Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Herby w poezji

9.04.2009 09:35
Herb Łada
Początek
    I jeszcze Pogańskich Bogów błędne Zabobony
    Mając ich kopą w domu czcił Polak nie chczony,
    Stawiając im obrazy w rozłącznych Figurach,
    Głupie kurzył ofiary po gajach po górach.
    Z tych jeden bałwan, jako stare piśma kładą,
    Bo každy miał swe Imię, nazywano Ładą.
    I jeśli się komu kiedykolwiek zdarza,
    Każdy bieżał do swego z Ofiarą Ołtarza.
    Kiedy przy dziękczynieniu i owej Ofierze
    Tegosz na się i na Herb tytuł Boga bierze,
    Z tąd rozumiem: lecz o to nie sprzecam się ni z kiem,
    Że i Herb ich, i Szlachta - Ładowie przezwiskiem.
    Że był przodek ich ręką i odwagą możny,
    Znakiem Podkowa, Strzała i Oszczep dwu rożny,
    I chodz się Święta Wiara w Polszcze rozkorzeni,
    Dotąd przezwiska swego Herb ten nie odmieni.
    Aż Krzyż, którego nie miał w Pogaństwie ich Przodek,
    Wsadzi na wierzch Podkowę z rynsztunkiem na spodek.
    Ze już przy Chrystusowym Krzyżu w Wierze świętej,
    Pogańskie i diabełskie zdeptawszy kommenty,
    Żyć i umierać winni gdziekolwiek Mars wzowie,
    Na sercu Krzyż u konia mając go w Podkowie.
    Przykładem choć nie mieli niem stalonych Podkow,
    Wždy Polskie rozszerzyli Starożytych Przodków.
    Którz nie widzi? Kto tego w Ojczyźnie nie wiadom,
    Że i po dziś dzień wszystko ładnie idzie Ładom.
    Tak w Insule, tak w Sagu, tak w poważnej Todze
    Przy Krzyżu, Sercu, Głowie, przy ukutej nodze.
Poczet Herbów Szlachty Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego
Wacław Potocki, Kraków, 1696, str. 371 -372

Komentarze (5)

19.04.2009 01:54
Herb Dąbrowa
    Tenże co i Jastrzębia, początek Dąbrowy,
    Prócz że krzyż na wierzch wsadza ze środka podkowy,
    Potym przy obu hakach, które z boku wiszą,
    Małe ale skuteczne dwa krzyżyki wiszą.
    Siła jest w herbach podków, niechaj każdy to wie,
    Wszytkie z krzyżem, a każdy inaczej się zowie,
    Lubicz, Łada, Jastrzębiec, Białynia z Niezgodą,
    Wszytkie z jednego źródła swój początek wiodą,
    Pobóg, Tępa Podkowa, Zagłoba z Dołęgą.
    I Puchała, Dąbrowa, Łazanki się lęgą.
    O których że już na swych miejscach dosyć było.
    Tegoż pisać i czytać kilkakroć niemiło.
Wacław Potocki, "Poczet herbów"

Na Herb Dąbrowa
    Twoja liczba znamieniem jest doskonałości,
    A przezpiecznej obrazem Podkowa stałości.
    Mniemam, komu trzy krzyże przy Podkowie dano,
    Miłość, wiarę, nadzieję w stałą w nim widziano.
    Ta w kościele, ta w radzie, w boju ta świeciła:
    Szczęśliwy, w kim znać jedną - cóż w którym taka siłą!
Mikołaj Sęp Szarzyński
z t. " Wiersze Polskie"
4.06.2009 23:12
ŁABĘDŹ
Któregokolwiek z polskich historyków księgę
Otworzę, bez trudności języka zasięgę,
Jako Łabędź, który tu głośno u nas słynie,
Między herby sarmackie z Daniej przypłynie.
Piotr imieniem, Gwilhelmów syn, dobrego rodu,
Sławy pragnąc, lepszego nie trzeba dowodu,
Kiedy dla niej z ojczyzny, choć tam był w faworze,
Między obce narody puścił się przez morze.
Niewiele by i pczoła wskórała w czambule
Pasieki i swe tylko oblatując ule,
Im w dalsze od nich pola puszcza się zagonem,
Tym też z większą korzyścią, z większym wraca plonem.
Tedy i Piotr, rozumu skoro dojdzie z laty,
Patrzy, gdzie by się takich cnót rodzieły kwiaty,
Z których i on, słodyczy nabrawszy obłowu,
Z sławą do swej Daniej powrócił się znowu.
Boleslaw Krzywousty w Polszcze mu się uda,
Napełniwszy cały świat męstwem, jakie cuda,
Do Polskiej cudzoziemcy przez morskiego szumu
Zatopy, dla nabycia trudzą się rozumu.
Dziś i jednego nie masz w Europie kąta
Bez Polaków, niestetyż, wżdy ledwie dziesiąta,
Prawdę rzekłszy, i to bym jeszcze spuścił z kwoty,
Znajduje się u nas cząstka staropolskiej cnoty,
Co grzechem było w on czas, teraz obyczajem,
Ano nie powetujesz tego cudzym krajem,
Cóż w swej zagrzebł ojczyźnie, pełne ich odwagi,
Wiedeń, Paryż, Amsterdam, Sztokholm, Kopenhagi.
Skoro wrócą do Polskiej, aż jak pierwej baby,
Czy ziemia, czy ich niebo odmienia? Chybaby
Pludry abo peruki i niemieckie bryże.
Boć i Samson zemdleje, skoro się ostrzyże,
Oni i wąsy golą. Zbytek serce traci,
Tyliśmy ogoleni, iliśmy kosmaci,
Ani czupryna, ani pomoże peruka,
Kto się kocha w pieszczocie, próżno sławy szuka
W obcych krajach; kto doma nie ma do niej chęci.
Dobry orzeł ojczysty, nie szukaj łabęci.
    Wacław Potocki, Poczet herbów 170-171
Do pijanice herbu Łabędź
Łabęcia w herbie nosisz, wodą łabędź płynie,
Wodę pija; czemuż ty, pytam, mokniesz w winie?
Lecz przyjdzie czas, gdy przejmiesz herbu swego modę,
Skoro wina nie stanie, będziesz pijał wodę.
Nie doczekasz się cudu Galilejskiej Kany,
Kędy winem na godach płynęły fontany.
    Wacław Potocki, Poczet herbów, 175
4.06.2009 23:23
KORCZAK
Ledwie to ja rozumiem, na myśl ludzką padnie,
Żeby mieli być Węgrzy głupi tak szkaradnie
Abo z mózgu pijani, i słuszna przyczyna,
Ponieważ najmocniejsze z Węgier idą wina,
Kiedy długo nie mogą na króla się zgodzić,
Przyszło im kilka razy z senatu rozchodzić.
Fortunie na ostatek swoje spuszczą wota,
Kto pierwszy wnidzie do nich przez otwarte wrota,
Bez wszelkiej kontrowersy, bez wszelkiego sporu
Królem będzie witany od całego zboru.
Na co, gdy się sprzysięgą, wszyscy siedząc kołem,
Aż pies do izby, kości szukając pod stołem,
Krzykną vivat, a ten się po kątach uwija,
Rozumie, widząc, że drzwi przywrą, że nań kija,
Już by oknem wyskoczeł, ale zastąpiono.
Potem skoro płochego psa obrochmaniono,
Zdjąwszy zgrzebny powrozek, złotą mu obrożą,
Drogiem sutą na szyję dijamentem włożą.
Takimże pod baldekin wiążą na ostatek
Łańcuchem, żeby z tronu nie uciekł do jatek.
Dano jeść, tedy krajczy, co do stołu stawa,
Specjalniejsze z kości kawałki okrawa
Mięso królowi, a te w srebrną czaszę garnie,
Były tam ptasze, były cielęce i sarnie.
Próżno, nie odmieni psiej żadna rzecz natury
I ten, choć syty mięsa, pogląda na rury,
Aż na ostatek porwie cielęcą kość z smakiem,
Krajczy mu też utnie łeb przy czaszy tasakiem.
Nie bądź psem, kiedyś królem i poczynaj mędrzy,
Z srogim żalem patrzali na to wszyscy Węgrzy,
Ze tracą z trudnością obranego pana,
Postrzegszy też i krajczy, że mu nie czekana,
Nie chcąc na miedzianego z Piekarskim iść konia,
Dosiadł żywego, ale gdy za niem pogonia
Zewsząd się puści, żeby tak mamie nie ginął,
Naprzód głęboką Cisę odważnie przepłynął.
Ale kiedy go i tam rączy witeź goni,
Nie ma strach mówią oczu, bystry Bodrok po niej.
Aż i Dunaj szeroki z obu mierzy końców,
Tam dopiero pozbędzie swoich śladogońców.
Stąd Korczak, herb: pies w czaszy w naszym stanął kraju,
Przy trzech rzekach: Bodroku, Cisie i Dunaju.
Wrychle bowiem uszedłszy za sobą pogonie,
Krajczy ów usiadł po psie na królewskim tronie.
    (W. Potocki, Poczet herbów, s. 136—137)

18.06.2009 22:12
NAŁĘCZ
Początek
Panna w hełmie jelenie rogi związką trzyma,
Herb Związka, kto wie, jeśli nie wprzód go pojma.
Czy nowinaż to pannom wielkie wojowniki,
Nie tylko dzikie zwierza, imać na podwiki?
Poczet herbów. Wacław Potocki

Czwarty początek
herbu Nałęcz:
Czwarta herbu Nałęcze, mym zdaniem przyczyna,
Że ktoś rycersko ściąwszy na harcu Turczyna,
Powiesiwszy na łęku zawój ze łbem zdjęty,
Wziął od króla herb Nałęcz za takie prezenty.
Którażkolwiek z tych przyczyn, znać szlachtę niewkupną
Przez prywatne przysługi, przez arendę żupną,
Ale męstwem i cnotą, choć ci to dziś bywa,
Że wielu w starej szlachty herby się podszywa.
Poczet herbów. Wacław Potocki.
18.06.2009 22:19
DOLIWA
Początek
Porajem się herb polski, jedna Róża, mieni,
po tym trzema kwiatami w Doliwie rumieni.
Widywałem, że tę krew, którą cyrulicy
Puszczają, pod Różą więc leją ogrodnicy.
Któż skrytych dociec może tajemnic natury?
Krzewi się i rumieńsze snadź rodzi purpury.
Taż przyczyna Doliwie, że z jednego kłącza.
Rycerską krwią oblana, na trzy się rozłącza.
Insze herby z obcego przynoszone kraju
Ta swe kwiaty z korzenia puściwszy Poraju,
W Mazowszu, kiedy Poraj tamto gromi książę
Pod Liwą, starym zamkiem najpierw zawiąże,
Kwitną w obozach, kwitną senatorskie stołki
Zasiadając, wesołe podnoszą wierzchołki.
Wacław Potocki
Poczet herbów, 277

Epitafium pijanicy
herbu Doliwa
Szlachcic zacnego domu i herbu Doliwa
po wyjściu dusze z ciała w grobie spoczywa.
Trzy róże miał w pieczęci, że je ustawicznie
Podlewał, dlatego też kwitnęły mi ślicznie.
Teraz zbladły i spadły, na tak wielkie suszy,
Ciało zgniło, bądź, Panie, miłościwy duszy,
Żeby języka palcem nie przyszło mu kropić,
napił się tyle, żeby miał i po śmierci co pić.
Wacław Potocki,
Poczet herbów, 281