Genealogią zajmuję się od kilku lat, a w przerwach od niej studiuję informatykę (czasem proporcję są tu odwrotne ) Głównie zajmuję się starosądeckimi rodzinami mieszczańskimi i ich współczesnymi potomkami. Cieszy mnie, gdy moja wiedza o danej osobie nie ogranicza się jedynie do suchych faktów, jak niemal z jakiegoś spisu czy książki telefonicznej, ale mogę dowiedzieć się, czym się człowiek ten zajmował, gdzie mieszkał itp. O niejednym wiem już, w jakim był cechu, kiedy go przyjęto, czy udało mu się zostać mistrzem, a może był pisarzem cechowym, chorążym, cechmistrzem.... I z imienia, nazwiska i dat staje się od razu kimś dużo barwniejszym . Ale prócz Sącza są i inne miejscowości: Pilzno, Przytyk, Bukaczowce (dzisiejsza Ukraina)....