Mieszkam w Jaszunach, Pańska strona kolejny raz zmusza z goryczą ubolewać nad updkiem istanem dzisiejszym budynku byłego dworu. W swoim czasie zimową porą z synem zabijałem deskami okna, abym zapobiec dewastowaniu. Tym latem wykradziono ,jeden z ostatnich ,piec kaflowy. Wszyscy działacze od polskości ,,dbają " i ,,zachowują"dobra kultury polskiej, lecz nie potrafią zadbać i poradzić przynajmniej aby nie dewastowano tego co zostało. Wstyd.