Bardzo chciałabym , aby w tym miejscu umieszczać - podawać - wszystkich odnalezionych członków RODZINY WOŁOCZKO . Po zidentyfikowaniu będziemy mogli usadowić ICH na odpowiedniej gałęzi naszego drzewka.
Może ktoś zna JERZEGO WOŁOCZKO - aktualnie jest nauczycielem historii w Liceum w Świdnicy..... Ciekawe " z których" to Wołoczków.... Bardzo też intryguje mnie MARCIN WOŁOCZKO - nie mogę jakoś trafić do NIEGO...mimo,że czytałam jego wypowiedzi na forum rekreacji historycznych ,oglądałam zdjęcia z turnieju rycerskiego w Lęborku....... Myślę, że jakiś szósty zmysł skieruje ICH na nasze FORUM....
Czy ktoś czytał książkę Elżbiety Tarkowskiej "Czas w życiu Polaków".... Autorka opisuje tam epizody z życia Polaków,które były decudujące o ich dalszym losie i całym dalszym życiu..... Jednym z tych ludzi jest K.WOŁOCZKO - 30-to letni inżynier, /w tamtym czasie/ bez perspektyw na udane życie wyjechał na zawsze z Polski........... Jakże chciałoby się dzisiaj z NIM porozmawiać...........
fajnie odkryć po latach rodzine, o ktorej istnieniu sie nie widzialo przez ponad 20 lat:) przed chwila wyslalam do Wujka Roberta:) zdjecia nasze jednoczesnie dziekujac za Wasze!
Hmmm..... Wujek Robert? Czyżby to był mój brat??? Dzastinagks ja także nie znam całej rodziny Wołoczko i dlatego się tutaj znalazłam. Ponoć wszyscy noszący to nazwisko - bez względu na kraj zamieszkania - to nasza rodzina. Więc....