Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Ostrów, pow. sokalski

28.07.2010 21:00
Ostrów k. Sokala
Wieś w powiecie sokalskim, 14 km na południowy zachód od Sokala;
12 km od sądu powiatowego w Bełzie;
5 km od urzędu pocztowego i stacji kolei jarosławsko-sokalskiej w Krystynopolu;
na pólnocnym wschodzie leżą Boratyn i Madziarki;
na wschodzie - Krystynopol;
na południu - Parchacz;
na zachodzie - Głuchów i Żabcze Murowane;
środkiem wsi płynie Sołokija, dopływ Bugu;
wchodzi ona od zachodu z Głuchowa, dzieli się na kilka ramion i płynie do Krystynopola;
na lewym jej brzegu leża zabudowania wiejskie i wzgórze Ostrów (217 m.);
na północnym zachodzie leży las;
część południową obszaru zajmuje las Rakowica (209 m);
środkiem wsi idzie gościniec bełzko-krystynopolski i kolej jarosławsko-sokalska;
własn. więk. (Stanisława Polanowskiego) ma roli ornej 487, łąk i ogr. (ogrodów? ogrodzonej?) 413, a pastwisk - 40 morgów;
wł. mn. roli or. 1106, łąk i ogr. 670, past. 29;
w 1880 r. było 1172 mieszkańców w gminie, 143 na obszarach dworskich (453 greko-katolików);
parafia rzymsko-katol. w miejscu, dekanat bełzki, archidiecezja lwowska;
do parafii należą: Beżejów, Głuchów, Piwowszczyzna, Sobieczów, Wierwiąż i Żabcze Murowane;
parafię fundowali w 1429 r. dziedzice Ostrowa: Bigandus z Ostrowa, miecznik płocki Mikołaj z Cebiowa i Grzegorz z Sobieczowa;
osadnicy tutejsi przybyli prawdopodobnie w XIV w. z nad Wisły;
kościół wymurowano w 1850 r., konsekrowano w 1858 r.;
parafia grecko-katolicka znajduje się w Boratynie;
we wsi jest cerkiew, szkoła etatowa dwuklasowa, umieszczona w piętrowym budynku, wzorowo urządzonym;
jest tu kasa pożyczkowa gminna z kapitałem 3675 zł, , browar, młyn i cegielnia;
przy drodze z Ostrowa do Sobieczowa wznosi się wśród równiny - mogiłka, widocznie ręka ludzką usypana, mająca u spodu średnicy ok. 5 sążni, wysoka na 3,5 sążnia, z pomnikiem w kształcie okrągłej kolumny postawionym z cegły, bez napisu. Pomnik ten znajduje się w zupełnem zaniedbaniu;
w gruzach tutejszego zamczyska znaleziono klin krzemienny, przechowany w muzeum Ossolińskich we Lwowie.


Bibliografia

Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T.I pod red. Sulimierskiego F., Chlebowskiego B., Walewskiego W., Wyd. WIEK, Warszawa 1880

Odpowiedzi (1)

8.03.2018 10:24
W Sokalu był mój dom (mojej rodziny).
Lubię mówić mój dom, choć moja mama miała ok 8 lat, kiedy rodzina uciekła na platformach przed UPA - udało im się uratować w kościele (ten opis pasuje do opowiadań mojej mamy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnie_w_Ostrowie ) Dziś moja mama ma 83 lata, a wówczas była zbyt mała aby wiele rozumieć,ale pamięta, gdy wyszli wtedy z kościoła, że jako mała dziewczynka przechodziła ponad spalonymi, "skręconymi" ciałami.

Mój pradziadek, Dominik Grochala, był główną osobą w naszym domu (jego żona zmarła dość wcześnie, pozostawał sam),
był nauczycielem śpiewu i organistą w kościele w Ostrowie. W domu był fortepian, przychodzili uczniowie i odbywały się lekcje śpiewu.
Nasz dom graniczył przez płot z kościołem. Na miejsce spalonego wcześniej starego domu (nie wiem teraz z jakiego powodu) dziadek wybudował nowy dom, nowocześniejszy.
Mieliśmy też ziemie i konie, nowoczesne rozwiązania w gospodarstwie - jak na owe czasy oczywiście.
Dziadek, Franciszek Grochala, wracał regularnie doglądać domu, jednak gdy inne, całe rodziny, wróciły zbyt wcześnie - były mordowane.
To był nasz dom i byłby prawdopodobnie do dziś domem i majątkiem naszej rodziny, gdyby nie "wyrównanie" granic w 1952 roku.
Może ktoś z Waszych rodzin był uczniem mojego pradziadka ?