Weź żóltko bardzo świeże, odéjm zarodek, bij w filiżance długo, aż zbieleje. Dosypuj po trochu cukru miałko tłuczonego; gdy będzie tak gęsta papka że łyżeczka w niéj stanie, a biała zupelnie, nalejesz nań kipiącego odwaru kwiatu lipowego, maczku polnego lub ślazu mięszanego z fijołkami. Wymięszaj, doléj lyżeczkę wody z pomarańczowego kwiatu. Daj pić choremu na duszność lub kaszel. [Nakwaska K., Dwór wiejski]