Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Jasiński Ignacy i Gabriela z Piekarskich

9.07.2019 17:14
Proszę o pomoc
Poszukuję wszelkich informacji o małżeństwie Ignacego Jasińskiego i Gabrieli z Piekarskich. On prawdopodobnie z Kalisza lub okolic , ona urodzona w Brzeziu. Ignacy urodzony około 1860 r. Gabriela w 1862 r . Miejsce ślubu nieznane . Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Jacek Ciszewski

Odpowiedzi (2)

10.07.2019 22:19
W BASI - WTG Gniazdo http://www.basia.famula.pl/ ( hasło - Florentina Siczińska) znajduje się akt urodzenia z Brzezia - Gabriela Piekarska z 24 marca 1862 r. córka Szymona i Florentyny Sicińskiej. Rodzice pobrali się 17 listopada 1858 r. Szymon wdowiec 45 lat (ur. ok. 1813 r. nauczyciel i Florentyna „panna ze dworu” 24 lata (ur. ok. 1834 r.). Oboje z Brzezia. Z tego związku urodziła się też córka Seweryna – 23 stycznia 1860 roku ojciec nauczyciel w Dziedzicach. Wyszła za mąż w Witkowie w październiku 1885 roku w wieku 25 lat za Antoniego Pietrowskiego 23 lata (ur. ok. 1862 syna Piotra i Anny Śmigielskiej. Te akty – tabele można pobrać.
Jasińskich jest tez trochę trzeba by ich przeszukać. Można też sprawdzić na https://geneszukacz.genealodzy.pl/

Pozdrawiam

Tacik
11.07.2019 13:24
Witam.
Bardzo dziękuję za odpowiedż. Temat Piekarskich znam. Szymon Piekarski ur, ok. 1805 r , I żona Rozalia z Tymkowskich , miał z nią 4 dzieci, zmarła w 1855 r. II żona od 1858 - Florentyna z Sicińskich zmarła w 1862 r po urodzeniu Gabrieli, prawdopodobnie wskutek powikłań poporodowych. Szymon umiera w 1863 r - suchoty. Co z dziećmi , nie wiem. Interesuje mnie Gabriela Ratuje mnie tylko akt ślubu Gabrieli z Ignacym Jasińskim. Slub / gdzie - w Kaliszu nie ma śladu, również w Brzeziu nic / około 1880 r. W 1886 r z tego związku rodzi się Ignacy - w Kaliszu - dziadek mojej żony. Wiem, że Jasińskich jest dosyć sporo i mam trochę aktów, ale bez aktu ślubu ciężko dopasować. A nie wiem gdzie szukać, miałem też nadzieje na Brzezie / parafia panny młodej / , nic z tego. Musiały dzieci pewnie gdzieś wyjechać do rodziny , po śmierci Szymona. I to jest problem. Dziękuję za zainteresowania.
Pozdrawiam