Witam,
Bardzo fajne opracowanie.
Ja znałam Palusińskich z Płońska - sąsiadów mojej babci, ale to zbyt dalekie strony chyba, żeby można było mówić o pokrewieństwie.
Co do tego co pan pisze o tej zmianie z "trudniącego się służbą" a nauczyciela to może warto pomyśleć o możliwości że był guwernantem... Ot, tak mi przyszło do głowy żadnych przesłanek do tego nie mam.
Życzę powodzenia w dalszych poszukiwaniach.