Ryszard Kaczorowski Ostatni prezydent Rzeczpospolitej Polskie na wychodźstwie, bohater II wojny światowej, instruktor harcerski, białostoczanin, honorowy obywatel Białegostoku. Urodził się w 1919 roku. Przed wojną był instruktorem harcerskim w dzisiejszej stolicy województwa podlaskiego. Po 17 wrześnie 1939 roku, gdy Białystok zajęły wojska sowieckie przeszedł do konspiracji, tworząc podziemne struktury Szarych Szeregów. W 1940 roku wpadł w ręce NKWD. Skazany na karę śmierci którą zamieniono na 10 lat łagrów. Z obozu wydostał się na mocy porozumienia dzięki któremu powstała Armia Andersa. Przeszedł szlak bojowy II Korpusu., walcząc m.in. pod Monte Cassino. Po wojnie nie wrócił do Polski, decydując się na emigrację w Wielkiej Brytanii. W latach 1955-1988 szefował harcerstwu na wychodźstwie. W 1986 w rządzie na emigracji został ministrem do spraw krajowych, w 1989, po nagłej śmierci Kazimierza Sabbata, objął stanowisko prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie. W 1990 przekazał insygnia prezydenckie II Rzeczypospolitej, wśród nich insygnia Orderu Orła Białego i Orderu Odrodzenia Polski Lechowi Wałęsie. Często odwiedzał swoje rodzinne miasto, które kilka lat temu uhonorowało go honorowym obywatelstwem. Ostatni raz w Białymstoku był jesienią ubiegłego roku, świętując tu swoje 90 urodziny. Mówił: - Mam dwie takie pamiątki, bardzo dla mnie ważne, które czekają na to, żebym zabrał je ze sobą do grobu. To skała z Monte Cassino i garść ziemi spod dębów w parku na Zwierzyńcu. Tych dębów, które tworzą pomnik Konstytucji 3 Maja i pod którymi kilkadziesiąt lat temu składałem przyrzeczenie harcerskie - mówił wówczas Ryszard Kaczorowski, jedna z ofiar katastrofy lotniczej w dniu 10.04.2010 r w Smoleńsku.
Kilka godzin po tragedii z wdową po Ryszardzie Kaczorowskim rozmawiał prezydent Tadeusz Truskolaski.
....- Spytałem, czy wybrała już miejsce ostatniego spoczynku prezydenta. Usłyszałem, że jego wolą było spocząć wraz z małżonką w jednym grobie. Ale gdzie on będzie o tym w najbliższych dniach zadecyduje rodzina.