"włościanin litewski, nie umiejący nawet po polsku. Po wybuchu powstania chodził Bilis od wsi do wsi, przemawiał do ludu litewskiego, w imię wiary katolickiej i łącznych dziejów z Polską. W krótkim czasie zebrał 70 zbrojnych wieśniaków, uformował z nich oddział piechoty, Łączył się z innymi oddziałami, lub na własną działał rękę. Miał ogromną powagę wśród ludu, godził powaśnionych, sądził różne sprawy, w obozie przestrzegał moralności, karność utrzymywał wzorową. Z moskalami buł się Bilis pod Wormianami i gdzieindziej, wszędzie czyniąc zręczne zasadzki. W lesie białożoryskim natarł na dragonów i kozaków i dziewięciu położył trupem. W sierpniu pod Manżdami zabił w zasadzce 20 żołnierzy carskich, nie utraciwszy ani jednego powstańca. We wrześniu oddział jego liczył 150 ludzi piechoty i 20 kawaleryi. Gdy jesień nastała, moskale ze wszystkich stron otaczali Bilisa, chcąc na nim srogo się zemścić. Dnia 27-go listopada 1863 roku napadli na jego wieś rodzinną Białożoryszki - wieśspalili, zabrawszy całe mienie braci Bilisa, a wszystkich jego krewnych wysłali na Sybir. Mimo tego Bilis nie ustępował, w Szawalanach zabrał moskalom magazyny z żywnością, mundurami i bronią - Radziwiłowi zabrał pocztę rządową. Gdy wreszcie lud już zaczynał upadać na duchu i zemsta moskiewska coraz srożej Litwę przygniatała, rozszedł się oddział Bilisa, a on za innymi emigrantami do Paryża wyjechał" [1]