Dzień dobry. Poszukuję krewnych, oraz wszelkich informacji dotyczących rodziny Stasiukiewicz zamieszkującej prawdopodobnie do roku 1946 w miejscowości : Nienadowicze, obecnie Ręndziłowszczyzna na Białorusi. Stefania Stasiukiewicz była moją babcią ze strony mamy. Stefania Stasiukiewicz była zamężna z Feliksem, prawdopodobnie tak miał na imię mój dziadek, którego nigdy nie poznałem. Rodzina Stasiukiewiczów zamieszkująca we wsi Nienadowicze miała trzy córki : Weronikę, Leokadię, Antoninę, oraz syna Tomasza który był uzdolnionym krawcem. Prawdopodobnie zmarł po przeziębieniu się, mając 35/40 lat. W 1946 roku moja babcia w wielkiej tajemnicy przed dziadkiem, zabrała córki i wyjechała do Polski na ziemie odzyskane do Wrocławia. Przez całe swoje życie , ani moja mama , ani też jej siostry nigdy nie wspominały o swoim ojcu Feliksie Stasiukiewicz. Z uwagi na rożne doświadczenia i przeżycia, chciałbym uzyskać możliwie jak najwięcej informacji na opisany temat. Jak wspomniałem, moja babcia z córkami uciekły przed swoim mężem i ojcem w wielkiej tajemnicy, nie informując jego, ani też sąsiadów gdzie wyjeżdżają. Moja mama i jej siostry nigdy nie wspominały swojego ojca, i do końca swojego życia nie wiedziały co się z nim stało, czy żyje, kiedy zmarł itp. W latach dziewięćdziesiątych moja mama wraz z siostra Weroniką, odwiedziły swoją rodzinną miejscowość. Podarowały również odbudowującemu się kościołowi w tej wiosce ornat, oraz kilka innych rzeczy. Miałem nadzieję, iż po ich powrocie uzyskam jakiekolwiek informacje na temat swojego dziadka, i jego dalszym życiu gdy został sam. Niestety niczego się nie dowiedziałem, i tak jak wcześniej tak po powrocie, Białorusi do końca życia żadna z córek Stefanii Stasiukiewicz nie udzielały żadnej informacji na temat swojego ojca. Prosiłbym o kontakt wszystkie osoby mające jakakolwiek wiedzę na temat rodziny Stasiukiewicz zamieszkującej do roku 1946 w miejscowości Rędzinszczyzna (Nienadowicze)