Demidecka-Demidowicz Hanna z Niewiadomskich (numer obozowy 7566) urodziła się 14 marca 1901 roku w Warszawie. Córka malarza i historyka sztuki profesora Eligiusza Niewiadomskiego i Natalii de Tilly. Zaręczona z Aleksandrem (Olkiem) Demideckim- Demidowiczem jeszcze przed zabójstwem prezydenta Narutowicza przez jej ojca Eligiusza Niewiadomskiego, wyszła za mąż w 1923/24 r., już po straceniu ojca. Uchodzili za jedną z najpiękniejszych par w Warszawie. Aresztowana przez Niemców prawdopodobnie na początku 1941 r. przypuszczalnie w związku z aresztowaniem przez Gestapo Stanisława Piaseckiego i jego żony Ireny. Była więźniem Gestapo na Pawiaku (na oddziale kobiecym, zwanym potocznie "Serbią") i wywieziona została "Sondertransportem" z Pawiaka, dnia 23 września 1941 r. do kobiecego obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Według listu pani Wojciechy Zeiske : "...Anna (Hania) Demidecka najchętniej starała się pracować ciężko fizycznie..., w wyjazdowych "kolumnach" na zewnątrz obozu, w robotach rolnych, leśnych, przeładunkowych, itp., unikając jakże ciężkiej i szkodliwej 12 godz. pracy na zmiany dzień, noc, w dusznych, cuchnących warsztatach obozowych. Praca na powietrzu......hartowała fizycznie i nie łamała psychicznie , choć dozorczynie z pejczami i psami pilnowały. Miała, mimo bardzo ciężkiej pracy i panującego ciągle głodu cerę zdrową, ogorzałą, co przy jej pięknych włosach, było miłym widokiem." Według pani Zeiske, Anna (Hania) Demidecka została w końcowym okresie istnienie obozu przeniesiona do jednego jego z zewnętrznych podobozów (Aussenanlager) , tzw. "komando", w miasteczku Neubrandenburg -ok. 170 km na północ od Berlina, gdzie więźniarki pracowały dla potrzeb wojennych w lotniczych warsztatach mechanicznych podległych Reichsluftfahrtministerium, czyli Hermanowi Göringowi. Po wyzwoleniu obozu powróciła do Warszawy. Jesienią 1947 roku przeniosła się do Szczecina, gdzie przygotowywała się do ucieczki na Zachód. Na przełomie października i listopada 1947 roku przedostała się na fałszywych dokumentach (załatwionych chyba przez męża, zapewne francuskich), wystawionych na nazwisko Alexandre ze Szczecina do męża w Paryżu, a potem razem z nim do Szwajcarii. W połowie 1949 r. przenieśli się do Londynu. Hania zmarła 27 października 1957 roku na raka wątroby w londyńskim szpitalu. Przed śmiercią zgłosił się do niej pewien Polak, szewc z zawodu, który chciał opłacić jej podróż do Lourdes w nadziei Jej uzdrowienia. Motyw - był on członkiem plutonu egzekucyjnego, który rozstrzelał w cytadeli jej ojca, skazańca Eligiusza Niewiadomskiego w 1923 roku. Źródło: tajchert.w.interia.pl