Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Order Niepokalanego Poczęcia Maryi Panny

18.05.2010 12:46
Order Niepokalanego Poczęcia Najświęteszej Maryi Panny Do najznakomitszych królów polskich zaliczyć można Władysława IV. Ten król wybrany jednogłośnie po ojcu swoim Zygmuncie II w dniu 8 listopada 1632 roku, a ogłoszony królem 13 listopada, został ukoronowany 3 lutego 1633 roku. w Krakowie na Wawelu. Po koronacji i zajęciu tronu Piastów Władysław IV przybył 6 kwietnia na Jasną Górę z siostrą królewną Anną i braćmi, Janem Kazimierzem, Karolem Fryderykiem biskupem wrocławskim i Aleksandrem. Zdaje się że na Jasnej Górze, gdzie przed wstąpieniem na tron polski jako królewicz kilkakrotnie przebywał, powstała w nim myśl założenia orderu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, gdyż czytam w żywocie Władysław IV te słowa "Na początku panowania Władysław IV czciciel Matki Boskiej, wielki kanclerz koronny Jerzy Ossoliński, który własnym kosztem wystawił ołtarz hebanowy dla cudownego obrazu na Jasnej Górze, doradzał królowi utworzenie związku z najznakomitszych panów polskich pod nazwą "Kawalerii czyli bractwa rycerzy Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny", którego wielkim mistrzem miał być zawsze monarcha zasiadający na tronie Piastów.
O tym orderze tak pisze znakomity historyk ks. Jan Wawrzyniec Rudawski, syn Jana Rudawskiego sekretarza Władysława IV: "Jerzy Ossoliński zrodził w senacie wniosek ustanowienia nowego zakonu na wzór maltańskiego pod inwokacją N. Pany, dla wojny z Turkami, dla obrony i rozkrzewienia wiary chrześcijańskiej"
Rzeczywiście we wrześniu 1633 roku wysłał Władysław IV wielkie poselstwo do Rzymu z Jerzym Ossolińskim na czele, który miał się starać o potwierdzenie papieskie dla pomienionego orderu N.Panny Niepokalanie Poczętej. Papież Urban V potwierdził przepisy w liczbie 22 paragrafów, pobłogosławił strój orderowy dla króla z poleceniem aby kardynał, królewicz polski Jan Olbracht własnoręcznie przy uroczystości orderowej odział nim Władysława IV. Bulla papieska datę 5 lipca 1834. Uroczystość wprowadzenia orderu, którego 18 paragraf nakazywał kawalerom opierać się nawet z niebezpieczeństwem życia bluźnierstwu gdyby takowym w ich obecności na Boga i Matkę Najświętszą miotano, miała się odbyć 14 września 1637 roku. Forma orderu: krzyż ośmioramienny na łańcuchu złotym wiszący, z orłem białym na jednej stronie, a na drugiej z obrazem Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej, pod której nogami smok. Napis na orderze z jednej strony "vicisti vince" (Zwyciężyłaś, Zwyciężaj!) a z drugiej "virtus unita" (siła odwagi, jedność w męstwie). Rozdawany miał być w kościele przy uroczystej Mszy Świętej.
Głowa tak zwanych dyssydentów Krzysztof książę Radziwiłł wydał memoriał przeciwko ustanowieniu kawalerii orderowej i rozrzucił go po kraju w tysiącach egzemplarzy dla podburzenia szlachty przeciwko zamiarom pobożnego króla, który pragną wzbudzić ducha rycerskiego w narodzie. Król Władysław IV naradziwszy się z prymasem, kanclerzem i hetmanami naznaczył już trzynastu kawalerów, których miał ozdobić w dzień koronacji królowej Cecylii Renaty (14 września) ale jego zamiary spotkał opór: bano się aby nie powstali stąd nowi Krzyżacy. [Morawski, Dzieje Narodu Polskiego,t. III, str. 380]. Odroczył akt do grudnia, a gdy był tego czasu chory - do sejmu następnego. Wreszcie z powodu chwiejnego charakteru w roku 1638 podpisał dyplom niweczący projekt wprowadzenia orderu Niepokalanego Poczęcia
Władysław IV w imieniu Polski oddał Matce Najświętszej Niepokalanie Poczętej hołd na jakie nie zdobyła się reszta katolickiej Europy. Niechże Polacy wskrzeszą w odrodzonej Polsce tak piękny order Niepokalanego Poczęcia, który na prośbę wielkiego czciciela Maryi Władysława IV, był przez papieża Urbana VIII dany dla Polski, a który za wpływem głowy dysydentów polskich Radziwiłła, nie ozdabia piersi rycerstwa naszego.
[o. Alfons Jędrzejewski w: Goniec Częstochowski 8.12.1932r]

Order ten - czyli bractwo rycerskie - zakon - miał cel zgrupowania wokół króla osób najbardziej szlachetnych. Miało to być ciało doradcze, swoją siłą i wpływem wpierające i korygujące politykę króla w oparciu o najbardziej szlachetne moralne reguły. Zakon ten mógł mieć znaczący wpływ na późniejsze losy Polski.

Można puścić wodze wyobraźni i zastanowić się jakie by były losy Ojczyzny naszej. W bliskim czasie powstały zamieszki na Dzikich Polach. Błędna polityka wobec tych terenów doprowadziła do wybuchu powstania i jednocześnie znacznego osłabienia kasy wojska i siły obronnej. Król chciał wobec tych niepokojów przyjąć inną postawę. Gdyby wówczas Państwo polskie nie zostało osłabione, można przypuszczać że nie doszło by do potopu szwedzkiego gdyż kraj byłby silniejszy a władza bardziej wpływowa. Mniejsze wpływy miało by też stronnictwo Radziwiłłów popierające Szwedów. Gdyby więc nie doszło do potopu Polska weszła by w wiek późniejszy znacznie silniejsza a jej pozycja nie słabłaby. Można by również skutecznie wprowadzać dalsze reformy i zachowywać operatywność władzy królewskiej. Brak tych doprowadził w konsekwencji do rozbiorów. Można też dalej gdybać co by było gdyby w XIX wieku pozycja Polski była silna. Nie doszło by do rozrośnięcia się Rosji, być może nie doszło by rewolucji komunistycznej i powstania ZSRR - chociaż to już bardzo śmiałe "gdybania".
Faktem jest że podstępny sprzeciw Radziwiłła zniweczył ogromnie dużo, i do dziś ponosimy tego gigantyczne konsekwencje.
Ważne jeszcze żeby podkreślić motywy Krzysztofa Radziwiłła - jednym z nich był jego kalwinizm, który wszak nie uznaje Niepokalanego Poczęcia i kultu Maryi. Innym była chęć wejścia na tron.

Komentarze (2)

15.04.2011 21:04
koronacja w 1633 r.
29.11.2013 17:59
słuszna uwaga - literówka poprawiona