Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Simon-Pietkiewicz Jadwiga

8.06.2010 00:14
Simon-Pietkiewicz Jadwiga (numer obozowy 7608) urodziła się 6 czerwca 1906 roku w Warszawie, gdzie studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, u prof. T. Pruszkowskiego i L. Pękalskiego. W okresie studiów wielokrotnie otrzymywała odznaczenia i nagrody. Gdy rozpoczęła się okupacja w 1939 roku Simon-Pietkiewiczowa przystąpiła do pracy w konspiracji. 15 lutego 1941 roku została aresztowana i przewieziona na Pawiak, gdzie przebywała pół roku. W więzieniu rysowała kredkami na papierze pakowym portrety współwięźniarek, sceny z życia celi. Do Ravensbrück trafiła 23 września 1941 roku. Pracowała w artystycznym warsztacie obozowym(Kunstgewerbe), następnie "przy piasku", potem w szwalni, w kolumnie oczyszczania latryn tzw. Scheisekommando, w kolumnie leśnej. Na początku 1942 roku Simon ciężko zachorowała-została dotknięta paraliżem. Zaczęła się choroba rdzenia, nabyta latem wskutek chodzenia boso po wilgotnej, zimnej ziemi. Jeszcze będąc chora , otrzymała dwa razy karę bunkra, tzw. "więzienie w więzieniu" za "rysowanie w czasie pracy" i za "sabotażową" kamizelkę, zrobioną przez jej przyjaciółkę za skradzionego materiału. Simon przesiedziała 6 dni w ciemnej celi, z minimalną porcją jedzenia. Od 1943 roku z wyczerpania i strasznych warunków dostaje w różnych miejscach wrzodów, które musiano operować. Każda choroba zaczynała się od wysokiej gorączki, przy której występowały coraz dłuższe ataki paraliżu. Od wiosny 1944 roku chodziła już o lasce. W sierpniu złamała nogę. Dzięki Wandzie Madlerowej otrzymała fikcyjny Innendienst(służba wewnętrzna) i dzięki temu uniknęła selekcji. 26 kwietnia 1945 roku opuściła obóz w ramach akcji hrabiego Folke Bernadotte. Trafiła do Szwecji. Latem 1946 roku wróciła do Polski. W 1955 roku zmarła na skutek długotrwałej nieuleczalnej choroby, nabytej w obozie. Jadwiga Simon-Pietkiewicz rysowała przez cały czas pobytu w obozie: portrety współwięźniarek, sceny grupowe ukazujące pracę w lagrze, wizerunki kobiet okaleczonych przez lekarzy niemieckich lub podczas bombardowań fabryk. Artystka rysowała ołówkiem, kredkami, rzadko akwarelą, na papierze pakowym, czasem na marginesie gazet niemieckich. Rysunki najczęściej są sygnowane pierwszymi literami imienia i obu nazwisk, prawie zawsze datowane. Twórczość Jadwigi Simon jest wstrząsającym dokumentem życia w Ravensbrück.
Źródło: tajchert.w.interia.pl