Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Podróż na Białoruś

3.11.2015 13:04
We wrześniu b.r. byłam na Białorusi.
Piękny kraj, Wspaniali Ludzie!
Ale...
1. Bezwzględnie należy przestrzegać przepisów drogowych (milicja "wyrasta spod ziemi")
2. Płatne drogi!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TO JEST JAKIŚ HORROR!
Od razu po przekroczeniu granicy należy wykupić możliwość przejazdu płatnymi drogami.
Są one niemalże za każdym przejściem granicznym.
Od czego trzeba zacząć?
a. Należy obliczyć ile km będziemy poruszać się płatnymi drogami.
b. Kiedy już to wiemy, pani w punkcie "Kapsch"-u (na stacjach paliw) sprzedaje nam ilość km i wypożycza urządzonko elektroniczne, które montujemy na wewnętrznym lusterku samochodu.
c. Urzadzonko posiada instrukcję (nasz błąd, że nie przeczytaliśmy)
d. To ustrojstwo powinno wydawać dźwięki w czasie przekraczania "bramek".
Nasze piszczało wybiórczo.
CO POWINNIŚMY ZROBIĆ?
Od razu, za bramką, która nie zarejestrowała naszego przejazdu (urządzenie nie zapiszczało) zatrzymać się i zatelefonować pod numer "Kapsch"-u (podany w instrukcji urządzenia).
My tego nie zrobiliśmy i w związku z tym, w drodze powrotnej, zapłaciliśmy mandat (oczywiście w euro).
Milicjant, który nam wypisywał karę nie chciał słuchać tłumaczeń. Mieliśmy zapłacić i po powrocie do Polski wnieść odwołanie.
Odwołaliśmy się, oczywiście.
Niestety! Bez skutku!