Skladniki: na 6 duzych ziemniakow jedno jajko, maka, jedna sredniej wielkosci cebula oraz przyprawy (sol, pieprz).
Obrane ziemniaki zetrzec na drobnej tarce (zadnego miksera!). Tak zmielone ziemniaki wlozyc do plociennego woreczka i odcisnac sok. Nastepnie polaczyc z calym jajkiem, sola oraz pieprzem. Do tej masy powoli dosypywac po lyzce stolowej maki aby zagescic ciasto na tyle, zeby rozbgrzany tluszcz nie bardzo pryskal podczas smazenia. Zwylke wystarczy 2-3 lyzki maki gdy mamy "stare" ziemniaki. Sol i pieprz dotajemy do smaku.
Smazenie: otoz nalezy miec patelnie dobze juz wypalona, bo do nowych placki lubia sie czasami przyklejac. Smazymy na rozgrzanym oleju (nie na smalcu ani na masle!). I ne zapomnijmy, ze dobrze smazone placki nie moga "plywac" w oleju podczas smazenia sie. Tluszczu musi byc jedynie tyle aby sie smazyly.
Dla osob pilnujacych kalorii: ciasto na placki ziemniaczane mozna upiec "na blasze" - czyli jesli ma sie piec na wegiel, to mozna nakladac ciasto ziemniaczane na rozgrzana blache od pieca bez uzywania tluszczu (oraz patelni).