Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Kałuszyńscy

27.09.2012 14:23
Poszukuję informacji na temat mojego pradziadka Floriana Kałuszyńskiego i jego dwóch braci: Wacława i Franciszka. Pochodzili i mieszkali w Białej Podlaskiej. Franciszek był właścicielem cukierni przy Placu Wolności w Białej Podlaskiej. Nad cukiernia znajdowało się kino "Miraż". Natomiast Florian był prawdopodobnie właścicielem sklepu kolonialno-spożywczego chyba przy Rynku. Może ktoś z państwa dziadków, członków rodziny zna historie związane z tymi miejscami, a może też znał Floriana, Franciszka i Wacława. Byłabym wdzięczna za wszelkie informacje.

Odpowiedzi (3)

27.09.2012 19:40
Wyszukiwarka genealogiczna jednoznacznie lokalizuje wyłącznie dwóch braci Kałuszyńskich: Franciszka i Floriana. Niestety, wyszukuje ona tylko z zasobów, które stanowią jej bazę i na tej podstawie w żaden sposób nie można kwestionować wcześniej przytoczonych informacji o wszystkich trzech braciach. Niemniej rzuca trochę nowego światła.

Rzeczywiście, areną działalności zawodowej obydwu braci była Biała Podlaska. Chyba najbardziej kreatywnym (ach ta nowomowa!) był Franciszek. W 1925 r. prowadził handel kolonialny przy ul. Warszawskiej. Wydaje się, że dopiero potem (1932) został właścicielem cukierni (tamże) przy ul. Warszawskiej 4. I co ciekawe, w tym samym czasie był on stałym dostawcą artykułów spożywczych i paszy dla 9 pułku artylerii lekkiej w Białej Podlaskiej.
Niewiele ustępował mu Florian. Prowadził równocześnie dwa biznesy(1926): 1. handel kolonialny, 2. handel szkłem, porcelaną i naczyniami emaliowanymi, a wszystko to także przy ul. Warszawskiej.
I rzecz trochę zaskakująca, bowiem niejaki Franciszek Kałuszyński jest wymieniony w książkach telefonicznych GG z 1941 i 1942. Mieszkał on wówczas w Warszawie przy ul. Św. Barbary 1. Jeśli byłby to ciągle ten sam Franciszek z Białej Podlaskiej, można byłoby przypuszczać, że losy wojny rzuciły go do stolicy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bowiem migracje ludności z terenu całej Polski do Warszawy i na odwrót we wrześniu 1939 r. przed brunatną i czerwoną nawałą nie były rzadkością.

Przeglądając Księgę Adresową Polski z 1930 r. można także znaleźć w Radzyniu Podlaskim niejakiego W. Kałuszyńskiego i J. Kałuszyńskiego, którzy niezależnie prowadzili sprzedaż wędlin. Nie wiadomo, czy to zbieżność pierwszych liter imion, a może to jest jedyny ślad poszukiwanego Wacława i nowy Franciszka lub Floriana?
28.09.2012 19:47
Dziękuję pięknie za te informacje. Bardzo cenne dla mnie. Mogę tylko dodać, że Wacław został rozstrzelany przez Niemców, nie wiem jednak za co, gdzie i kiedy dokładnie, czy W Białej czy w Radzyniu Podlaskim. Natomiast Franciszek z informacji mi przekazanych w rodzinie, prawdopodobnie już po wojnie, osiedlił się w Gdańsku Oliwie, być może wyruszył tam przez Warszawę gdzie mógł tam mieszkać przez krótki okres. Może pomocna będzie również informacja, że był to ojciec Haliny Masickiej(Kałuszyńskiej z domu), która wraz z mężem Janem Masickim wydali książkę "Brzegiem Bałtyku" w 1960 roku przez Wyd. Morskie w Gdyni. Halina Masicka była związana z Instytutem Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie i z Akademią Morską w Gdyni. Być może ta wzmianka pomoże w dalszym poszukiwaniu historii mojej rodziny.
18.09.2020 13:39
Syn Floriana Kałuszyńskiego - Bolesław ur. w 1913 r. był komendantem AK w Białej w 1945 r.