Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.
Kajetan Cieszkowski
Ćwiek, obywatel ziemski. Sformował pod pseudonimem „Ćwiek” oddział, przeważnie ze starych zawadiaków i paliwodów pozbieranych z całego świata, którzy nie dawali pardonu butelce, ale też z prawdziwym zuchwalstwem rzucali się na Moskali. Szli do boju jak w taniec. Na czele tego oddziału operował jako pułkownik w Lubelskiem i Podlaskiem i dzięki nadzwyczajnej energii i ruchliwości, zasłynął rychło na dalekich obszarach kraju. Zmuszony z powodu słabości ustąpić, oddał komendę swemu szefowi sztabu Walerianowi Kozłowskiemu. Oddział Ćwieków, do którego później garnęli się rozbitkowie Czachowskiego, walczył bądź to samoistnie, bądź łącznie z innymi oddziałami, jak Ruckiego, Rudowskiego, Gromejki, od marca 1863 r. do połowy lutego 1864 r. Gdy w zimie 1863/64 podążył oddział Jagmina pod Brześć Litewski napotkał grupę 60 żołnierzy Ćwieków, zbiedzonych, ale dobrze uzbrojonych i walczących zapamiętale. Nie myśleli o złożeniu broni, nie marzyli o chlubie i złocie, ale choćby o jednym naboju. Dzielną kobietą była żona Cieszkowskiego, która otaczała oddział Ćwieków bezustanną opieką, niejednokrotnie z narażeniem czci i własnego życia. Po powstaniu zamieszkali Cieszkowscy w Paryżu.