Marcelina i Piotr zmarli w Rejowcu i tam pochowani.
cyt. ze wspomnień mojej cioci: "Dziadek Piotr osierocony w wieku 8 lat traci majątek na rzecz rodziny. Pracuje u książąt Podleskich, później prowadzi restaurację i mleczarnię. Dzierżawi dworską oborę (80 krów), zatrudnia kilka dojarek i wyrabiają masła i sery. Kupcy z Łucka 2 razy w tygodniu odbierają towar. Dzierżawa obory sprowadzała się tylko do udoju mleka, obrządek obory należał do dworu.
Dziadek Piotr i Babcia Marcelina – rodzice mojej Mamy Stefanii zmarli w Rejowcu (tam pochowani).
Dziadkowie mieli czworo potomstwa: Helenę, Franciszkę, Stefanię i Mieczysława
Mama Stefania ur.15.IX.1896 r. w Huszczce Dużej (lubelskie). Mieszka z rodzicami u księstwa Podleskich, tam też się z ich dziećmi uczy do 14 roku życia. Następnie pomaga ojcu w prowadzeniu restauracji i mleczarni."
przepraszam, to troche jakby nowy watek, i prowadzi nas w lubelskie i do książąt? Podleskich,
pozdrawiam