Władysław Cichoński. (błędnie Ciechoński), ur. ok. 1830, poległ pod Mińkowcami (Salichą) 22.5.1863, syn Jakuba i Emilii Dederkał (lub raczej Rozalii Zasławskiej*)
"Był on synem Jakuba Cichońskiego marszałka zasławskiego, którego zwano Berangerem polskim: miłe jego dowcipne wierszyki krążyły po Wołyniu, na pamięć je powtarzano. Władysław syn do ojca nie był podobny, ojciec był łagodny i słodki, Władysław prędki, ognisty, gorącej krwi, gorętszego serca i duszy pełnej miłości ojczyzny. Wojna narodowa polska była dla niego hasłem niepochamowanem, stanął w szeregach i zginął w boju." [Listki wichrem do Krakowa z Ukrainy przyniesione ... t. II]
* Opierając się na Pamiętnikach Szymona Konopackiego Władysław nie mógł być synem ani Emilii ani Rozalia – z każdą z nich Jakub miał 3 dzieci – po jednym synu i po 2 córki (imiona dzieci zapisał tylko z drugiego małżeństwa: Józef, Seweryna i Józefa). Z metryk wołyńskich wynika że dzieckiem Jakuba i Emili Dederkał, urodzonym w Sulżynie był Ewaryst Jeremiasza Kazimierz). Jednak zarówno Jakub jak i Władysław są dziedzicami Sulżyna – więc pokrewieństwo musiało istnieć.