Hiszpańska-Neumann Maria (numer obozowy 10219) urodziła się 28 października 1917 roku w Warszawie. Córka Stanisława i Zofii Hiszpańskiej. Studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, u prof K. Tiche'ego, E Czerwińskiego, St. Ostoja-Chrostowskiego i W. Waśkowskiego. Po wybuchu wojny 1939 r. od razu przystąpiła do konspiracji. Ojciec Marii Hiszpańskiej zginął podczas bombardowania 25 września 1939 roku. 19 kwietnia 1941 roku Maria została aresztowana wraz z całą rodziną prof. Józefa Siemieńskiego i przewieziona do więzienia w Radomiu. Następnie przeniesiona została do więzienia w Pińczowie. W więzieniu tym rysowała portrety. 10 kwietnia 1942 roku została wywieziona do Ravensbrück. Współwięźniarki nazywały ją "Myszką". Pracowała w ciężkich komandach pracy m.in. woziła w taczkach w bardo szybkim tempie i bez potrzeby piasek z jednego miejsca na drugie. W tym czasie została przydzielona do bloku , w którym mieszkały Niemki, kryminalistki i prostytutki. Ciężkie warunki spowodowały, że artystka była już na granicy wyczerpania fizycznego i załamania psychicznego. Uratowały ją rysunki, które robiła od początku pobytu w obozie. Funkcyjna Niemka Maria Fischer, zobaczywszy jej rysunki powiedziała zachwycona: "Ty jesteś polską Käthe Kollowitz"( Käthe Kollowitz 1867-1945 przedstawicielka niemieckiego ekspresjonizmu, tematy jej prac dotyczą głównie spraw społecznych, życia ubogich i prostych ludzi), pytając jednocześnie czy ma jakieś życzenie. Maria Hiszpańska miała jedno-znaleźć się w polskim bloku. Została do niego przeniesiona. Od lata do końca grudnia Hiszpańska pracowała w polu, następnie w zakładach futrzarskich. Na wiosnę 1943 r. na krótko została umieszczona w Kunstgewerbe, gdzie plotła warkocze ze słomy, i znów powróciła do komanda futrzarskiego. Pracowała tam przez wiele miesięcy, na zmianę w dzień i w nocy. Z powodu choroby przez kilka dni nie stawiała się do pracy, co było niedopuszczalne. Złapano ją i wyznaczono do pracy w fabryce zbrojeniowej w Neubrandenburgu, około 100 km od Berlina. W kwietniu 1945 roku rozpoczęła się ewakuacja tej fabryki i Niemcy pognali więźniów na zachód w tzw. "marszach śmierci". Maria Hiszpańska uciekła z transportu z kilkoma więźniarkami i wędrowała po lasach do momentu wyswobodzenia przez Armię Sowiecką. W Ravensbrück Maria Hiszpańska zrobiła około 400 rysunków. Niestety tylko część z nich zachowała się do dziś. Jej rysunki są dokumentem pokazującym codzienne życie obozowe z całą jego beznadziejnością. Jej rysunki są dokumentem. Latem 1945 roku Maria Hiszpańska powróciła do Warszawy i została członkiem ZPAP. Pierwszymi jej pracami były projekty kartek żywnościowych i projekty herbów miast. Nocami rysowała sceny z obozu: "Musiałam je robić -mówiła- inaczej bym się udusiła, były to wymioty psychiczne" Rysunki te znajdują się w muzeum w Ravensbrück i w zbiorach klubu byłych więźniarek. Robiła ilustracje do wydawnictw "Wiedzy", zilustrowała bardzo dużo książek, m.in. Pieśń o Rolandzie, Wielki testament Vilona, projektowała okładki, ekslibrysy. W latach 50-tych współpracowała z "Tygodnikiem Powszechnym". W 1961 roku książka Tristan i Izolda, z jej drzeworytami, wydana w Berlinie wschodnim w "Verlag der Nation", otrzymała nagrodę jako najpiękniejsza książka roku. Maria Hiszpańska zmarła 12 stycznia 1980 roku. Źródło: tajchert.w.interia.pl