Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Powstańcy styczniowi

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 267
Strona z 7 Następna >
Konstanty Adamski
Urywki życiorysu pisane przez: Konstanty Adamski „... Urodziłem się w roku 1841. 21 lutego w gminie Berezowce parafij Tarnowieckiej powiatu Jasielskiego z Maryi Wilgosz i Szymona Adamskiego. Ojciec był w obowiązku u Pana Pilinskiego w Tarnowcu w obszarze Dworskiem Leśniczem, pochodził z Kamieńca Podolskiego, a Matka Zmigroda powiatu Jasielskiego. Było nas trzech braci, najstarszy był oficyjalistą prywatnem, średni był Adjutantem przy g Pałku 4 Bataili, a ja najmłodszy chodziłem do szkoły w Jaśle normalny, będąc w 4 klasie na nieszczęście Ojciec umarł 4 stycz 1852...” Protokół przyjęcia do przytuliska z dnia 16.05 1902 r. Przed powstaniem: był w praktyce u leśniczego W powstaniu: Najpierw był pod Mosakowskim pod Gołczewicami - w drodze do Złotego Potoku (koło Częstochowy) napadnięci przez Moskali rozpierzchli się. Weteran poszedł do Chrzanowa, tam złapany przez wojsko austriackie . Siedział w Chrzanowie 2 tygodnie – potem wysłany do Krakowa i wreszcie do Jasła. Po sformowaniu się oddziału Czachowskiego poszedł do jego oddziału i bił się pod Rybnicą. i Żarnowicacmi w kompanii kapitana Rosnera, Później przedostał się przez Moskali z kapitanem Lemelnowskim i uszedł do lasów Kunowskich . urywek życiorysu. „...W 1864 roku sformowane oddziały uderzyły na Opatów pod dowództwem Generała Topora – tam nas odparto – a ja dostałem się do niewoli rosyjskiej. Zasądzony zostałem do rot aresztanckich i odesłano mnie do Guberni Orłowskiej. W r. 1867 wróciłem do kraju....” Po powstaniu: Pracował przy budowie kolei do roku 1900. Do Przytuliska przyjęty w 1902 roku.
Feliks Borkowski
Syn Walentego (uczestnika Powstania Krakowskiego, poległego pod Gdowem) i Anny Janiszewskiej. Brat Stefana.Służył w 26 batalionie strzelców wojska austriackiego w Krakowie. W 1863 agitował na rzecz powstania i wraz z 18 Polakami i Włochami udał się do obozu , zabierając też broń i ładunki z Fortu Kościuszko - gdzie stacjonował. Włączony do oddziału żuawów Rochebruna. Brał udział w bitwie miechowskiej gdzie został lekko ranny w łopatkę i w pierś. Po klęsce razem z Janem Makowskim dołączyli do oddziału Jeziorańskigo w Ratkowie. Walczył pod Małogoszczą. Następnie od Zagoszczy znowu w żuawach Rochebruna. Walczył pod Sosnówką. Uczestniczył w przysiędze Langiewicza objęcia dyktatury. Walczył pod Chrobrzą i Grochowiskiem. Lekko ranny. Brał udział w przemówieniu Mierosławskiego w Opatowcu. Następnie po przemarszu do Koszyc i Igołomii zaaresztowany wraz ze wszystkimi przez Austriaków. Siedział na Wawelu, skąd był wyprowadzony w przebraniu kobiecym przez panie krakowskie. Wyleczony na ul. Stolarskiej w mieszkaniu hr. Morsztyna. Został zdradzony lecz uciekł dachami. Brał udział w bitwie pod Szklarami (nazywa go Gregorowiczem i twierdzi że został zabity 3 strzałami). Następnie służył w oddziale Mossakowskiego, które określa jako zdrajcę, gdyż najpierw zmęczył oddział głodem i forsownymi marszami a następnie uciekł w przebraniu młynarza.P Po tym w potyczce ciężej raniony w żebro kulą. Z kawalerią Zaremby dotarł do Piotrkowa. Następnie w piechocie u Oksińskiego od bitwy pod Kamieniem. Z polecenia dowódcy uformował kompanię żuawów. Kierował też uzbrojeniem i produkcją naboi w dworze niedaleko Przyrowa. Tam spacyfikował bandę udającą powstańców i czyniącą burdy i złodziejstwo po wsiach. Walczył pod Koniecpolem. Lekko rany lancą. Następnie wrócił do Krakowa. Zatrzymał się u Sobolewskiej na ul. św. Anny. Z kolei skierowany w okolice Biecza wyruszył z oddziałem Jordana biorąc udział w kolejnej bitwie. Po rozbiciu tego oddziału przedostał się do zgrupowania Bosaka, służąc pod majorem Rozenbachem. Zimę spędzili w lasach cisowskich. W marcu brał udział w bitwie pod Opatowem, a potem pod Sandomierzem. Następnie tułał się w głębi kraju i został schwytany przez Moskali (kapitan Żarnow) i skatowany na śledztwie. Przeznaczony do więzienia w Piotrkowie uciekł. Schwytany powtórnie, przed szpiega Otwinowskiego, przesiedział w Piotrkowie 5 miesięcy. Udając Zygmunta Polityńskiego z Częstochowy, (o którym wiedział, że zginął pod Miechowem) został zasądzony na zesłanie na Syberię, lecz przepiłowawszy kraty uciekł z więzienia. Przez Częstochowę i Skałę (gdzie znany mu mieszczanin o uczuciach patriotycznych pomógł mu), wrócił do Krakowa do mieszkania Sobolewskiej. Zdradzony i uwięziony na Wawelu w Kurzej Stopce. Został skazany na śmierć za namówienie 18 żołnierzy do dezercji i strzelanie do feldfebla. Ułaskawiony - karę zamieniono na 75 kijów. Wcielony z powrotem do armii austriackiej. Uczestniczył w wojnie pruskiej walcząc pod Salicem, Nachodem i Konigsgracem, tracąc palce u prawej ręki.
Wawrzyniec Cedro
Wawrzyniec Cedro ur. dn. 10.VIII.1841 r. syn Bartłomieja, lat 44, mieszczanina z Daleszyc i Katarzyny z Kułagów lat 39. Raport burmistrza z marca 1863 podaje, że wydalił się do powstania. Został tam określony jako podżegacz do zbiegania. Był żołnierzem pułku stopnickiego, brał udział w nocnym ataku na garnizon rosyjski w Opatowie dn. 21.2.1864 r. Po opatowskiej bitwie, podczas walk odwrotowych był ujęty do rosyjskiej niewoli pod wsią Piotrów, a następnie skazany na zesłanie (w rosyjskich dokumentach jest błędny zapis: występuje on pod nazwiskiem Wawrzeniec, i posiada imię Cendro). Wg ustnych przekazów rodzinnych: Wawrzyniec był w oddziale Rębajły. Wraz z Michałem Sajeckim wykonali dla potrzeb powstańców obudowaną studzienkę na obozowisku "Kwarta" na Cisowskiej Górze. Dobrze znając okoliczne lasy Wawrzyniec przewoził rannych na leczenie do Lazaretu w Daleszycach. Został zgarnięty przez Moskali w lasach cisowskich wraz z Michałem Sajeckim i Józefem Zabłockim. Za udział w powstaniu został zesłany na Sybir. W tych opowieściach podaje się, że przez 17 lat był na zesłaniu, w tym przez 14 lat był przykuty do katorżniczych taczek. Nie do końca znajduje to potwierdzenie w dokumentach. Dużo wcześniej powrócił on do Daleszyc - w dniu 11/ 23 września 1872 r. w kościele parafialnym w Daleszycach spisano akt ślubu nr 35: 31-letni wówczas Wawrzyniec Cedro, syn Bartłomieja i Katarzyny, przy bracie zamieszkały w Daleszycach, poślubił Mariannę Molendę lat 28, urodzoną w Daleszycach. Mieli później trzech synów: Wincentego, Franciszka i Aleksandra. Wawrzyniec Cedro doczekał dnia odzyskania niepodległości przez Polskę. Po przeprowadzonym postępowaniu kwalifikacyjnym, został wprowadzony do IMIENNEGO WYKAZU WETERANÓW POWSTAŃ NARODOWYCH 1831, 1848 i 1863 ROKU (Dz. Personalny Nr 10/1920 poz. 219). Podobnie jak inni - otrzymał honorowy stopień ppor. weterana 1863 roku, a jego pogrzeb w roku 1921 odbył się w Daleszycach z asystą wojskową. W uznaniu zasług Wawrzyńca Cedry mieszkańcy Daleszyc nadali Jego imię dla placu, który spełniał dawniej funkcję miejscowego targowiska. Po II Wojnie Światowej na Placu Wawrzyńca Cedry urządzono wygrodzony skwer, na którym znajduje się pomnik upamiętniający członków ruchu oporu 1939 - 1945.
Zygmunt Chmieliński
brat Ignacego, zasłynął jako dzielny partyzant. Urodzony we wsi Barcząca w województwie sandomierskim. Wychowywał sie w korpusie kadetów rosyjskich, skąd poszedł szkoły artylerii. Potem był w sztabie generalnym. W 1861 r. przybył z wojskiem rosyjskim do Kongresówki, a w 1862 r. brał czynny udział w konspiracji wojskowej wskutek czego musiał uciekać. Na początku powstania został schwytany przez Austriaków i osadzony w Ołomuńcu. Uwolniwszy się w kwietniu 1863 r. utworzył w Krakowie konny oddział i wszedł z nim do Kongresówki. Połączywszy się z Chabriollem urządził 28 lipca 1863 r. zasadzkę na osiem kompanii piechoty rosyjskiej idącej z Kielc i pod Sancygniowem położył wielką ich ilość trupem. Po utarczce pod Obiechowem, czyli na polach szczekocińskich 15 sierpnia, widząc się zewsząd otoczonym podzielił swój oddział na drobne oddziałki po 50 ludzi i rozesłał w różne strony naznaczając im punkt zborny około Włoszczowy, a później założył obóz w Chlewskiej Woli i zajął się organizowaniem swego oddziału. Chmieliński potem miał 900 piechoty i 200 jazdy. 20 października zaatakował Moskali w Oksie i gdyby Gryliński stanął na czas na miejscu zwycięstwo byłoby pewne. Potem skierował sie ku lasom świętokrzyskim i wspólnie z Bosakiem 25 listopada zdobyli Opatów. Jednakże potem otoczeni przez Moskali rozdzielili się. Bosak z częścią cofnął się w Góry Świętokrzyskie, a Chmieliński ranny pod Ostrowcem 16 grudnia dostał się do niewoli. Rozstrzelano go w Radomiu 19 grudnia 1863 r.
Strona z 7 Następna >