Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Henryk Schmitt

Zdjęcie powstańca styczniowego Henryk Schmitt
Ur. 5.7.1817 Lwów, zm. 16.10.1883 Lwów. Syn rzeźnika. Studiował filologię na Uniwersytecie Lwowskim Jana Kazimierza. Historyk, publicysta, bibliotekarz. Wiezień stanu w 1846 roku, skazany na śmierć, lecz potem ułaskawiony. Bibliotekarz zbiorów rodziny Pawlikowskich. Członek honorowy Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Żonaty z Leokadią Mitraszewską. Syn: Mieczysław.
Pracował w organizacji lwowskiej. Należał do grupy "czerwonych". Działał w redakcji pisma "Prawda". W dodatku do Gońca z 30.5.1863 ogłosił rozprawę "Kilka uwag do sposobu prowadzenia dziś wojny w Polsce". W jego mieszkaniu na ul. Zimorowicza 3 "Dom Turasiewicza-Koralnika"[3], odbywały się często spotkania Wydziału Miejskiego organizacji. Był też członkiem organizacji (został nim w lipcu lub sierpniu 1863). Wg. Zienkowicza brał udział w przygotowaniu ustawy organizacyjno-policyjnej z dnia 14.9.1863. Był głównym organizatorem ucieczki z więzienia Milowicza.[3]
28.11.1863 właściciel Hotelu "Pod Różą" w Krakowie upominał się że Henryk Schmitt, mianujący się byłym komisarzem wojennym przebywał u niego i nie zapłacił, pozostając winnym 226 złr. i 67 c.. W lutym 1864 zadenuncjowany prawd. przez Pawlewicza (który wyjechał potem do Rosji) odbyła się w jego mieszkaniu rewizja. Dokumenty zdołano spalić, ukryć bądź wynieść. Pomimo to został jednak skazany na rok więzienia (lub wg innych na 14 dni zaostrzonego więzienia).[4] Skazana została też jego żona. Aresztu uniknęli wyjeżdżając ze Lwowa. Rozłączył się z żoną która udała się do Bilcza do rodziny Celestyna Chołodeckiego, sam zaś z Wróblowic Tarnowskich, przez Mościska, Tarnów, Wadowice, Białę, Ołomuniec i Pragę do Cieplic gdzie przemknął się przez granicę i przedostał do Paryża. Został zaproszony przez Agatona Gillera do współredagowania dziennika "Ojczyzna". Wydał tam też broszurę analizując sprawy zaangażowania patriotycznego. Z emigracji wrócili po amnestii. Po powrocie inspektor Rady Szkolnej Krajowej we Lwowie.
Zdrajca Kaczkowski opisywał go: "błazen pierwszego rzędu, który wszakże teraz dopiero po raz pierwszy sam się o tym przekonał"[2]
Zmarł w nocy. Całe życie poświęcił dla ratowania Ojczyzny, a służba ta nie była na pokaz. Pogrzeb zgromadził 30.000 ludzi. Wieńców było 40. Żona zmarła pół roku później. Oprócz grobu na Łyczakowie miał też tablicę u oo. Dominikanów we Lwowie.
Żona: Leokadia Mitraszewska h. Nałęcz. Syn Mieczysław.[4]
Źródło
Opracowanie GP
Nadawca
GP
Uwagi
[1] Pozostałe noty w Katalogu
[2] Listy Zygmunta Kaczkowskiego do Ignacego Plichty z dn. 27.8.1863, w: Galicja w Powstaniu Styczniowym...
[3] Białynia-Chołodecki J., Henryk Schmitt. Życiorys spisany na podstawie dokumentów i korespondencyj, Lwów 1888
[4] Eminowicz Bojomir, relacja w: Białynia-Chołodecki Józef, Księga Pamiątkowa Gimnazjum Franciszka Józefa
METRYCZKA REKORDU
Id
31079
Imię
Henryk
Nazwisko
Schmitt
Zdjęcie
Artykuł
brak
Nadawca
GP
Źródło
Opracowanie GP
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)
Cytowanie naukowe