Akty to podstawa , dowiesz się z nich bardzo wiele np. co do stanu społecznego przodka , pochodzenia ... , natomiast w parafiach jest różnie , cierpliwość ponad wszystko ,
często księża , nie chcą pomagać , zabraniają robienia zdjęć lub twierdzą ,że dokumentów z określonych lat brak . Miałem kiedyś przypadek , że metryki zdobyłem za piątym podejściem . Najlepiej pojechać osobiście , pisanie podań o pomoc często zawodzi i pozostaje bez odzewu . Wielu pasjonatów indeksuje dok. parafialne ale o tym
wiedzą jedynie ludzie z ,,branży,, . Popytaj , poszukaj może ktoś już na tej parafii pracował szukając przodków ze swojej rodziny i wie jak rozmawiać z danym proboszczem .