Byłam w archiwum w Czerniowcach w maju tego roku. Mają spory zasób ksiąg metrykalnych, dostępnych niestety tylko na miejscu - nawet Mormoni nie mają tego na mikrofilmach. Dodatkowo sporo dokumentów z konca XVIII w. z czasów kiedy tworzyła się na Bukowinie administracja. Są inwentarze, napisane po ukrainsku, więc rozszyfrowanie tego co tam jest to zajęcie na długie miesiące...