Franciszek Miziewicz

W Kołomyi zmarł w 83 roku życia Franciszek Miziewicz, zusłużony patryota, uczestnik walk w 1831 r., następnie czło nek organizacyi powstania 18(33 r., więzień stanu, wreszcie urzędnik do szczególuych poruczeń przy Langiewiczu. Z poleceniu dyktatora załatwiał on sprawy Rządu narodowego w Wiedniu i Lugrucie (u Garibaldigo), skąd wracając, wpadł w ręce władz austriackich. które, po przeprowudzonem śledztwie, skazały go na przytrzymanie w więzieniu i odstawienie do granic Rosyi. Ratując się od niechybnej śmierci, uwolniony za złożeniem kaucji, zmienił nazwisko i pod imieniem Konopki tułał się po kraju aż do r. 1867, tj. do ogłoszenia amnestyi. Osiadłszy w Tarnowie, prowadził tam zakład litograficzny, utrzymując pracą rąk swoich i liczną rodzinę. Ze zgonem zasłużonego starca zszedł do grobu jeden z tych rycerzy za wolność i Ojczyznę, którzy dają żywy potomności przykład, jak powinno się żyć, walczyć i pracować dla Ojczyzny. Cześć je go pamięci i oby mu lekką była tu ziemia oj czy stu, za którą wiele wycierpiał.