Mjr Korczyński wraz z żoną Janiną zd. Dowgiałło i dziecmi na początku II wojny światowej ewakuowali się do Szwecji a następnie do Kanady. Nie znam losów Korczyńskiego i jego rodziny. Wiem, że Janina zmarła w domu spokojnej starości w Kandzie. Może żyją potomkowie. Z wielką przyjemnością poznałbym ich losy.