Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

KLEMENTOWICZ LEON śp. ppor. ucz. Powstania Styczniowego

13.01.2013 12:36
Witam!
Mam taką sprawę. W Żurawicy k/Przemyśla na cmentarzu spoczywa uczestnik Powstania Styczniowego ppor. Leon Klementowicz. Zm. 1927r. Od pewnego czasu opiekuję się jego grobem ale nic na jego temat nie wiem. Czy mógłby mi ktoś pomóc w uzyskaniu informacji na temat tego żołnierza. Przygotowuję się do zmiany/odrestaurowania nagrobka i chciałbym coś więcej o Nim napisać. Z tego co wiem w Żurawicy nie ma po nim rodziny. Pozdrawiam. Marek Kulpa

Odpowiedzi (4)

13.01.2013 20:13
ppor. Leon Albert Klementowicz, Żurawice, Ur. 1840
http://genealogia.okiem.pl/powstanies/i ... ementowicz

Niewiele to, ale przynajmniej wiadomo ile miał lat.
A w ogóle, piękna postawa i godna najwyższej pochwały inicjatywa!
14.01.2013 21:13
Bardzo dziękuję za odpowiedź. A proszę mi napisać. Czy śp. Leon podporucznikiem był podczas Powstania Styczniowego czy może ten stopień otrzymał po Powstaniu lub też nawet po I wojnie? Zmarł bowiem w 1927 r. Dziękuję za ten link. Widziałem go już wcześniej. W dolnej części jest błąd. Jest tam napisane Żurawice. Tymczasem miejscowość w której ja mieszkam a Pan Leon jest pochowany nazywa się Żurawica. Proszę mi tez napisać czy na maila można uzyskać ten rocznik oficerski 1923? I czy jest w Polsce jakaś fundacja od której można by było pozyskać jakieś "drobne" na renowację mogił powstańców styczniowych? Pozdrawiam. Marek
15.01.2013 13:24
Porusza Pan dwa wątki, do których spróbuję się odnieść:

Bardzo dziękuję za odpowiedź. A proszę mi napisać. Czy śp. Leon podporucznikiem był podczas Powstania Styczniowego czy może ten stopień otrzymał po Powstaniu lub też nawet po I wojnie? Zmarł bowiem w 1927 r. Dziękuję za ten link. Widziałem go już wcześniej. W dolnej części jest błąd. Jest tam napisane Żurawice. Tymczasem miejscowość w której ja mieszkam a Pan Leon jest pochowany nazywa się Żurawica.


Sejm w końcu 1919 r. przyjął Ustawę o nadaniu stopni oficerskich weteranom powstań narodowych:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ustawa_o_p ... 848_i_1863
Nie mam żadnych dowodów, ale intuicja mi podpowiada, że tą ustawą został objęty i p. Klementowicz.
W czasie powstania bowiem nie było żadnych szkól podchorążych, a jedynie dowódcy „partii” posiadali stopnie oficerskie uzyskane jeszcze w armii carskiej. Oni to organizując oddziały powstańcze samozwańczo nadawali sobie awans o jeden stopień i tak najczęściej zostawało.
Linki do Roczników Oficerskich, w których jest wymieniony ppor. Klementowicz:
1. Rocznik Oficerski 1924 s. 95
http://www.genealogyindexer.org/frame/m1/111/d
2. Rocznik Oficerski 1928 , s. 864
http://www.genealogyindexer.org/frame/m3/880/d

W latach międzywojennych w Polsce niepodległej weterani byli obdarzani czcią i kultem. Mieli różne przywileje i zapewnione dożywotnio schroniska. Jako swoiste „maskotki” występowali na akademiach i spotkaniach z młodzieżą. Nawet generałowie służby czynnej ppor. weteranom mieli obowiązek pierwsi oddawać honory wojskowe. Więcej na ten temat w linku:
http://histmag.org/Weterani-powstania-s ... II-RP-6794
15.01.2013 15:07
I czy jest w Polsce jakaś fundacja od której można by było pozyskać jakieś "drobne" na renowację mogił powstańców styczniowych?


Nie znam ani takiej fundacji ani instytucji.
W obecnej Polsce, wiadomo jak wygląda troska o żyjących jeszcze weteranów z różnych okresów naszej historii, i w ogóle o ludzi sędziwych. Podobnie też przedstawia się oficjalna troska o konserwację miejsc pamięci narodowej. Stąd pomysł sprzed lat powierzenia tego problemu trosce szkól i zakładów pracy, a więc społeczeństwu, poza miejscami kilku w roku oficjalnych galówek, np. pod: Pomnikiem Powstania Warszawskiego przy pl. Krasińskich, Pomnikiem Państwa Podziemnego przy Wiejskiej i niektórymi grobami oraz kwaterami na Powązkach Wojskowych. Tak więc tylko inicjatywa społeczna jest w stanie z lokalnych władz wycisnąć jakieś fundusze na renowację i opiekę pomników.
Posłużę się przykładem mojego starszego kolegi, który budując własne drzewo genealogiczne natrafi na ślad swego przodka kpt. Trąmpczyńskiego, dowódcy oddziału powstańczego, poległego pod Szygami w 1863 r. Swoje przeżycia ze spotkań z miejscową ludnością, która na własne barki wzięła pamięć o poległych w ich powiecie, opisał na łamach lokalnego czasopisma.
Artykuł Trąbczyńskiego (otwierać z „Explorera”)
http://www.kzh.tpzk.pl/Krasnosielcki_Ze ... r_9i10.pdf
Okazuje się, że im mniejsze środowisko, tym łatwiej o pamięć i tym łatwiej zainspirować lokalną władzę, wreszcie uzyskać wsparcie społeczne (także finansowe). O wiele trudniej jest w środowisku dużym. Autor opowiadał mi jaką drogę przebył, aby ryngraf z nazwiskiem kpt. Trąmpczyńskiego umieścić w Kwaterze Weteranów 1863 r. na Powązkach Wojskowych.
http://www.sppw1944.org/index.html?http ... ntarz.html
Należało więc:
1. Złożyć prośbę do władz m.st. Warszawy o zgodę na „ingerencję budowlaną” w istniejący obiekt, z umotywowaniem celowości.
2. Po uzyskaniu zgody, wystosować odpowiednie pismo do zarządu cmentarza.
3. Po uzyskaniu kolejnej zgody, zamówić we wskazanej pracowni projekt ryngrafu (chodzi o jednakową formę), wykonać odlew i zawiesić w miejscu wskazanym przez zarząd. Przy czym, treść niekonsultowana w fazie projektu z autorem pomysłu zawiera błąd i tak już zostało.
I co w tym najważniejsze, całe przedsięwzięcie potraktowano jako inicjatywę prywatną, w związku z tym i sfinansowane jej należało do samego zainteresowanego.

Reasumując, ponieważ jesteśmy w przededniu 150 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, jest okazja, by w gronie miejscowych aktywistów zgłosić do miejscowych władz inicjatywę uczczenie pamięci ppor. Klementowicza przez położenie nowej płyty na jego grobie. To może chwycić, bowiem każda władza jest łakoma na poklask. A jedynie taka okoliczność może uruchomić fundusze.