Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Czabarówka, pow. husiatyński

2.01.2010 19:54
Czabarówka, pow. husiatyński, woj. podolskie

Jak historycznie kształtowała się wieś?
Najstarsze zabudowania powstawały wzdłuż rzeczki, czyli ulica Suchodolska, począwszy gdzieś od Józefa Zdaniaka. W późniejszym czasie rozbudowała się. Analizując sieć ulic można postawić hipotezę, że następna zabudowa odbyła się wzdłuż potoku Popławy, czyli ulica, czy dzielnica Potasznia. Pozostałe ulice były już zaplanowane.
Ulice Średnia, Kościelna i inne w tej części wsi przebiegają już równolegle o prostopadle do siebie. Widać tu wyraźnie plan kreślony czyjąś ręką.

Dzielnica Hamburg. Tutaj wyraźnie widać dwa rodzaje budownictwa - stare, pochodzące z dawnego bezplanowego budownictwa i wzbogacone o nowe nawet zamożne domy. Dziwnie czasem wyglądała ta dzielnica. Przeplatane domki starego budownictwa, zapadające się w ziemię i piękne, nowe domy, często świecące świeżą czerwoną cegłą. Kontrast uderzający.

Najnowszymi dzielnicami wsi były "Za Ogrodami" i "Kolonia". Za Ogrodami - to jakby dwie części. Jedna, nieco starsza - to ta, której ogrody ciągnęły się od starej zabudowy ulicy Suchodolskiej. To tutaj właśnie powstawały pierwsze domy (Hrankowska Elżbieta, Poznańska Maria, Hrankowski Michał, Rasławski Piotr, Hrankowski Adolf, Biliński Władysław, Wojtuniecki Michał i inni). Druga część - drugi etap rozbudowy to domy położone za szeroką ulicą, powiedziałbym promenadą, gdyż ulica ta, porośnięta trawą szeroka była na 18-20 m. To tutaj, na tej właśnie ulicy zbierali się Polacy, bawiąc się w różne zabawy w czasie Świąt Wielkanocnych. Zabawy te integrowały społeczność polską i to niezależnie od wieku i statusu majątkowego. Polski Dom Ludowy, gdzie często odbywały się zabawy taneczne, integrował młodzież zarówno tę starszą jak dorastającą. Skupiał wszystkich na występach teatralnych, jasełkach itp. imprezach. Na placu za Domem Ludowym odbywały się festyny ludowe. Te skupiały już statecznych mieszkańców Czabarówki, chociaż i tutaj młodzież miała do spełnienia swoją rolę. Za Ogrodami jednak w Wielkanoc zbierali się wszyscy - dorośli, młodzież i dzieci, a nawet starcy ciesząc się razem ze wszystkimi nadzieją na jeszcze lepszy następny rok.
Kolonia. Właściwie można mówić o trzech Koloniach, ale nazwa przyjęła się do jednej, a czasem mówiło się o dwóch. Nigdy nie nazywano Kolonią miejsca w pobliżu dawnych zabudowań majątku, gdzie pobudowali się osadnicy. Mówiło się o tym miejscu zawsze "majątek". Nie nazywano też Kolonią nowych zabudowań rozpoczynających się od ulicy Potasznia i ciągnących się aż do końca górki zwanej od pól "Winnicą".
Kolonia właściwa - to Ostrowiec. Tutaj najwięcej wybudowało się osadników, tworząc ciąg zabudowań. Większość budynków ciągnęła się po lewej stronie drogi. Po prawej stały zaledwie trzy czy cztery gospodarstwa. Drugi rząd zabudowań ciągnął się po lewej stronie rzeczki Popławy. Można powiedzieć, że za rzeczką (potokiem). Każdy z osadników miał swoje pola wokół własnych zabudowań gospodarczych.
Niektórzy nazywali też Kolonią Popławy (ze względu na drogę prowadzącą na pola zwane Popławami) lecz nie była to właściwa nazwa. Przy drodze tej były zaledwie trzy czy cztery zabudowania, a więc trudno to nazwać Kolonią.

Można tu śmiało postawić tezę, że rozbudowa Czabarówki rozpoczęła się od ulicy Suchodolskiej. Tu właśnie był początek Czabrówki, późniejszej Czabarówki.
Jeśli karczma była w środku wsi (ul. Suchodolska), to na obrzeżu wsi wybudowano cerkiew. Obok Cerkwi postawiono szkołę z mieszkaniem dla rodziny nauczyciela. Szkoła ta została zniszczona w czasie I wojny światowej. Na tzw. Tłoce wybudowany został budynek Urzędu Gminnego. Był to budynek z cegły palonej, czerwonej, nieotynkowany z zewnątrz, stojący przy szosie. W niewielkiej odległości od budynku gminy, ruska spółdzielczość rolnicza zwana "Kooperatywą" wybudowała większy budynek spółdzielczości z palonej cegły, w którym mieścił się sklep spożywczy, biblioteka i świetlica zamieniona później na klasę tzw. "Ridnoj Szkoły" - szkoły z językiem wykładowym ruskim (ukraińskim).
Koszty budowy budynku "Kooperatywy" w całości pokrywała spółdzielczość Ruska z siedzibą władz we Lwowie, a budynku gminy - fundusze z budżetu tego urzędu. Natomiast koszty budowy cerkwi w całości pokrył właściciel majątku. Kto był w tym czasie właścicielem majątku, nie udało mi się ustalić. Przypuszczam, że mogła być to już Emilia hr. Baworowska, a w jej imieniu działał jej brat Rudolf hr. Baworowski.

Bitwa pod Czabarówką w dn. 28.VII.1917 r.

Bibliografia

Wieś Kresowa. Czabarówka i sąsiedzi, t. 8

Odpowiedzi (5)

2.01.2010 19:55
Wiadomo, że Czabarówka, a historycznie - Czabrówka istniała przed 1600 rokiem. O tym, że musiała istnieć gdzieś na przełomie XIV - XV w. świadczy fakt, że początkowo dodawano do imienia "de Czabrówka: np.: Prot de Czabrówka (Prot z Czabrówki). Przełom XIV - XV w. to posługiwanie się już urzędowo nazwiskami, a nazwiska często pochodziły od nazwy miejscowości.
W heraldyce spotkałem [autor: Julian Ziobrowski] nazwisko Czabrowski, a więc nazwisko pochodzące od miejscowości Czabrówka (późniejsza nazwa - Czabarówka).

Ród Czabrowskich ginie w mrokach historii gdzieś na początku XVII w. Nie znalazłem przyczyny wygaśnięcia rodu. Być może ostatni Czabrowski zginął w jakiejś bitwie nie pozostawiając męskiego potomka, który odziedziczyłby nazwisko. A bitew większych czy mniejszych na Kresach zawsze było wiele. Przecież tam dwa, trzy razy w roku napadały różne koczownicze plemiona Turków, Tatarów czy nawet Wołochó. Podkradały się zagony cichcem przez granicę, która wówczas była "płynną" granicą, a dopiero w ludnym i bogatszym regionie napadały na wsie i miasteczka rabując mienie (dobytek) i zabierając ludzi w jasyr. Przecież te plemiona żyły tylko ze sprzedaży niewolników (czasem wykupienie z niewoli przez bogatszych, których stać było na wysoką daninę opłacaną przeważnie Tatarom) i z tego co zdobyły w walce.
Być może, i to najbardziej prawdopodobne, że w którymś pokoleniu zabrakło męskiego potomka, a urodziły się same córki i wtedy majątek (w tym przypadku Czabrówka) przeszedł z wianem na inne nazwisko, np. nazwisko męża córki.
(...)
Jak było w Czabarówce, trudno powiedzieć. Do tej pory nie znalazłem dokumentów świadczących o przejściu, sprzedaży czy kupnie majątku Czabarówka. Wiadomo tylko, że w XIX w. i na początku XX w. w majątku Czabarówka był browar i gorzelnia. Browar do połowy XIX w. uchodził za jeden z lepszych browarów w okolicy. W drugiej połowie tego wieku, gdzieś około 1868 lub 1870 r. browar stracił swoją reputację, a jego miejsce zajął browar w Husiatynie. Gorzelnia natomiast pracowała do 1914 r. W 1914 r. po przejściu frontu została częściowo uszkodzona. Naprawiona gorzelnia rozpoczęła produkcję "okowity" lecz następne walki frontowe rozbiły budynek i od tego czasu gorzelnia w Czabarówce została zamknięta.

Emilia Baworowska, która była ostatnią właścicielką majątku w Czabarówce (przed I wojną światową) zabudowań już nie odbudowała, a majątek został w latach dwudziestych rozparcelowany.
W majątku w Czabarówce nie było siedziby właściciela. W majątku był jedynie niewielki dworek, który zajmował rządca. Dworek ten jak też i zabudowania gospodarcze (obora, stajnia) zostały zniszczone w czasie walk frontowych I wojny światowej. Po wojnie pozostały tylko gruzy i resztki ścian zabudowań gospodarczych. Te resztki murów wykorzystali ludzie, którzy kupując pola z parcelacji, wykupili też gruzowisko, na którym wybudowali własne domy i budynki gospodarcze.

Majątek w Czabarówce miał też swoją karczmę. Karczmę arendował jeszcze na początku XX wieku Żyd, którego nazwiska nie udało się ustalić. Z opowiadań starszych Czabarowiaków pozostał mi tylko w pamięci opis dzierżawcy karczmy. Miał to być Żyd szczupły, wysoki, z długą siwiejącą brodą i długimi pejsami, które kręcił zawsze czekając za ladą szynku na kolejnego klienta. Najmniejszą miarką, jaką się zamawiało była "kwaterka". Kwaterka była ćwiartką, ale nie litra, a garnca. Garniec natomiast liczył sobie z drobnymi różnicami w czasie i w zależności od regionu kraju około 3,3 l. Karczmarz ubrany był tradycyjnie w chałat mocno wybrudzony różnego rodzajem tłuszczem i rybami, a szczególnie śledziami. Karczma spełniała też rolę sklepu, a przede wszystkim tzw. trafiki, czyli wszelkich artykułów tytoniowych. Nazwiska arendarza nikt już dzisiaj nie pamięta. Wiadomo tylko, że dobrze znał język niemiecki i wtedy, gdy do gminy przyjeżdżał jakiś urzędnik austriacki, proszono Żyda o tłumaczenie. Żyd ubierał wtedy nowy, czysty chałat i nawet nakładał nową myckę.
Karczma mieściła się w środku wsi, przy ulicy Suchodolskiej (...).

Bibliografia

Wieś Kresowa. Czabarówka i sąsiedzi, t. 8

2.01.2010 20:55
Uchwała Sądu Okręgowego w Czortkowie z 16 grudnia (rok nieczytelny) przekazujący do ksiąg hipotecznych nowych właścicieli rozparcelowanego majątku w Czabarówce
Pomiaru dokonał inż. Drach (lub Brach) ze Stanisławowa

A oto nazwiska nabywców - nowych właścicieli:

Julia Bardzicka, Helena Horodyska, Eliasz Grochowski, Antonina Gąsior, Franciszek Kołodyński, Józef Rasławski, Antoni Gąsior, Bartłomier Biliński, Józef Materniak, Stanisław Biliński, Józefa Rasławska, Stanisław Gąsior, Aleksandra Hrynkowska, Franciszek Kędzierski, Józef Dobrucki, Mikołaj Baranowski, Marcin Dobrucki, Józef Poznański, Justyna Grochalska, Jan i Katarzyna Ligiera, Jan Jasławski, Petronelia Żelichowska, Aleksander Homotiuk, Paweł i Michalina Biłan, Mikołaj Furman, Apolinary Jasiński, Władysław Skrzyszewski, Piotr Rozłucki, Włodzimierz Hrankowski, Mikołaj Kuźmiński, Omelana Onyszczuk, Katarzyna Bodnarczuk, Michał i Katarzyna Rzeszowska, Mikołaj Rzeszowski, Rozalia Dobrucka, Anna Rzeszowska, Anastazy Dutka, Mikołaj Ogonowski, Karol i Anna Mołczan, Mikołaj Hołubowicz, Józef i Zofia Warchoł, Marcela Ziobrowska, Terenty Kiernicki, Tomasz Krzynowy, Andrzej Skolut, Józef Chęc, Józef Bereżański, Michał i Leontyna Ruńko, Ignacy Rozłucki, Paweł Ziobrowski, Józefa Smoleńska 2 v Żołyńska, Stefan i Bronisława Węc, Jan i Anna Łakusta, Teodor Muzyka, Marian Biliński, Mikołaj Gołębiowski, Tomko Aniołowski, Michalina Baranowska, Anna Andrusiewicz, Antoni Ogonowski, Wojciech Chichłowski, Adam Biliński, Mikołaj i Anna Bodnar, Michał Superson, Jan Kwiatkowski, Mikołaj Kwiatkowski, Wojciech Rajzer, Tadeusz Śliz, Kazimierz i Anna Jesionka, Feliks Jesionka, Michał Jesionka, Józef Węglarz, Jóżef rajzer, Marceli i Anna Rajzer, Józef Śliz, Michał i Mikołaj Sawczak, Filip Filas, Anastazja Krzynowa, Ludwik Kolebuk, Jan i Marianna Góra, Paweł Bobola, Teodor Seniów, Nicetas i Józefa Martyniak, Stanisław Bogacz, Franciszek Fryda, Jan Szczepanek, Justyn Mazur, Ilka ze Styranów Łuków - Anny Bochniak - Mikołaja i Marii Łuków (w niewydzielonych częściach), Paulina Rozłucka, Teodor Stefanów, Jan i Karolina Konopka, Paweł Chorostowski, Ludwik Klementowski, Jan Biłeńki, Mikołaj Głowacki, Jan Ziobrowski, Grzegorz Brzezinki, Anna Ziobrowska, Szymon Czarny, Józef Godzisz, Władysław Godzisz, Wojciech i Maria Godzisz, Szymon Warchał, Kazimierz Adam Gottwald, Mikołaj i Karolina Malski, Karol Dumański, Jurka Dutki, Ilko Dutki, Józef i Honorata Skulski, Mikołaj Łycarkow, Piotr Świątkowski, Paulina Jankowska, Henryk (...) ogo - część nazwiska nieczytelna, Aleksandra Ost(...) (częściowo nieczytelne nazwisko), Jan i Teofila Glazur, Paweł Jurgowski, Tacjanna Kaczan, Szymon Styranka, Teodor Styranka, Ferdynand Hołubowicz, Karolina Sikorska, Marceli Rasławski, Jan Hołubowicz, Franciszka Matus.

Powyższy wykaz datowany: Sąd Powszechny w Husiatynie dnia 23 grudnia 1926 r. Stempel - Dr Jóżef Emanuel Preczep. Należyte wygotowanie potwierdza kierownik kancelarii" i podpis nieczytelny.

Bibliografia

Wieś Kresowa. Czabarówka i sąsiedzi, t. 8

3.01.2010 00:17
Lista mieszkańców Czabarówki z różnych źródeł:

Jan Glazer - kamieniarz
Wilhelm Bochenek
Izabela Topolnicka
Stanisława Brzezicka z d. Komarnicka
Maria Biernat z d. Brzezicka
Malwina Brzezicka
Janina Horodyska z d. Rasławska, c. Jana i Karoliny (24.VI.1923 - 23.VIII.2005)
Ignacy Biliński (21.XI.1913 - 03.I.2006)
Jan Bochniak (25.VI.1904 - 18.X.2005)
Franciszka Ogonowska

Bibliografia

Wieś Kresowa. Czabarówka i sąsiedzi. T. 1-12

14.02.2010 11:27
Pomordowani przez UPA:

Bodnar Wasyl, l. ok. 50, Ukrainiec, zwany "Krywyj" (Kulawy). Wasyl Bodnar był tym człowiekiem, który po ogłoszeniu przez Jana Ziobrowskiego i Ferdynanda Hołubowicza alarmu po pierwszym napadzie banderowców na Czabarówkę w lutym 1944 r., poszedł do dzwonnicy przy cerkwi i bił w dzwonu na alarm, chociaż nie był zorientowany z jakiego powodu alarm ogłoszono.
Czorna Katarzyna, l. ok. 20, Ukrainka, utopiona w studni. Wśród Polaków domyślano się, że była to zemsta za to, że jej brat ożenił się z Polką w Chorostkowie (lub jego okolicy), przeszedł na wiarę rzymsko-katolicką, został Polakiem i zmienił nazwisko na "Czarnecki".
Grocholska (Anna?) - zamordowana i pozostawiona na polu popa Malinowskiego (w konopiach) Jaśko Myśkiw, syn Dudki.
Koniew Piotr, l. ok. 50, Rosjanin, zw. Moskalem, białogwardzista, zastrzelony pod koniec 1945 r. ożeniony z Ukrainką w Czabarówce, zajmował się szukaniem odpowiednich żył wodnych i kopaniem studni.
Łuczija (Łucja) nazywana Hapą (może to było nazwisko), l. ok. 45, Ukrainka. Kiedyś w rozmowie na ul. Murowanka powiedziała głośno "I za co tych biednych Polaków mordują?". To zdanie stało się dla niej wyrokiem. W nocy po tej wypowiedzi przyszli banderowcy, wyciągnęli ją z łóżka i powiesili w stodole.
Mikołajew Petro, s. Ostapa, Ukrainiec, zwany Hucuła, zabity przez banderowców w 1946 r.
Muzyka (brak imienia), l. ok. 55, Ukrainiec, mieszkał przy ul. Murowanka, zastrzelony na własnym podwórku.
Kaczan (brak imienia), l. ok. 60, Ukrainiec, przewodniczący "Silrady", zastrzelony Za Ogrodami, gdy wracał do domu po pracy.
Sahajdak Petro, l. ok. 22, Ukrainiec, członek "Istrybitielnoho Bataliona", współpracował z banderowcami. Zabity w 1945 r. w Suchodole kolonii Rudka wraz z Józefem Hrankowskim za posądzenie o zdradę kryjówki banderowców.
Skakun Dmytro, l. 50, Ukrainiec, zamordowany w domu, dom i zabudowania gospodarcze wraz z żywym inwentarzem zostały spalone.
Skakun (brak imienia), l. ok. 45-48, Ukrainka, żona w/w.
Skakun Marija, córka Dmytra, l. ok. 22, Ukrainka, złapana przez banderowców w 1946 r. Jej 2-3 letni syn uprowadzony przez banderowców.
Żywiec Hanna, l. ok. 18, Ukrainka z dzielnicy Hamburg. Zabita w studni.

Bibliografia

Wieś Kresowa. Czabarówka i sąsiedzi, t. 11.

18.04.2010 18:59
Władza. Kto pamięta ostatniego wójta gminy Czabarówka, wysokiego, dobrze zbudowanego, żeby nie powiedzieć grubego, z długim sumiastym wąsem opuszczonymi końcami ku dołowi szerokimi kędzierzawymi wiechciami. Kto pamięta? Tak, to był Piotr Jadwiński, Czabarowianin z dziada pradziada. Stanowczy, sprawiedliwy, zawsze niosący pomoc tym, którzy jej potrzebowali. Został tam w Czabarówce, gdyż uwierzył, że Polska wcześniej czy później tam wróci. Zmarł biedak, nie doczekawszy się Polski.

A nasz jasnowidz, wróżbiarz! Kolonista, który jeszcze nie zdążył się pobudować i wykopał sobie ziemiankę na dużym stoku. Było tam nawet okno obok drzwi wejściowych. Miał szczęście: na Sybir go nie wywieźli, bo uznali za biedaka mieszkającego w ziemiance. Może i miejscowi Ukraińcy zapomnieli o nim bo mieszkał na uboczu.
Faktem jest, że w czasie wojny nauczył się wróżyć: początkowo z normalnych kart do gry. A z czasem dostał od kogoś lub namalował sobie specjalne karty, na których był i krzyż i mogiła z krzyżem i diabeł i anioł, i szereg innych obrazków. Mówić poprawnie po ukraińsku nie umiał. Kaleczył strasznie ten język, ale wychodziło mu to na dobre. Ci, którzy przyszli po wróżbę, przyjmowali tylko to co ich krzepiło i tak pojmowano jego słowa. Sława o wróżbicie, który "mówi prawdę" rozeszła się po całym kraju. Ludzie, zwłaszcza wtedy gdy uciekł z Czabarówki do Husiatyna, przyjeżdżali nie tylko z okolic Czortkowa, Buczacza i innych miejscowości kraju, ale także i z zagranicy - z Żytomierza, Kamieńca Podolskiego, a nawet z Kijowa. Tak daleko sięgała sława jasnowidza.
Nie podaję jego nazwiska, bo wszyscy nie tylko z Czabarówki, znali go dobrze - Julian Ziobrowski.

Pamiętam rok 1938. Zbliżały się wybory sołtysa. Ukraińcy koniecznie chcieli, by sołtysem został ktoś z nich. Dziś już nie wiem, czy to chodziło o Styrankę czy o kogoś innego. Polacy nie chcieli do tego dopuścić. Stanęli jak jeden mąż z pełną solidarnością i odpowiedzialnością za losy wsi i wolą większości sołtysem wybrany został Polak pan Józef (?) Zdaniak.
W czasie wojny, to jest podczas okupacji sowieckiej i niemieckiej władzę we wsi sprawowali już tylko Ukraińcy. Obecnie we wsi "rej wodzi" Ukrainiec i polskim nazwisku, z mieszanej polsko-ukraińskiej rodziny. Był on żołnierzem Wojska Polskiego w latach 1944-45 lub 1946 (o czym się oficjalnie w Czabarówce nie mówi).

Wieś miała licznych bohaterów, a groby wielu z nich wojenny los rozrzucił daleko po świecie.
Kiedy piszę o chłopcach z Czabarówki, zawsze mam na myśli również tych śmiałych i odważnych, którzy ochotniczo i przedterminowo zgłaszali się do służby wojskowej. Czasem z zamiarem, że pozostaną jako zawodowi czy ponadterminowi w wojsku. Myślę tu o takich jak:
Tomasz Domaradzki (lotnictwo)
Józef Grabań (marynarka wojenna)
Baranowski - kalp zawodowy podoficer (sierżant) dostał się do niewoli sowieckiej i ślad po nim zaginął.
Mam na myśli także chłopców z Czabarówki, którzy na wieść o powstaniu w Czortkowie (jesień 1939) wyruszyli z Czabarówki, by dołączyć do powstańców. Pociąg jednak do Czortkowa nie dojechał.
Miała Czabarówka ludzi, którymi mogła się szczycić i to nie tylko mężczyzn.

Czyż nie trzeba wielkiej odwagi i męstwa, jakie wykazały matki, które bite przez banderowców nie zdradziły miejsca ukrycia synów? Czyż nie trzeba męstwa by wziąć na siebie ból pękającej pod batem lub wyciorem skóry i nie zdradziły miejsca ukrycia innych ludzi? A nie zdradziły!

Bibliografia

Wieś Kresowa. Czabarówka i sąsiedzi, t. 5