Kazimierz Witold Ostrowski, rzeźbiarz polski (* 1848 we Lwowie - + 1880 w 'Warszawie), powstaniec styczniowy, był synem jednego z przedniejszych jubilerów lwowskich. Uczęszczając do szkoły realnej, objawiał zdolności rzeźbiarskie i myślał o poświęceniu się rzeźbie lub też sztuce dramatycznej, ku której pociągały go również skłonności wrodzone. Idąc jednak za wolą ojca, wyjechał do Warszawy by objąć posadę urzędnika w Tow. Ubezpieczeń. Krótko wszakże na niej pozostawał i znalazł się niebawem w jednej z fabryk kafli pod Warszawą, dla której podjął się lepić w glinie ornamenty. Wobec niskiej zapłaty i niedostatku z tego powodu, rodzice wezwali go z powrotem do Lwowa, pozwalając mu wstąpić do trupy dramatycznej Stengla. l w tym zawodzie nie pozostawał dłużej, gdyż trupa rozpierzchła się i Ostrowski, pracując już-to w zakładzie jubilerskim, już-to w kamieniarskim we Lwowie, a następnie w Kamieńcu na Podolu, dokąd zaprosił go zamieszkały tamże przyjaciel ojca, uzyskawszy wreszcie środki na kształcenie się, w 1869 r. pojechał do wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych. W roku następnym został stypendystą m. Lwowa i studia ukończył. Po powrocie urządził wystawę prac własnych, przeważnie popiersi i jednej kompozycyi alegorycznej, zdobywając sobie uznanie. Jako rzeźbiarz pracował przy pomniku Wilhelma I w Berlinie, ale po jakiejś oficjalnej wypowiedzi antypolskiej zniszczył to, co wykonał i w 1876 r. uciekł przez granice do Warszawy, gdzie już do końca życia zamieszkał. Obok szeregu medalionów znakomitych osobistości jak: Chopina, Mickiewicza, Moniuszki, Matejki, Modrzejewskiej, Krasińskiego, Kraszewskiego, Kronenberga, Słowackiego, Libelta, Żółkowskiego oraz popiersia znanej aktorki Romany Popielównej, ważniejsze jego dzieła to: „Polonia” (kompozycja, zakupiona przez Towarzystwo Sztuk Pięknych w Krakowie), ozdoby figuralne w kamieniu dla domu Schmidta na ówczesnej ul. Berga i dla Tow. Kredytowego miejskiego, a nadto „Lirnik Ukraiński", nagrodzony na Konkursie Tow. Zachęty honorową pochwałą (1879 i nabyty przez p. A. Jodkę z Wołynia oraz pomnik dla dra Girsztowta - do kościoła św. Krzyża; później: „Dawid zwycięzca", „Św. Kazimierz"' „Chrystus rozmnażający chleb i ryby wśród głodnej rzeszy", dwie rzeźby grupowe na konkurs lwowski do gmachu sejmowego, „Powitanie bocianów' „Powódź", „Rozpacz matki", wreszcie trzy ostatnie prace: „Jontek i Halka", „Świtezianka" i „Polonez", przy których, zapadłszy na zapalenie płuc, życie zakończył. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. W 1878 r. poślubił Martę Diama (Dziama?) i był ojcem Witolda, prawnika, prezydenta M. Krakowa, Stanisława, rzeźbiarza i Kazimierza (adoptowanego przez Władysława Bełzę) wicedyrektora Powszechnej Wystawy Krajowej w Poznaniu [J. B. i KK]