Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Karol Cieszewski

Zdjęcie powstańca styczniowego Karol Cieszewski
Karol CieszewskiUr. 1833, zm, 25.1.1867 Woronów.[4]

Uczęszczał do szkół we Lwowie. Po skończonym gimnazjum nie poddał się egzaminowi dojrzałości lecz przeszedł na technikę. W 1856 przerwał studia i osiadł w Żółkwi gdzie pracował w urzędzie obwodowym a później był nauczycielem ludowym. Już w 1857 śmierć stryja pocztmistrza w Bełzie spowodowała przeniesienie do tego miasta gdzie przyjął po stryju urząd. Jednak już w 1858 przeniósł się na stałe do Lwowa.[4]
Zadebiutował w 1856 wierszami,drobnymi utworami, także po niemiecku w czasopiśmie Erinnerungen.[4] W 1860 zaprezentował powiastkę "Sierotki Hetmańskie" wydrukowaną w Dzienniku Literackim[5] opartą na pamiętnikach rodziny Koniecpolskich[4], a następnie "Opowiadanie starego żołnierza", "Cesarzewicz arrakański"[4] i in. Wydał później większe powieści, "Pozory", "Talizman", "Obrazy i szkice, historyczne wspomnienia o Józefie i Kazimierzu Pułaskim", komedie "Złamany most", "Piekielne męki", "Popas w Żółkwi", opracowania "Kilka słów o scenie polskiej", "O posiewie Bożego Słowa" i in.[5]

Przyjaźnił się z innymi młodymi talentami jak: Mieczysław Romanowski, Walery Łoziński, Bruno Bielawski.[4] Pomimo tej przyjaźni jednak, na skutek uczucia jakim Łoziński zapałał do narzeczonej Cieszewskiego - Anieli Przyłęckiej, uwiedzenia jej podczas nieobecności narzeczonego, a także pogardliwych słów w styczniu 1861 panowie stanęli na przeciwko siebie w pojedynku. Łoziński już kilkukrotnie wcześniej pojedynkował się, lecz miał małe szanse, gdyż był niższego wzrostu i niedowidział. To jednak on domagał się satysfakcji. Pojedynek miał miejsce przy ulicy Cytadelnej, w domu Leszka Dąbczańskiego, porucznika artyleryi austryackiej, sekundowali i towarzyszyli m.in. Jan Topolnicki, nauczyciel w domu Włodzimierza hr. Dzieduszyckiego, Karol Widman i Krzysztof Vidovich, porucznik pułku piechoty im. arcyksięcia Józefa. Ponadto współdziałali znani lekarze dr. Władysław Skałkowski i dr. Piotr Krzeczunowicz, Władysław Zawadzki literat i Zygmunt Rodakowski - adwokat. Obaj panowie ranili się, lecz Łoziński otrzymał poważniejszą ranę, na skutek której zemdlał a w jakiś czas potem zmarł. Do końca powtarzał uparcie, że uderzył się w skroń.[10][11]

W roku 1860 i 1861 wydawał pismo „Czytelnia dla młodzieży* — pismo, którego celem było kształcenie młodych talentów, i utworzenie organu dla umysłowych dążeń młodzieży. Zamieszczał tam liczne prace jak "Panię pogańskie", ""Opowiadanie sowy", "Na poddaszu".[4] Na skutek silnych patriotycznych przekazów wytoczono mu proces o zdradę główną. W śledztwie trzymano go od 2.1.1862 do 20.1.1863[4] po czym został wypuszczony za kaucją[9] z powodu złego stanu zdrowia.[8] W czerwcu 1863 skazany został jednak na 2 lata lecz wypuszczony we wrześniu.[4] Więziony przez czas dłuższy musiał zawiesić wydawnictwo.[4][5]
Po wyjściu na wolność silnie zaangażował się w organizację powstania.

W październiku 1865 objął wraz z p. Juljuszem Sztarklem redakcję „Dziennika Literackiego* — ale ciężka choroba, pokłosie więzienia, która już wówczas się poczęła, nie dozwoliła mu długo pozostać współredaktorem. [5] Dla podratowania zdrowia wyjechał do Salzbrun, skąd zamieszczał ciekawe relacje w prasie.

O jego twórczości pisał Dziennik Literacki: "Ów spokój duszy i temperament łagodny, z połyskiem humoru satyrycznego, które cechowały autora, odbiły się w zupełności na jego pracach. Nie znajdziesz tam gwałtownych namiętności, nie doznasz tych silnych wzruszeń, do których cię wiodą nieokreślone pragnienia burzami miotanych serc — lecz wszędzie napotkasz łagodny, jasny spokój i naturalny rozwój wypadków. Autor zna serce ludzkie i przenika charaktery, nie tyle jednak używa serca do ich odczucia i pojmowania, ile chłodnego rozsądku, którym analizuje."[4]

Trwały pomnik zostawił po sobie Cieszewski przez zebranie funduszu dla ubogiej uczącej się młodzieży. Miał on początkowo myśl, by ze składek zbudować dom dla młodzieży — na kształt burs krakowskich — gdy jednak mimo usilnych z jego strony starań nie zebrano dostatecznych funduszów, odłożył więc tę myśl na później, i ograniczył się na oddaniu funduszu komitetowi z kilku znanych obywateli złożonemu, który z odsetek tego kapitału udziela zapomogi ubogim uczniom.[5]

Karol Cieszewski - nekrologZmarł po długiej i ciężkiej chorobie pozostając na wsi przy matce w Woronowie w powiecie żółkiewskim niedaleko Bełza. Choroba nie pozwalał mu pracować już od od wiosny 1866, wreszcie całkowicie go sparaliżowała. [4] Pochowany: Bruckenthal[1] Pogrzeb poprowadził paroch unicki, ks. Nestorowicz z Dworzec.[4]

"Nie róże zaścielały drogę żywota Karola Cieszewskiego, ale raczej niezasłużone tylko ciernie i głogi. Wart był szczęścia, które doń nie uśmiechnęło się wcale"[6]
Źródło
Opracowanie GP
Nadawca
brak
Uwagi
[1] Białynia-Chołodecki J., Cmentarzyska ...
[2] Biblioteka Narodowa -fotografia
[3] Antykwariat Rara Avis - fotografia
[4] Dziennik Literacki i Polityczny, 5.2.1867
[5] Dziennik Lwowski 2.2.1867
[6] Tygodnik Mód i Nowości Dotyczących Gospodarstwa Domowego 23.3.1867
[7] Gazeta Narodowa 1.2.1867
[8] Czas 4.7.1863
[9] Gazeta Warszawska 30.1.1863
[10] Bar Adam, Zapomniany powieściopisarz lwowski
[11] Białynia-Chołodecki J., Z cyganeryi lwowskiej przed pół wiekiem: (1861-1863), Lwów 1913
[12] Władysław Zawadzki, Pamięci Walerego Łozińskiego, w: Album Lwowskie, Lwów 1862, s. 345–349
METRYCZKA REKORDU
Id
32588
Imię
Karol
Nazwisko
Cieszewski
Zdjęcie
Artykuł
brak
Nadawca
brak
Źródło
Opracowanie GP
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)
Cytowanie naukowe