Genealogia w moim odczuciu to fantastyczna szkoła pokory, która pozwala na doświadczenie, że tak naprawdę niewiele wiem. Pamiętam moich Dziadków, o których jak się okazuje ciągle wiedzy za mało. łażę czasem po cmentarzu, wzdycham w Niebo za Przodków, a poza datami wypisanymi na pomnikach - jednak nic nie wiem.
Mamy komputery a ludzie dawniej mieli siebie...