Nałóg kawy, podawał róźne sposoby wynalezienia napoiu podobnego. Między innemi żołędzie zdębu, iako sam obszernie doświadczyłem, i pismo w Dzienniku Handlowym przez iednego doktora wydane dowodzi użyteczności tego napoiu; naybliżey wsmaku zbliża się do kawy, owszem w długim moim doświadczeniu nie iedne usta nieumiały uczynić ròżnicy między napoiem z żołędzi, a kawą. Smietanki tylko dobrey trzeba; bo znacznie się zaczernia. Sporządza się w ten sposob. Łuszczą się żołędzie, kraią się, suszą się, palą się, trą sie iak kawa, gotuią się iak kawa: nakoniec zaprawia się zwyczaynie śmietanką i cukrem: ieśli ustać prędko nie może, stawi się w wodę, lub przecedza się: Można gotować na fuzach od kawy, lub część oney mieszać. Ta, ktòrey niepoznano, czy kawa prawdziwa? bywała u mnie z samych żołędzi.
[Dziekoński Bartłomiej, Przepisy rolnictwa i ogrodnictwa]