Przebywając w gęstych lasach pomiędzy Pilicą a Wisłą w okolicach Magnuszewa, zwiększając swój oddział, major Kononowicz połączył się z dążącymi znowu na Podlasie Zielińskim i Jankowskim. Przeciw nim wysłano z Radomia pułkownika szt. gen. Ernrotha z 4 kompaniami piechoty i saperów. Dnia 14. maja w lesie pod Rozniszewem po krótkiej utarczce, Jankowski cofnął się, a Ernroth, nie spodziewając się ponownej walki, rozłożył się obozem w lesie. Wtedy powstańcy powtórnie i z taką siłą uderzyli na moskali, że część wojska w strasznej panice natychmiast się rozbiegła, a małą tylko część zdołał Ernroth skupić koło siebie i gnany przez Rozniszew, uchodził co tchu do Radomia. Przeszło 70 moskali zginęło, po stronie polskiej zaś straty były mniejsze: 22 zabitych i około 40 rannych, wśród nich Nałęcz, dowodzący oddziałem Kononowicza. Zaopatrzone w broń po poległych oddziały powstańcze, rozdzieliły się niebawem. Pod Rozniszewem liczba powstańców wynosiła około 1000 ludzi, w tem 400 Jankowskiego.