Dzień dobry, jestem tu nowa, szukam informacji o mojej rodzinie. Genealogia, choć to moja zupełnie świeża pasja, pochłonęła mnie całkowicie. Codzienne odkrywanie informacji o moich przodkach jest fascynujące choć przyznam, że nie każdą informację przyjmuję z radością. Gdy dowiaduję się o mrocznych historiach któregoś z moich praprzodków, w miejscu, gdzie spodziewałam się dumy, pojawia się rozczarowanie. Niestety nie możemy oczekiwać od przodków wzorowych zachowań i czystych motywów, choć czarno-białe zdjęcia zwykle dostarczają nam wyidealizowanego obrazu. Chcielibyście podzielić się swoimi zachwytami i rozczarowaniami w drodze do odkrycia własnej tożsamości?