Od sierpnia roku 1914 w Legionach Polskich byli ochotnicy walczący u boku innych państw przeciwko Rosji. Inicjatorem ich powstania i dowódcą był Józef Piłsudski. Początkowo podporządkowane były armii austriacko-węgierskiej a od 10 kwietnia roku 1917 przeszły pod rozkazy armii niemieckiej i zostały przekształcone w Polską Siłę Zbrojną. Proces przekształcenia Legionów Polskich został przerwany w lipcu 1917 roku. Powodem był tekst przysięgi którą mieli złożyć legioniści pochodzący z terenu Królestwa Polskiego . Zawierał on drażliwe sformułowania o wiernym dotrzymaniu, braterstwa broni wojskom Niemiec i Austrio-Węgier oraz państw z nimi sprzymierzonych a sama przysięga miała zostać złożona królowi polskiemu którego nie było. Prawdziwą przyczyną były sprawy polityczno-wojskowe. Piłsudski uważał że po wybuchu rewolucji w Rosji i przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny po stronie koalicji należało wycofać się z sojuszu. Dlatego wydał polecenie żeby legioniści odmówili składania przysięgi. Przysięgi nie złożyło 166 oficerów i 3509 podoficerów i szeregowców w jednostkach liniowych oraz 15 oficerów i 1220 podoficerów i szeregowców w jednostkach pomocniczych. Nie wszyscy odmówili składania przysięgi. Legioniści którzy odmówili złożenia przysięgi zostali internowani przez Niemców.
Przy granicy prusko-rosyjskiej która przebiegała między Skalmierzycami a Kaliszem był Obóz Jeniecki Skalmierzyce (niem. Kriegsgefangenenlager Skalmierschütz) założony przez Niemców w roku 1915. Znajdował się on we wsi Szczypiorno po rosyjskiej stronie granicy. Dziś jest to dzielnica Kalisza od roku 1976. Niektórzy krewni jeńców szukają obozu w Skalmierzycach. W Skalmierzycach był obóz w dzisiejszej szkole ale dopiero podczas II wojny światowej . Obóz w Szczypiornie założono na początku 1915 roku w ramach przygotowań do ofensywy na froncie wschodnim. Obóz podzielony był na kwadraty oddzielone od siebie drutami kolczastymi. Obóz był przy szosie Kalisz Skalmierzyce po prawej stronie . Miał kształt nie regularnego prostokąta i powierzchnię około 40 ha. Obóz był w miejscu kościoła p.w. Podwyższenia Krzyża św. pod adresem ul. Wrocławska 209. Obóz w Szczypiornie miał być kwarantanną dla jeńców z różnych państw Europy. Początkowo byli w nim tylko Rosjanie pracujący w rolnictwie i w przemyśle. Później przywieziono tu Anglików, Francuzów, Amerykanów, Rumunów, Serbów i innych. Przebywała w nim Aleksandra Piłsudska w latach 1915-1916 jako więzień polityczny.
Obóz składał się z czterech podzespołów (A, B, C, D) przeznaczonych dla jeńców. Obóz składał się z baraków szpitalnych, kaplicy, kostnicy, magazynów, kuchni, łaźni, była mała elektrownia, ujęcia wody, ubikacje, kantyny, budynków w których hodowano zwierzęta, itd. Dla legionistów przeznaczono obóz C. Składał się on z 10 bloków, jeden blok składał się z 5 baraków a jeden barak z 2 sal.
W roku 1917 obóz podzielono na dwie części. W jednej części osadzeni byli jeńcy rosyjscy, francuscy, angielscy i rumuńscy. Do drugiego obozu internowani byli legioniści polscy którzy odmówili przysięgi Niemcom . Byli to legioniści z I i II brygady w liczbie około 3500 ludzi .
W Szczypiornie mieli być podoficerowie i szeregowcy a oficerowie w Beniaminowie koło Modlina. A Józefa Piłsudskiego i Kazimierza Sosnkowskiego uwięzili w Magdeburgu. Piszę z założenia bo razem z szeregowymi do Szczypiorna przybyło kilkunastu oficerów jako szeregowy czy podoficer. Chcieli oni udzielić wsparcia swoim podwładnym ale szybko ich zidentyfikowano i wywieziono do obozów w Niemczech .
Metody władz obozowych skierowane były na psychiczne i fizyczne załamanie internowanych spotkały się z reakcją legionistów. Internowani legioniści utworzyli swój samorząd, utrzymywali wojskowa dyscyplinę, założyli warsztaty rzemieślnicze, przygotowywali teatralne przedstawienia amatorskie, prowadzili lekcje nauki języka, zajęcia gimnastyczne. Zorganizowano sąd obozowy i sądy blokowe. Porządku pilnowała policja obozowa. Zorganizowano własną kuchnię, służbę zdrowia, uruchomiono pocztę i kasę zapomogową. Dużym powodzeniem cieszyły się zawody i gry sportowe czasem o kiełbasę. Głównie uprawiano gimnastykę, zapasy, boks, oraz piłkę ręczną. Przy pomocy rodaków będących na wolności obchodzili święta narodowe i uczestniczyli w obrządkach religijnych.
W obozie przebywali oficerowie łącznikowi , mieszkający w Kaliszu , wyznaczeni przez Komendę Legionów. Utrzymywali oni kontakt z niemieckimi władzami obozu oraz ze względu na swoje stanowisko przemycali internowanym informacje z kraju, rozkazy Rydza Śmigłego i listy oraz pieniądze od rodzin . Ze wspomnień internowanych osób dowiadujemy się że w obozie były drewniane na wpół wkopane w ziemie baraki kryte papą. W obozie liczącym kilkanaście tysięcy jeńców, dla legionistów oddzielono dziesięć bloków stanowiących całość. Jako wyżywienie dla jeńców to podawano rano herbatę z kwiatu lipy i obrzydliwy chleb ze zlepków mąki gryczanej i trocin. W południe wydawano litr zupy z małży, ślimaków morskich i żab. Wieczorem litr kawy zbożowej lub kwiatu lipowego . Pomocy w kwestii żywnościowej udzielał legionistom zawiązany w połowie sierpnia 1917 roku kaliski Oddział Polskiego Komitetu Opieki nad jeńcami. Ze strony internowanych kontakty z Komitetem utrzymywała Rada Żołnierska. Codziennie wóz Komitetu dostarczał do obozu zakupioną w Kaliszu żywność przygotowaną z wielkim wysiłkiem. W mieście również panował głód.
Agitacja zrobiła swoje i pod koniec października 1917 roku około 840 legionistów zaciągnęło się do PSZ (Polska Siła Zbrojna) składając przysięgę. Pozostali obrzucili ich kamieniami w czasie przeprowadzki do innej części obozu a władze niemieckie zareagowały represjami .
Nakaz naszycia wszystkim internowanym legionistom numerów obozowych wydany przez władze obozowe spotkał się z niechęcią legionistów . Miały to być numery sporządzone na kawałkach szarego płótna z wymalowanymi czarną farba cyframi i literą „L„. Z polecenia komendanta obozu numery internowanym legionistom naszyli jeńcy rosyjscy. Gdy legioniści pozrywali te numery to w odwecie władze obozowe wstrzymały kontakt z kaliskim oddziałem Polskiego Komitetu Opieki nad Jeńcami , wstrzymały pocztę i zakazały opuszczania baraków bez naszytego numeru . To po tym zarządzeniu legioniści rozpoczęli głodówkę która trwała od 14 do 17 listopada 1917 roku. Osłabieni z powodu marnego wcześniej wyżywienia i braku słońca zaczęli chorować. Liczba chorych w dniu 17 listopada przekroczyła 300 osób. Były przypadki poważnych zachorowań, dwa zgony. Głodówkę przerwała interwencja Rady Regencyjnej. Wynikiem tej interwencji i poruszenia opinii publicznej władze obozowe pod warunkiem naszycia internowanym numerów obozowych na czas dalszego pobytu w Szczypiornie, zgodziły się na zwolnienie z obozu młodocianych, chorych i starych oraz przeniesienia pozostałych do obozu w Łomży gdzie warunki były znacznie lepsze.
W połowie grudnia 1917 roku pobyt internowanych legionistów zakończył się. Kilku miesięczny pobyt legionistów zapisał się na trwałe w historii jako przełom w dziejach walk niepodległościowych. Dodatkowo legioniści ugruntowali zaistnienie w historii poprzez stworzenie nowej dyscypliny zwanej PIŁKĄ RĘCZNĄ a w Polsce potocznie szczypiorniakiem.
W dniu 10 listopada roku 1918 wraca do kraju z magdeburskiej niewoli marszałek Józef Piłsudski. Pod koniec listopada wydaje rozkaz mobilizacyjny dla Polskiej Organizacji Wojskowej i wcielający jej członków do wojska. W dniu 2 grudnia sformułowano w Szczypiornie pierwszy oddział Batalionu Pogranicznego.
Jak powstała piłka ręczna ?
Osadzeni jeńcy wojenni i legioniści mieli jako jedyny obowiązek sprzątanie obozu . Żeby zapobiec nudzie i bezczynności komendant obozu, major Kuaupisch mianował czterech oficerów z legionów żeby zorganizowali zajęcia w obozie. Wynikiem tych działań była gra piłką w którą zaczęli grać jesienią 1917 roku . Pomysłodawcą był major Grzmot-Skotnicki, który wraz z pozostałymi trzema oficerami zorganizował pierwsze gry w szczypiorniaka. Historycy na różne sposoby domyślają się co było pierwowzorem szczypiorniaka. Najczęściej wskazuje się popularny w Niemczech w tamtym okresie Raffenball. A może legioniści raczej sami wymyślili tą grę ? Piłka wykonana była ze szmat o owalnym kształcie. Była wielkości piłki nożnej, nie odbijała się więc biegano i wymieniano ją sobie pomiędzy zawodnikami. Drużyna liczyła sobie pewnie 11 graczy z bramkarzem. Początkowo mecze rozgrywano między barakami a później różne turnieje. Z czasem przyłączyli się do gry legionistów jeńcy wojenni z innych narodowości . Grali bez sędziego a sporne sprawy rozpatrywał najstarszy szarżą z grających legionistów. Nie można było kopać piłki nogą, nie wolno jej było wyrywać przeciwnikowi z rąk, podkładać nogi, łapać przeciwnika itd. Był wykonywany za każdy faul rzut karny. Zabroniona była gra poza polem, czas gry był nie określony. Po wyzwoleniu obozu jenieckiego żołnierze z Batalionu przejęli grę od legionistów. W latach 1920-1927 to okres szczególnego zainteresowania szczypiorniakiem. Obóz jeniecki w Szczypiornie w roku 1923 zlikwidowały polskie władze.
Dla upamiętnienia zmarłych w obozie siedmiu legionistów w Szczypiornie wzniesiono w roku 1932 Mauzoleum i umieszczono w nim ich prochy. Wokół mauzoleum stworzono cmentarz . W mauzoleum umieszczono prochy 7 legionistów: Florian Adamczyk, Filip Bednarek, Karol Calka, Jan Jezierski, Hostop Ochnikowski, Franciszek Pocios oraz Władysław Wealter. W roku 1940 Niemcy zniszczyli Mauzoleum a trumna z prochami 7 legionistów zaginęła. Częściowo zniszczyli cmentarz wokół Mauzoleum. Ostatnie zachowane groby przeniesiono na cmentarz na osiedlu Majków w Kaliszu.
W latach 90-tych zgłoszono w Urzędzie Miasta Kalisza że trumna z prochami legionistów znajduje się w jednym z grobowców na Cmentarzu Miejskim . I odnaleziono ją dopiero po 60 latach. Dziś na Cmentarzu Miejskim spoczywają prochy 7 legionistów. Pisze tam że Mauzoleum było przy ulicy Mickiewicza wtedy . Dla upamiętnienia Mauzoleum, przy IV Liceum Ogólnokształcące im. Ignacego Jana Paderewskiego w Kaliszu ul. Widok 96 ustawiono pomnik z dwie tablicami . I to się zgadza . Podobno kiedyś Mauzoleum Legionistów stało na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Widok. Dziś ulica Mickiewicza jest w innym miejscu . Kiedyś było tam pole . Podsumowując 7 zmarłych w obozie legionistów pochowano najpierw na cmentarzu w Szczypiornie, potem przeniesiono do Mauzoleum w Kaliszu. Żeby ich prochy ukryć gdy Niemcy zniszczyli mauzoleum, ukryto je w grobowcu na cmentarzu Miejskim na Rogatce. Innych legionistów pochowano na Cmentarzu Wojskowym na Majkowie (to jest jedna z wielu nazwa cmentarza).