Drobna rada: ja mam drzewo genealogiczne w wersji roboczej na dużym arkuszu zrobionym z kartek A3. Dało mi to dużo miejsca, aby rozrysować pokolenia, a w pokoleniach zaznaczyć np. kolejne związki małżeńskie. Mam też folder, z teczkami, w których znajdują się koszulki. Każda koszulka to jedna osoba, a rodzina podsumowywana jest arkuszem rodzinnym. Działa zupełnie nieźle