XIII Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie obchodzimy praktycznie - organizując kolejną wysyłkę pomocy dla Polaków na wschodzie. Takich transportów w tym roku wysłaliśmy już kilka, staramy się aby jednorazowo nie przekraczały one kilku paczek - tak aby nie było problemów na granicy.
Pomoc Polakom na Wschodzie niesie ze sobą znacznie więcej trudności niż np. "Szlachetna Paczka" w Polsce. Do niektórych rejonów nie można wysyłać żywności, bo jest traktowana jako przemyt, w innych może obdarowanego spotkać kara jeśli przyjmie książki o polskiej historii wojennej. Wyzwaniem jest organizacja transportu, bardzo duże koszty wysyłki, logistyka, aby transporty dotarły, granice, celnicy, pośrednicy, nierzetelne towarzystwa, używanie darów do hadlu i wiele innych
Oprócz poznania faktycznych potrzeb, trzeba też zdawać sobie sprawę z tego jak pomoc przyjmowana jest przez środowisko, jakie niesie konsekwencje, których w Polsce nie ma. Dlatego większość akcji charytatywnych - tych głośnych w mediach - nie jest dobrze organizowana. Widać wielkie sterty, setki torebek, tysiące paczek ... robi to efekt - ale nie jest efektywne. Organizować akcje realnej, konkretnej pomocy jest trudno.
Tym razem rzeczy trafią przed Świętami Bożego Narodzenia do 15 starszych osób w obwodzie lwowskim. Dziękujemy księżom z parafii Matki Bożej Królowej Polski z Krakowa za zorganizowanie zbiórki oraz Towarzystwu Polskiemu z Borysławia za wolontariat w weryfikacji osób i dostarczenie darów. Dla tych osób, które otrzymują dary, najważniejsze jest to że ktoś w Polsce o nich pamięta.
Bardzo prosimy nieustannie w pomocy na opłacenie transportu kolejnych transportów - PRZEKAZY