Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Sleńdziński Wincenty Leopald

27.05.2010 03:07
Wincenty Leopald Sleńdziński (1837-1909)
Syn malarza Aleksandra Sleńdzińskiego. Ukończył Szkołę Sztuk Pięknych w Moskwie w pracowni malarskiej Sergiusza Zaranki. Przyjaźnił się z rysownikiem Michałem Elwiro Andriollim. Był uczestnikiem Powstania Styczniowego, za co został zesłany w głąb Rosji na 20 lat, dlatego też nie mógł w pełni zrealizować talentu artystycznego. Jego życie i twórczość można podzielić na trzy okresy: młodzieńczy i studiów (do 1863 Wilno, Moskwa), zesłańczy (1864-1889: Kniaginin, Charków, Kraków, Drezno, ponownie Charków i Sumy na Ukrainie) oraz wileński (1889-1909). Młody Śleńdziński zamierzał poświęcić się studiowaniu postaci ludzkich. W Wilnie narysował dwa typy żydowskie i zaczął kilka innych obrazów m.in. „Matki Boskiej Ostrobramskiej”. Aresztowanie przerwało pracę malarską Wincentego Leopolda Sleńdzińskiego. 19 listopada 1863 r. postawiony został przed sądem polowym pod zarzutem udziału w powstaniu styczniowym i uznany winnym zarzucanych mu czynów. Musiał udać się do guberni niżegorodskiej, pod ostry nadzór policyjny. Miał tam przebywać dwadzieścia lat. W Kniagininie, miejscu zesłania, W. Sleńdziński pisywał pamiętniki, scenariusze teatralne, wiersze, krótkie filozoficzne rozważania i porady, swego rodzaju aforyzmy zatytułowane „Maxymy”.
Jego twórczość artystyczna to liczne portrety, obrazy i rysunki o treści religijnej, mitologicznej, sceny rodzajowe, pejzaże oraz kompozycje ilustrujące prastare legendy litewskie. Zainteresowany tematyką religijną tworzył do kościołów w Moskwie, Nowogrodzie, Wilnie. Restaurował również renesansowe dzieła w zbiorach kórnickich i wileńskich. Jego drugą pasją była muzyka. Gry na fortepianie uczył się u samego mistrza Stanisława Moniuszki.
Do Wilna W. L.Sleńdziński wrócił w 1883 r. na mocy carskiej amnestii i ożenił się z Anną z Bolcewiczów (1845-1923), wdową po Józefie Czechowiczu (l817-1888), znanym fotografiku wileńskim. Sleńdziński uchodził w tym czasie za najznamienitszego malarza religijnego w Wilnie. Restaurował obrazy w wileńskich kościołach m.in. w kościele św. Bartłomieja. Cieszył się wzięciem także poza Wilnem. W 1898 roku w Szkole Rysunku Technicznego w Wilnie, przy prospekcie Świętojerskim, otwarto dużą wystawę malarstwa, o której Luty Zięba mówi, że nie miała powodzenia, ale dodaje, że „(...) warto jednak na rzecz szkoły a gwoli pewnej satysfakcji artystycznej, wyrzucić piętnaście kopiejek (...)”. Wśród wystawców był Wincenty L. Sleńdziński. Wspomniany Luty Zięba pisze o nim: „(...) W liczbie doskonałych rodzajowych obrazków powszechną przykuwają uwagę – pędzla wysoce utalentowanego i niezmiernie sympatycznego artysty, Wincentego Sleńdzińskiego, wileńskiego najwybitniejszego dziś i najwziętszego portrecisty (...)”. Wincenty Sleńdziński wystawiał wtedy „Dziewczynkę z króbką jagód”, „Psa myśliwskiego”, „Zabitego zająca” i „W kuchni”. Wystawione prace określone zostały jako „wdzięcznie charakterystyczne, świeże, choć czasami nie wykończone, to emanujące talentem”.
Wincenty Leopold Sleńdziński zmarł w Snipiszkach 19 sierpnia 1909 roku
Źrodło:www.wilniuki.lt