Pod Zambrzykowem zatrzymały się połączone oddziały Sokoła, Jankowskiego i Zielińskiego, aby stawić opór ścigającemu ich majorowi Kreuzowi. Moskale, wiedząc o lichem uzbrojeniu i słabej liczbie przeciwnika, śmiało uderzyli w las. Po mężnej obronie, powstańcy zostali rozbici, zostawiając na placu boju 60 zabitych, których moskale obdarli do naga. W rozsypce uchodzili powstańcy częścią ku Łucznicy, częścią ku Uścienicom.