ich syn Jan urodził się gdy ojciec miał 16 lat .Ewa była o dwa lata starsza od mojej mamy więc urodziła się w 1918 lub na początku 1919 r .Kazimierz przywiózł rodzinę do Sobianowic dopiero jakiś czas po śmierci ojca . Małżeństwo było nieudane .Magdalena Rojowska wcześniej była guwernantką we dworze Rojowskich .
Jej dzieło jako żony dziedzica to organizacja szkoły powszechnej w Sobianowicach.W tej szkole uczyła się moja matka.
Kiedy najmłodszy brat mojej babki wrócił z wojska w 1926 r mając świeżutkie prawo jazdy ,dziedzic Kazimierz kupił samochód osobowy ,zatrudnił brata babci Heleny i obaj codziennie wizytowali sąsiednie dwory,zwłaszcza często dwór w Rudniku -gdzie mieszkała Maria z Lachertów Ciświcka. Z czasem owdowiała i została jego drugą żoną .
Obaj Rojowscy z Sobianowic tj ojciec i syn byli zawodowymi oficerami,Junior podczas wojny 1920 r i po niej był w sztabie Naczelnika J.Piłsudskiego .Był w AK a zginął w powstaniu warszawskim przy Brackiej.
Kazimierz Alojzy Rojowski był rodzonym bratem dziedzica Bystrzycy Tadeusza Rojowskiego.Dla Kazimierza Juniora męża Magdaleny Tadeusz był stryjem .
Wątpię w jej dobre stosunki z mieszkańcami pałacu w Bystrzycy skoro z własnym mężem miała je nie najlepsze .Michalina bratowa mojej babki mieszkała w oficynie pałacowej w Bystrzycy od urodzenia w 1907 r do roku 1929 gdy zmarł jej ojciec który był u Rojowskich rządcą -nigdy nie wspominała Magdaleny Rojowskiej -bo jej nie znała .Michalina zamieszkała w rodowym domu męża tuż obok dworu sobianowickiego w 1929 r i już nie poznała Magdaleny Rojowskiej chociaż jej mąż pracował u /już wówczas byłego/męża Magdaleny. .
Natomiast moja mama urodzona w połowie 1920 r przyjaźniła się z jej córką Ewą i wraz ze swoją matką a moją babcią Heleną często bywała w sobianowickim dworze gdy wraz z dziecmi mieszkała tam Magdalena Rojowska .Mama całe dzieciństwo przyjażniła się z Ewą .
Jeszcze widywały się z Ewą w Lublinie w latach trzydziestych a poprawnie to raczej czterdziestych /po 1930 roku/.
20.01.2018 23:45
Do Moniki Sznajderman-ile spadkobierców rodzeństwa Kazimierza Antoniego Marii Rojowskiego przeżyło do dzisiaj ? Dlaczego ślub w Marią Ciświńską brał w innym obrządku ? Nie miał rozwodu katolickiego ?Czy wiadomo gdzie są metryki Jana i Ewy ?